Strona 255 z 368 PierwszyPierwszy ... 155 205 245 253 254 255 256 257 265 305 355 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,541 do 2,550 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #2541
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    hej

    u mnie ok. wczoraj drugi dzien a6w, ciezkie sa te cwiczenia
    wczoraj tez byla impra - bylo super

    dzien dobry

    spadam na dojenie :P

  2. #2542
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej babki

    Co tu za pustki??? Ja dzis trzeci dzien weidera Wczesniej byl stepperek prawie 40 minut, a6w i bums and tums. Nie wiem jak dam rade z tym weiderem bo ciezkie te cwiczenia a to dopiero 3 dzien i malo powtozen i dwie serie, najgorsze ze nie mozna odpoczywac pomiedzy seriami i wszystko trza robic od razu. Ciekawe jak to bedzie jak bedzie 24 powtorzenia 6 cwiczen i 3 serie. Masakra Mam nadzieje ze wytrwam

    Jedzeniowo niezle jak na kacyku Wypilam wczoraj kilka piwek i troche pojadlam no ale to bylo do przewidzenia Dzis juz lepiej - kolo 2000 kcal. Rano 6 ruskich pierogow z jogurtem - okolo 600 kcal, potem bulka z szynka i warzywami - 400 kcal gora, jedno jajo w sosie tatarskim - gora 130 kcal (majonez light - 17 kcal w lyzce - tyle co ketchup a normalny majonez ma 100 kcal w lyzce) i dwie lyzki salatki (ryz,papryka,jajka,kukurydza, prazone pestki dyni i slonecznika z majonezem light, wiec salatka niskokaloryczna i zdrowa ), to ile moglo byc? Ze 150 kcal. Dwa banany - 400 kcal, 1.5 parowki z serem zoltym - 500 kcal mniej wiecej, dwie kromki pieczywka ryzowego - 60 kca, dwa ferrero i jedna kinder czekolada - 200 kcal, dwie kostki czekolady z marcepanem - ze 100 kcal. Chyba wszystko. Suma: 2540, no sporo wyszlo ale wszystko zawyzalam jak widac, wiec mysle ze w rzeczywistosci jest gora 2200-2300, do tego 2 h spacerku i cwiczenia, wiec chyba jest ok. Jutro wazenie pierwsze od 2 tygodni chyba, zobaczymy co waga rano pokaze.

    A teraz brykam sie pzebrac w pizamke i bedziemy ogladac filma a potem wczesnie spac bo jestesmy niewyspani. Poszlismy spac po 3-ej, tak sie imprezka skonczyla A Piotrek tez z nami balowal, bo sie zbudzil i godzinke z nami posiedzial a pozniej juz spal jak zabity, glosno bylo a on nic Siuper.

    To papa.

    Jarominko i Gosiu jak tam a6w???

    Caluski

  3. #2543
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    ja tylko na szybki melduneczek
    43min rowerkowania
    100 brzuszków
    8min buns

    jutro jak znajdę chwilkę, to wam coś napiszę

    przepraszam kochane, jutro wam wynagrodzę :* buziaczki

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  4. #2544
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Dzień Dobry Poniedziałkowo
    Nie było mnie przez weekend,bo miałam cały zajety
    W sobotę wzięłam się za porządki- umyłam 3 okna i grunownie posprzatałam 2 pokoje i łazienke a że długo nie sprzatałam przez ta prace i obrone,to było co robic....mimo,ze w tym dniu nie ćwiczyłam, to naprawde się narobiłam ale okna lsnia i firaneczki świezutkie bo w kominkowym pokoju były czarne
    A potem pojechalismy na urodzinki do przyjaciółki było fajnie, trochę zjadłam,ale na słodkie sie nie skusiłam.... ale na słone i owszem... leżały koło mnie chipsy i orzeszki....nie było tego tak duzo,ale było
    ale juz wczoraj byłam grzeczna,wiec nie jest źle
    A wczoraj spalismy u moich rodziców, zjedlismy obiadek i po południu jechaliśmy z tesciem do operetki,bo nas zaprosił Fajna rzecz, warto czasem zobaczyć, choc za operekta nie przepadam....ale ciekawa sprawa
    No i dzis ledwo wstałam do pracy a po południu znowu idziemy z Łukaszkiem do znajomych- zobaczyc ich malutkiego synka Ma 4 miesiace I tak sie juz wybieramy od sierpnia

