Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

Pomylilam sie - bylo 1340, zjadlam jeszcze ryzowy chlebek z twarogiem i ogorkiem i pomidorliem - suma 100 kcal. Wiec dzie bylo 1440, no moze jeszcze skusze sie na jakas slodkosc jak maz mnie poczestuje swoim prezentem do MIkolaja

Witajcie Dziewczynki
Dzis juz piateczek....ciesze się,choc cały weekend mam znowu zajety.Jutro sprzatanie i impreza, w niedziele jedziemy do operetki.a dzis też biegam od rana....bo jadę po prezent dla przyjaciółki na urodziny, muszę wstapić do fryzjera i umówić się na jakis dzień, muszę odwiedzic rodzców na chwilke,bo dawno u nich nie byłam a wieczorem na 20.30 idziemy na włoski....zobaczymy czy mi sie spodoba.Tak więc nie wiem,czy zdążę dzis poćwiczyć....ale może ....jak wrócę to sie zmusze
Dziś nie ma za duzo do jedzenia w pracy,więc będę dietetycznie
Mam troszke makreli wedzonej, chlebus ciemny, banan, jogurt naturalny, a na obiadek jakaś rybka
A wiecie, co ostatnio odkryłam....wczoraj w Bielsku....w drogeriach natura sa kosmetyki firmy essence sa cudne i nie drogie.Kuopiłam sobie szminke taka z drobinkami, która kosztowała 8 zł,a jest porównywalna do takich drogich z innych firm.Inne rzeczy też są super np kredka do powiek- 4 zł( zakupiłam 2) I kupiłam sobie jeszcze korektor w kredce Polecam, jak macie dostęp do tych kosmetyków bo sa fajne i nie drogie A ja niestety tylko bielsku mogę je kupić, bo u nas nie ma Ale za to jak juz kupuje to kilka rzeczy

No to zmykam do pracy i życzę Wam miłego dnia
Mam okno w pracy otwarte i pachnie wiosną Ślicznie słońce świeci niesamowite

Modulku jak tam paczka od mikołaja mężusia skusiłas się na coś

A to na poprawę humorku

Hej kochane

Martus skusilam sie na jeszcze jedna kinder czekolade i ferrero roscher Wiec i tak wiecej niz 1700 nie bylo

Dzis juz zjadlam jedno ferrero i jedna kinder czekolade, wiec dzis juz 140 kcal

A i dzis oglaszam ze:

PIERWSZY DZIEN WEIDEROWICZEK ROZPOCZETY

Ja oczywiscie bede cwiczyc wieczorem po stepperku A wlasnie mam na ten czas calkiem z 8 abs zrezygnowac???

Dzis zabieram kolezanke na obiadek do knajpki (ta co u niej na urodzinach nie bylam). POstaram sie wziac jakas lekka salatke dla siebie, zeby nie bylo :P

Maly lezy i gaworzy Kupilismy mu lozeczko z bajerami. Na razie to sie troche powkurzalismy przy rozkladaniu. Jest fajnie ale nie az tak jak myslelismy i jakies krzywe...no ale moj malzonek kochany pozbyl sie paragonu, wiec i tak du.pa trzeba czekac az sie rozprostuje.

I maly strasznie jest zafascynowany swoim glosem Piszczy i wydaje mase dzwiekow i sie cieszy Ech te dzieciaki. Teraz sa najfajniejsze. Pozniej to juz beda duze i samodzielne, a teraz takie kochane i wogole az chce sie je schrupac

Martus ladne menu I imprezka. Super. My tez mamy jutro imprezke. Znajomi wpadaja na kolacje. Pomyslalam ze zrobie taka tradycyjna polska. Jakas salatke, jajeczka w majonezie, bedzie wedlinka, ser, warzywka, oliwki w miseczce, ogoreczki, koreczki zrobie i na cieplo pieczywko czosnkowe z serkiem. Co Wy na to? Macie jeszcze jakies pomysly? Moze cos niskokalorycznego? Znajomi sa z tych co licza kalorie (ale nie by sie odchudzac, tylko chodza na silownie i licza ze ma byc tyle bialka, tluszczu etc). Dajcie znac, moze jeszcze cos wykombinuje

