no wlasnie Mowilam, ze do Was slonce pojdzie ...bo u mnie LEJE I tyle z "urlopu" dzisiejszego Skoro wiec mam przymusowe siedzenie w domu, dokoncze prace i zamontujemy moze wreszcie te sztangi na zaslony
Endrju ma dzisiaj wolne i podczas gdy ja rano rzucalam piorunami, bo mnie prosil o podwiniecie lnianych spodni, a mi akurat maszyna za kazdym razem nitke zrywala, on umyl w kuchni okno i wypucowal wszystko ..chyba sie chcial podlizac
------
Ja wiem dziewczyny, ze czasem to moje pisanie wyglada tak, jakbym sobie rzeczywiscie chudla "przy okazji" i szlo mi to latwo, lekko i przyjemnie niemal bez mojego udzialu, ale wiecie jak jest........ Gdyby dieta byla taka prosta, pewnie nigdy bym nie przytyla Wychodze jednak z zalozenia, ze sama sobie zgotowalam ten los, wiec przeciez nie bede narzekac na WLASNA GLUPOTE Bo wstyd
....a ten caly wstep po to, zeby powiedziec, ze rano wazylam 54,5
Zakładki