Strona 25 z 1063 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 525 1025 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #241
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Jak się zakłada firmę w Pl to wiem, jakby coś mogę podpowiedzieć. Tzn. taką najprostszą, bez koncesji i innych cudów . I jak się w tygodniu uda z tym wyrobić to jest bardzo dobrze. Odwiedzić trzeba 4 urzędy co najmniej. I z całą pewnością nic nie przyślą do domu, po każdy papierek trzeba się będzie udać osobiście i osobiście go zanieść. I pewnie poprawić kilka razy, bo się pan/pani nie dopatrzyła za pierwszym razem źle postawionego przecinka.

    Nie warto się denerwować jednak. Gratuluję spadku z wagi
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  2. #242
    tagotta Guest

    Domyślnie

    123mr - chyba nigdzie nie wyglada to tak rozowo Te 5 godzin to bylo oczywiscie tylko sformalizowanie sprawy. A wczesniej :
    -czekanie kilka tygodni na zaswiadczenie o niekaralnosci z Polski
    -czekanie kilka dni i euro na tlumaczenie owego zaswiadczenia
    -zalatwianie pozwolenia na pobyt (dostalam tylko tymczasowe, bo mi sie skonczylo ubezpieczenie)
    - auktualizacja zaswiadczenia meldunkowego,
    - trzy terminy z panem, ktorego dwa razy nie bylo
    - przeprowadzenie przez owego pana "rozmowy kwalifikacyjnej"
    - wkoncu dopiero pojscie do urzedu i otrzymanie owego "upragnionego " swistka.

    ale ale.....teraz mnie czeka
    -zarejestrowac sie w urzedzie skarbowym,
    - wpis do rejestru firm
    - zglosic sie do organizacji skupiajacej wszystkie firmy i zostac czlonkiem,
    - nauczyc sie jak, kiedy i jakie podatki placic
    -nauczyc sie jakiego rodzaju rachunki wystawiac,
    -nauczyc sie prowadzic "ksiege" przychodow i odchodow (odchody ??? )

    itd itd itd. Nie bede wiecej zanudzac, bo sama jak to pisze to az nie moge tego czytac
    A Ty 123mr juz cos probowalas w Pl ?

  3. #243
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Tagotto, ale pomyśl, jak będziesz się cudownie czuła, gdy już WSZYSTKO załatwisz

    Ech, biurokracja jest, jak widać, wszędzie

    A ja i tak podziwiam wszystkich, którzy decydują się na założenie własnej firmy, zwłaszcza w Polsce ale nie tylko, w sumie to duża odpowiedzialność Ja się nie nadaję.

    W każdym razie powodzenia, pani bizneswoman

  4. #244
    tagotta Guest

    Domyślnie

    dzieki Kasiu! ....ja tez zawsze myslalam, ze sie nie nadaje (wlasciwie to nadal tak mysle..... ) , ale co moge stracic? zludzenia???

  5. #245
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ale Ty masz chociaż talent, a ja nie więc możesz tylko zyskać

  6. #246
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziendobry Bizneswomen!!!

    Oj te urzedy,jak ja ich nie cierpie!! I w Polsce,i w Niemczech,a fuuuuu!Teraz wszystko wychodzi mi z daty waznosci,dowody osobiste,paszporty-nawet nie chce mi sie o tym myslec....A co dopiero firma wlasna...Podziwam!!!


  7. #247
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    2 razy

  8. #248
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Sisska - to jet wlasnie problem i dlatego tez musze jeszcze w tym roku jechac do Polski np nowy dowod osobisty zrobic Z tego co wiem, to trzeba osobiscie zlozyc podanie, ale do odbioru mozna juz kogos upowaznic - ufff...na szczescie, bo niestety nie moge sobie teraz pozwolic na miesiac wakacji

    Wczoraj wieczorem wymeczylam 4 dzien Weidera i chociaz czuje, ze moje miesnie sie przyzwyczajaja, to jednak nie jest to takie latwe na jakie wyglada. Cwiczenia na rece z guma tez wygladaja niepozornie, a po 10 naciagnieciach nie daje rady Kuuurczaki! sie czlowiek "zastal".
    Nic to - mam czas zeby sie rozcwiczyc. :P
    Dzisiaj o 8 rano - 32 stopnie za oknem. A w bloku remont, kurz i pyl Ruszac sie nie chce i nie ma czym oddychac...A moj luby prasuje mi spodnice
    ...mi to sie chlop trafil

  9. #249
    Forma Guest

    Domyślnie

    To są takie chłopy
    Ja z 6W wczoraj 2 dzień miałam... Jeszcze nie jest tragicznie, choc musze Kamila z pokoju wyganiać, bo jak przedwczoraj był grzeczny tylko śmiał sie ze mnie a pozniej leżal na dywanie i nogami machał - to wczoraj szok, wspinał sie na mnie, ściągał mi nogi na dół, wchodził mi na głowe... no w takich warunkach to sie cwiczyc nie da...

  10. #250
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Witam po przerwie Widze, ze chwilke mnie nie bylo, a tu takie zmiany!! Bizneswoman sie nam tu narodzila Gratulacje i samych sukcesow
    W krakowie tez taki upal, ze nie ma sie na nic sily. Nic tylko lezec i patrzec w sufit

    Co do Weidera, to nei wiem czy powinnam to mowic, zeby Cie nie zniechecic Ja zaczynalam juz dwa razy, dochodzilam do ok 30 dnia - i juz nie moglam dalej. Nie chodzi o to, ze cwiczenia sa ciezkie - bo do tego sie mozna przyzwyczaic. One sa diabelnie nuuudne Potem jak lezysz 20 min na podlodze i caly czas machasz noga to na prawde ciezko jest wytrzymac. Ale moze Tobie sie uda, to wtedy ja bede miala mobilizacje, zeby sprobowac jeszcze raz i dotrwac do konca

Strona 25 z 1063 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 525 1025 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •