Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Zamieszczone przez tagotta

A nie tak jak za dawnych czasow, ze jak czlowiek jedno ciastko wiecej zjadl, to odrazu rzucal diete w diably i tego dnia napychal sie do reszty

O to to Kolejna cenna umiejętność
Milego dnia Gosia

Hej Tagottko, zycze milego piateczku

Miłego piątku Gosia!

My dzisiaj znowu idziemy poszaleć na kręglach i bilardzie Musimy maksymalnie wykorzystać tych kilka wspólnych dni, bo następne to pewnie za 10 lat się powtórzą

Obudzilam sie z przeczuciem, ze wszystko bedzie dobrze chociaz dzien jest taki sam, jak wczoraj, przedwczoraj i przed rokiem, chociaz pogoda szarobura, w totka tez nie wygralismy miliona (ba! nawet 1 euro nie wygralismy ), pobudka rano byla cieeeezka, do tego @ mnie czeka za chwile, mimo wszystko czuje sie pozytywnie nastawiona i spokojna
Nie zebym sie codzienie budzila z kryzysem, ale takiego spokoju w sobie tez nie miewam rano

PIATEK! witajcie slonca moje!!! Nie mam jeszcze zadnego planu na dzisiaj. Zjadlam dwie tekturki z dzemem jagodowym i mi dobrze! Bubek wyciaga sie obok! Idziemy na kawe????

Wrrrrrrrrrrrmrrrrrrrrrwrrrrrrr..........
Jak ja lubię takie poranki
Jutro szykuje mi się takowy: powolne budzenie, wyciąganie w łożku i lenistwo... tylko Bubka jakiegoś musze pożyczyć, coby obrazek kompletny był

Nie dziwne że Ci miło i spokojnie jak od samego rana patrzysz jak Bubek się błogo w łóżku przeciąga Udanego jagodowego piątku!

Gosia, ja dzisiaj rano tak wymiziałam mojego Wąsika, że aż chciało mi się go schrupać ....

Robił wszystko, żeby go tylko tarmosić po brzucholku, po boczkach

Furczał, mruczał, prychał a ja się położyłam delikatnie na jego brzuszku i wsłuchiwałam w tę jego orkiestrę :P

To był cudowne, uspokojające i takie po prostu .... miłe :P


A Bubek jak zwykle fotogeniczna, modelka nasza

Gosia, Tobie to ciastko nie zaszkodzi bo i tak sporo ponizej swojego limitu jestes (tak na oko ). Ale to niesprawiedliwe zeby takie nic mialo az tyle kalorii
A takich porankow jak dzis zycze Ci kazdego dnia!
Milego weekendu, i nie pracuj!

Och, jaki słodki kicia Słodziutki
Gosia Fajnego tego kociaka masz nie ma co...

Ja uwielbiam koty, ale mąż jest na nie uczulony no trudno... moze kiedyś...

Widzę, zę dziś błogostan... Więc nie przeszkadzam: miłego weekenda życzę i spadam

nADAL czujesz sie ak błogo?

Pozdrawiam