Teraz brykam

Modulku!!!! wiesz z ta imprezka fajnie, tylko znowu wiele pokus niestety ale obiecałam sobie bez słodyczy, sałatki moge jeść,ale tez alkohol bedzie,a to mnóstwo pustych kalorii.....co zrobić.....ale potem będę grzeczna
A najgorsze jest to,że nadal czuje się ocięzała Niby nie jem dużo....i ćwiczę,ale nic nie czuje wiem,że to krótko,ale ....cos się powinno zluźnić.....ale będę cierpliwa
Będę cierpliwa i sie nie poddam

Ale fajnie,że masz imprezke dobrze się rozerwać i spotkac ze znajomymi
A jak sie czujesz????Mam nadzieję,że juz lepiej I cycusie nie dokuczają

a co do szóstki.....no dobrze by było no,ale cięzko się zmobilizować, tymbardziej,że wiem,że będą świeta,a tu nie wolno robic przerwy.....no i dziś nie bardzo mam czas na te ćwiczenia.ale może się zmobilizuję Ale zobaczycie jakie te ćwiczenia sa nudne/....

Cześć dziewczynki
Ja na moment przywitac się, na podsumowanie dnia pojawię sie wieczore
Narazie jestem po dwóch sniadankach - płatki z jogurtem i rodzynkami i 2 parówkach.
Za sobą mam też 37minut Orbitreka i a6w.
Teraz pędzee do łazienki wiaść prysznic bo włąnsie skonczyłam ćwiczyć i jakis peeling sobei zrobie od razu
Co do tych kosmetyków w Naturze to poszukam, mam tu u siebie tą drogerię a przydałooby sie uzupełnienie kosmetyczki
Narazie zmykam
Miłego dnia :*

Mgosiu!!!!a co z Twoja praca?Co powiedział promotor pewnie wszystko dobrze co??????ale ci zazdroszczę,że jesteś juz po ćwiczeniach Żebym ja tak miała wolne południa, wtedy mozna cos podziałać, a jak się wraca z pracy i wstaje przed szósta, to jest masakra.Wprawdzie sie juz przyzwyczaiłam,ale często brakuje mi czasu na rózne rzeczy.....ale takie jest zycie

Hej kochane

Wpadlam zameldowac ze 27 minut stepperek (zwiekszylam obciazenie), a6w wykonana (masakra te cwiczenia, niezle czulam miesnie brzucha - juz mi sie podoba :P ) i bums and tums. Pytalam czy mam zrezygnowac z 8 abs czy tez robic????

Gosiaku obie mamy zaliczone na dzis. A jak ANJA i JAROMINKA???

Zapomnialam Wam napisac ze jestem juz blondi Nie moge sie przyzwyczaic. Niezle to wyglad tylko troche zle mi dziewczyna szwagra pocieniowala wlosy i troche wyglada jakbym miala blond miotle na glowie Odrosna wloski hehe Zdjecia wrzuce jak se jakies sensowne zdjecie zrobie. Na forum albo na nasza klase. Zobacze.
Co do uzupelniania kosmetyczki to ostatnio skoczylam na zakupki i zakupilam dwa tusze, cienie w kremie, blyszczyk i podklad, wszystkie Rimmel, Max Factor i Revlon. Mam tu fajny sklepik gdzie sa tansze te oryginalne kosmetyki. Najczesciej w wyniku uszkodzonego oryginalnego opakowania, ale po co mi opakowanie?? Walnieci sa Ci angole a ja z tego skorzystam hehe No np oryginalny cien w kremie z Rimmela 1 funt, a super podklad z Max Factora z dozownikiem tylko 4 funty. Niezle co?

Ide sie myc i zaraz bedzie dojenie cycochow

Aha jedzeniowo nie najgorzej. Bylo tego troche ale w okolicach 2300-2400 wiec nie jest zle. Jutro pewnie pojem na kolacje sporo, ale w planach mamy dlugi spacer i cwiczonka wiec chyba nie bedzie zle A i dzis tez godzinka spacerku.