    Modulku....i tu pytanie do Ciebie Powiedz jaki to rozmiar wtedy chłopczyk nosi....bo chce jakies ubranko kupic, tylko nie wiem, jakiie
    Czy może byc na 74 cm, czy to bedzie małe ??????bo on rraczej duzy na swój wiek podobno jest Strasznie się ciesze,bo lubie malutkie dzieci....tylko boje się,że będzie mi przykro,że ja jakoś nie mogę.....U przyjaciółki było super,ale wszyscy im gratulowali i pytali,kiedy my....aż mnie w śroku kuło.....bo co mielismy mówić...że tacy jestesmy beznadziejni.....ja sie z nimi bardzo ciesze,ale jednoczesnie boje

    No to tyle moich wywodów

    Zmykam do pracy Pa dziewczynki
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  5. #2545
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Czas na kawę Wiec zapraszam a gdzie Wy się podziewacie
    Ja dzis cały dzien drukuje raporty- nadrabiam zaległości Drukarka sie strasznie tłucze,a ja powtarzam słówka z angielskiego,zeby nie marnować czasu :

    Co u Was???????Modulku A jesli chodzi o szóstke W to ja kiedys robiłam.Na pocatku wydaje się,że jest tak ciężko,ale zobaczysz,że z czasem mięśnie sie naprawdę wzmocnia :
    A ja dzis ju po 2 sniadaniach
    2 kromeczki grahamka+ 3 plasterki polędwicy sopockiej
    kaefir
    mam jeszcze banana i jogurt naturalny
    nie wiem,co na obiad,ale na pewno poćwicze A za tydzien się zważe, zobaczymy czy w ogle sie cos ruszy

    acha, kawa


    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  6. #2546
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej kochaniutkie

    pisze to nieplanowanie..bo..zaspałam... nie zadzwonił mi telefon, który sobie wcześniej ustawiłam...echh...no ale siedzę w domku i piję kakao

    Cieszę się Modulku, że dobrze się bawiliście...i że tak fajnie Ci ten wader wychodzi... jestem przekonana, że znowu bedziesz najlepiej ćwiczącą babeczką z naszej paczki, jak to było wcześniej Chociaż, jak widzisz - my też się staramy no i jak tam waga? ja jeszcze się boję na wagę wchodzić... :/
    Martusia, dzieki za kawkę tradycyjnie no kochana...powinnas chyba zrobic tak, jak laseczki Ci mówiły: dac sobie trochę czasu i postarać się bardzo nie denerwować, bo na pewno nerwy też sporo robią... :/ ja trzymam kciuki i jestem pewna, ż ejak tylko się troszkę odstresujesz, to wszystko samo się ułoży...

