Witajcie Dziewczynki
Właśnie zsiadłam z rowerka było 40 minutek Jestem nawet zadowolona
Ale z jedzenia muszę się wyspowiadać, to może mnie zmobilizuje, bo znowu miałam wpadkę słodyczową
I śniadanie: ciemna bułeczka z pasta serową i wędlinka z indyka i pomidorek
II śniadanie: banan
III śniadanie: serek wiejski
wpadka: 1 michałek, kawałeczek ciasta kruchego przynieśli nam do pracy,a to ciasto było takie świeżutkie.....ale zjadłam pół kawałka
obiad: rosół z makaronem, 3 nowe ziemniaczki, sałatka zielona ze śmietaną, kotlet
a po obiedzie znowu mi się chciało słodkiego: 2 czekoladki z bombonierki straszne
no i brzoskwinie z puszki
2 kawy
To była moja spowiedź- wiem,że nie powinnam,ale dziś już nie będę jeść, tylko pić wodę i jutro już grzecznie
Krzyczcie na mnie,żebym była grzeczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
A moja przyjaciółka w końcu urodziła: strasznie się ciesze Dzielna była, bo bez znieczulenia.Jest piękna dziewczynka!!!!!!!!!!
Jejku, jak ja bym też chciała mieć to za sobą
Anja wiem,że jak człowiek się uczy, lub pisze prace, to ciągle by coś podjadał więc doskonale Cię rozumiem i usprawiedliwiam dzień warzywny
No nic, zmykam pod prysznic i może zagladnę wieczorkiem
Zakładki