Buziaki kochane

Gosiu jak tam pracka?

hej pięknotki

Modulku kochany, cieszę się, że już do nas wróciłaś i znowu bedziemy tu wszystkie regularnie bywały kurcze...fajnie z tymi kosmetykami....ja w sumie sukcesywnie coś kupuję i mam tego sporo, ale raz na czas skuszę się na jakieś cienie do powiek, które uwielbiam lubię se tworzyc jakies małe dzieła sztuki na oczkach cieniowanie (takie fajne są pędzelki do tego, bo gąbeczka tak fajnie się nie wycieniuje). no.. a podkład też mam Rimmela A ćwiczonka..nono...ale Ty nigdy nie miałas z tym problemy i byłaś nasza inspirację, więc nie mam wątpliwości, że dasz czadu i tym razem. Co do pytania o ABS to szczerze mówiąc nie mam pojęcia...chociaż...ćwiczeń nigdy za dużo A maluszek...jejjj....nie pisz tyle o nim bo zaczynam coraz częściej o dzieciach myśleć..

Martunia - no kurka poszukam tych kosmetyków skoro je polecasz ja w sumie nie mam jakiejs ulubionej firmy, chociaż od kilku lat (dokładnie 8 ) używam odżywki z jedwabiem Inglota i jetem jej wierna A co do efektów i ociężałości...wiesz kochana, ja też ćwiczyłam sporo wczesniej z wami, a na wadze nie spadałam...ale czułam się fantastycznie i to chyba też zasługa samych ćwiczeń, które sprawiają, że mamy więcej energii i w ogóle..daj sobie trochę czasu bejbe

Gosiaku, czekamy na wieczorne podsumowanie i brawo za wadera czy jak mu tam...

Ja stwierdziłam, że tego wadera nie będę robić...doszłam do wniosku, że mam masę innych ćwiczeń i na nich się skupię.
Dzisiaj zgrzeszyłam rano, bo rano lubię coś słodkiego wszamać i zjadłam 5 albo 6 ciasteczek takich których przekładanych marmoladą ale potem mało jadłam: 2 jogurty, 2 kanapki z dżemem i banana i kawę latte i druga kawę i mandarynki i takiego wafelka fit (80coś kcal). A tak mało dlatego, bo cały dzionek gdzieś biegałam i nie miałam czasu zjeść...;/
Ale miałam mega motywację i pihipkałam:
50 min rowerkowania
8min buns (powroty do faceta w geterkach bywają trudne..ała...)

no i co jeszcze...
byłam wczoraj w teatrze na Othellu, świetny...rewelacje...
no i wczoraj mnie jeden z moich Braci z Wyboru (ten po lewej), z którym byłam tydzień temu w teatrze, zadzwonił wczoraj i mnie do Filharmonii zaprosił oczywiście stwierdziliśmy, że to nie randka tylko wypad w kulturalne miejsce ale tak czy siak fajnie, że akurat do mnie zadzwonił

na tym zakończe, jutro coś skrobnę może z pracy bo jestem do 14 a wieczorkiem Filharmonia
ściskam was mocniutko i przesyłam duuuzo energii, bo tak cieplutko jest
:**

Hej kochane
Ja tylko na chwilę...
Pytacie o prace i własnie o tym chciałam wam napisać. Mam to teraz baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo na głowie, solidnie nad tym siedzę, przyszly tydzien to bedzie ciagłe jeżdzenie do promotora bo musze sie ztym bardzo sprężać. Nie chce tu wchodzic w szczegóły bo troche by sie zeszło, ale wszystko wam napisze jak bedzie po wszytskim.Narazie złapałam jakiegoś nerwa. Stresuje sie, nie moge spac, w tym momencie nie moge wcisnąc w siebie śniadania
Nadal bede ćwiczyć WEidera - obiecuję (fajnie mięsnie pracują), ale nie obiecuję bywac na forum. Nie pogniewajcie sie jak nie pojawie sie do piatku. Potem wam wszystko opiszę.
Moze wpadne na dwa słowa ale nie bede miała czasu jakos do was pisac, za co z góry bardzo przepraszam. Ale to tylko do piątku.
Trzymajcie kciuki
Buziaki
Ćwiczcie a6w dzielnie