    Ja zapraszam na herbatkę


    u mnie wszystko gra Byłam w sobote na Koncercie Symfonicznym w Filharmonii i było bardzo miło i fajnie w ogóle tak jakoś magicznie: muzyka, skrzypce, solistka, pięknie świewała...aa... Mój 'Brat' powiedział mi, że ładnie wyglądam...to takie miłe usłyszeć coś takiego tylko póxniej się wkurzyłam na niego, bo powiedziałam drugiemu 'bratu' że idę dna ten koncert i potem wszyscy się dowiedzieli i ten, z którym byłam się wkurzył, że wszyscy wiedzą i czemu wszystkim wypaplałam... nie wiem za bardzo o co biega...faceci... bo potem jeszcze w knajpie się umówliśmy z ekipą i wszyscy puszczali mi oczka i pytali JAK się bawiłam...wkurzałam się trochę, bo to było normalnie wyjście na koncert... wcześniej z jednym kumplem z paczki byłam sama na koncercie Lao Che, byłam z dugim 'bratem' sama w kinie na 'katyniu' i jakoś nikt nic nie mówił...faceci zatrzymują się w rozwoju emocjonalnym na 10 roku życia...
    Napisze wam ,jak pohipkam
    i życzę wam miłego dzionka
    :*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  7. #2547
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Anja Rozbawili mnie ci Twoi bracia A może ten włąsnie cos do ciebie czuje,że tamci takie aluzje robili....wiesz ja tez miałam takiego przyjaciela....i zawsze to było na topie przyjaźni, żadne z nas nigdy nie przekroczyło zadnej granicy,a po latach sie okazało,że oboje kiedyś cos do siebie czuliśmy,ale bojąc sie o naszą przyjaźń nikt z nas nic nie powiedział.Życie czasem bywa przewrotne i czasem trzeba rozejrzeć sie dokładnie wokół siebie a swoja droga Kraków musi byc teraz magiczny, jak zawsze przed świętami.a ja nie mam mozliwosci pojechac nawet po świętach
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  8. #2548
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    no tak, w Krakowie jest ślicznie, zwłaszcza na rynku - z moimi ukochanymi kramami świątecznymi...uwielbiam sobie wokół nich chodzić, wąchać prazone orzechy, oscypki (nie wiem czemu sa w Krakowie, ale co tam ;P ) i grzańca nie brakuje mi nawet śniegu, bo jest cieplutko jak na tę porę roku...

    co do całej tej mojej historii...to teraz jak przeczytałam to, co napisałam, to doszłam do wniosku, że straaasznie to chaotyczne było... point jest, że w zasadzie, to hm...to jest tak, że mam tych dwóch dobrych kumpli - Braci z wyboru. Tylko w zasadzie, nie wiem, czy mogę nazwać to przyjaźnią. Znamy się już ponad 4 lata i dopiero w ciągu ostatniego roku poznałam ich tak naprawdę, bo zaczęliśmy sporo gadać no i jesteśmy 'zabawną trójką', bo cała reszta naszej paczki to są pary z tym drugim - Pawłem. gadam w zasadzie codziennie na gg, albo skypie, a drugi - Dawid, (na zdjęciu po lewej) - to właśnie on mnie zaprosił na koncert. Oni są bardzo, baaardzo specyficzni...kiedy gadamy, to oni rozmawiają ze mną jak z facetem, nawet nie będą pisała o czym mi opowiadają
    I byliśmy na zakupach, łazimy do kina, gadamy...fajnie mieć takich kumpli. Już nie raz udzielali mi porad w związku z facetami..i w ogóle
    Obiecali mi, że jak do 28roku życia nie wyjdę za mąż, to się ze mną ożenią..ale nie jestem pewna, czy jest to obietnica wiążąca

    Reasumując...to Martuś nie wiem, ale myślę, że bardziej chodzi o takie śmieszne przeświadczenie facetów, że jak się chodzi do teatru czy w jakiś bardziej kulturalne miejsce, to cierpi na tym wizerunek silnego samca...
    Na razie jestem na etapie myślenia nad prezentem, bo jak wam pisałam, robiliśmy losowanie mikołajkowe i nikt nie wie kto kogo ma..no i Pawła wylosowałam spotykamy się za tydzień, mamy w planie smakołyki, świąteczną muzykę i świeczki zapachowe

    aaa...dobrze, że to forum dietowe
    zjadłam śniadanko:
    2 kromki ciemnego chlebka z serkiem i dżemem (chyba musze mniej chleba jeśc, ale czym go można zastąpić...?), jogurt z siemieniem lnianym, którego sobie dosypałami teraz wypiłam jakies 250ml kefiru truskawowego i kawkę z mlekiem kończę
    ściskam mocnooo:***

