Jakby co daj znać, sypnę Ci jeszcze argumentów dlaczego nie warto się z nią męczyć (nie żeby w ogóle, ale na początku odchudzania).
Ale na razie próbuj.
Jakby co daj znać, sypnę Ci jeszcze argumentów dlaczego nie warto się z nią męczyć (nie żeby w ogóle, ale na początku odchudzania).
Ale na razie próbuj.
123mr - bede pamietac :P
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
te mistrzostwa swiata + upal mocno musialy dac sie we znaki tutejszym, skoro pol godziny temu wlosi wygrali, a za oknem jedzie konwoj samochodow, z ktorych wystaja ludzie i rycza RYYYCZA na cala ulice : "DEUUUUTSCHLAAAAAND !!!! DEUTSCHLAAAAAND!!! Hurrrraaaa! hurra! ...........
.....eeeee ?
Dobre, no wciąż się pewnie cieszą za wczoraj, że mają 3. miejsce
Tagotto zyjesz po Mistrzostwach???? Ja mieszkam w dzielnicy,gdzie 80% to Wlosi ,do godzin rannych swietowali.... pod oknami,w swoich pubach,mieszkaniach.
W sumie wygladalo to jak pielgrzymka u mnie,bo zatamowali Wlosi ruch i szli przez ulice spiewajac glosno i wyma****ac flagami.Policjanta na motorze,ktory przyjechal sam dzielnie pilnowac porzadku o malo nie stratowali,potem przyjechaly do pomocy inne radiowozy.
Mistrzostwa,Misztrzostwa i juz po nich
a ja w sobote juz do Polski!!!huuurraaaa!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ja w piątekwydrukowałam sobie 6W i zostawiłam na biurku w pracy...
Może dzis sprobuje zacząć. Najgorzej sie boje ze jak pojade na urlop to przewe... O ile wytrzymam do tego czasu...
ufffffffffffff - ja to dzisiaj mialam dzien ( i noc )
Ci Wlosi - Sissi - to byla jeszcze pestka (u mnie to sie dopiero wczoraj okazalo ilu ich mieszka. W tych Niemcach to jak trafisz na Niemca to jest swieto! ). Wiec tak jak pisalam - Niemcy jada srodkiem i ryyyycza na pol miasta..... No dobra...ale okazalo sie, ze to byl dopiero poczatek Do rana petardy, SYRENY ALARMOWE ! , szampany, fajerwerki i bez przerwy przejazd przez miasto na klaksonach (oni chyba jezdzili dookoloa dzielnicy, bo co 3 minuty to samo! ).....ufffff
Ty Sisska, a moze my nic nie wiemy a my juz w Italii mieszkamy Bo wczoraj to sie mocno zastanawialam gdzie ja jestem
----------------------------------------------------------------
Po wszystkich tych nocnych eskapadach i rykach zakonczonych tylko na krotko przymknietym okiem, trza bylo wstac o 7:00 zeby na 8:30 stac w urzedzie u tego pana od tej mojej firmy... Pan wreszcie byl - bo ostatnio caly czas sie mijalismy - i najpierw mial straszna ochote sie wygadac jak to duzo osob tylko zaklada firme na papierek, a jak oni na tym cierpia (biedactwa) i bla bla bla bla.....nagadal sie, byl zadowolony z siebie i dal mi swoje "pozwolenie". Dalej wiec do nastepnej pani, i do nastepnej i do jeszcze jednej i do urzedu i zdjecia i rachunki i banki.......ufff....i minelo 5 godzin
do tego upal, miesnie swoje czuje po wczorajszych wygibasach, niewyspana jestem, jesc nie mialam czasu, padam na nos, ale....... FIRMA ZALOZONAAAAA !!!!! HURRRAAA ....
to tylko przed Wami sie tak ciesze, bo tak naprawde to juz nie am sily i stresu sie dzisiaj najadlam (ale to jest niskokaloryczne )
Gratuluje Tagotta! Samych sukcesow życze i owocnych wyników!!!
Tagotto, no to gratuluję!!!!
Super, że firma już zalegalizowana
Teraz to już tylko dużych zysków życzę :P
Ehh lubie jak jest cieplo, nawet upał ale wtedy to człowiek ma ochote byc gdzies nad jakąs wodą ... jeziorkiem/morzem a nie siedzieć w zabetonowanym mieście błee nic mi sie przez to nie chce robic.
Życze powodzenia w prowadzeniu firmy
Zakładki