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  9. #2549
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Anja własnie wyobraziłam sobie te zapachy na Rynku w Krakowie, bo dobrze je znam.....kurczę,ale chciałabym tam byc.....moze coś wykombinuje....ale żywcem nie mam kiedy pojechac Bo nie mam juz urlpu,a soboty zajete.....taki los człowieka pracujacego
    A co do kumpli to wszystko juz rozumiem Dobrze,ze masz takich ludzi wokół siebie.Pewnie mozesz na nich liczyć,a to bardzo ważne Mój brat z wyboru nie odzywa sie do mnie pewnie od roku,albo lepiej Zmienił numer telefonu, zreszta ja też.... i nie mam z nim żadnego kontaktu .... smutno mi czasem z tego powodu, bo brakuje mi go, naszych rozmów i martwie się, co u niego....ale pewnie wszystko dobrze,bo odezwałby sie jakby było źle.Może napiszę do niego list w zwiazku ze świętami.....ucieszy się,bo kiedys pisalismy do sibie długie listy

    No,a jesli chodzi o dietkę to zjadłam przed chwilka jogurt naturalny z mała iloscia musli
    Niedługo 15.00 Jadę po prezent dla maluszka naszych znajomych i do domku Musze jeszcze angielski zrobic...jak zwykle wszystko w biegu a potem na 18.00 idziemy do znajomych Nie wiem,czy zagladnę jeszcze na forum.....ale postram się trzymac fason jedzeniowy i pocwiczyc choc chwilke
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  10. #2550
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej hej

    Martus ubranko rozmiar 74 jak najbardziej albo 3-6 miesiecy, bo czasem tak jest napisane. Nasz Piotus ma prawie 4 miechy i nosi 68, a tez jest spory i wagowo i wzrostowo (taki sam jak corki kolezanek ktore maja 6-7 miesiecy ), ale chlopaki zawsze szybciej rosna i sa wieksi.

    Dzieki Anju za komentarzyk na naszej-klasie. Wrzucilam tam nowe fotki. Macie okazje zobaczyc jak wygladam w blond wloskach

    A i waga dzis pokazala 69.5 kg, wiec jest dobrze

    Anju fajniutko masz z tymi bracmi z wyboru Tu koncert, tam teatr...ech pozazdroscic. Ja sie ciesze bo wreszcie weekend mialam inny niz zawsze, w sobote imprezka, w niedziele caly dzien spedzilismy rodzinnie, z mezusiem pogralismy w szachy a wieczorem obejrzelismy sobie filmik - Transformers - odmozdzajacy film klasy D, ale akurat odpowiedni na leniwy niedzielny wieczor Dzis bylismy z malym na usg bioder i jest ok. Maluszek zdrowy jak rybka

    Martuska - nie lam sie, badanka zrob i dalej sie starajcie. Powtarzam po raz ktorys ze nie od razu Krakow zbudowano Staracie sie od niedawna, od 3 miesiecy prawda? Wiec nie ma co sie lamac. Zrob badania. Mysle ze wsio jest ok tylko Twoja psychika Cie blokuje...

    Jedzeniowo dzis niezle mimo zjedzonych produktow: sniadanie kromka pieczywka ryzowego z szynka i warzywami - 60 kcal, potem mala porcja domowych frytek (nie moglam sie opanowac bo chodzily za mna juz od dawna) z sosem czosnkowym tez wlasnej roboty. A teraz ide robic obiadek - gotowana piers z kuraka, ryz i surowka. Chyba niezle? Planuje pozniej zjesc tylko jabluszko i lekka kolacyjke. Frytaski to gora 500 kcal z sosem to 600 + sniadanie to 660 i jeszcze ferrero to 720, obiadek to gora 350 kcal, wiec chyba niezle

    Lece obiadek robic

    Buziaki i do pozniej, terazi tak tylko na chwilke wpadlam. No mam juz za soba 2,5 h intensywnego spacerku.

    Papa

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •