Strona 713 z 1063 PierwszyPierwszy ... 213 613 663 703 711 712 713 714 715 723 763 813 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,121 do 7,130 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #7121
    tagotta Guest

    Domyślnie

    uffff......poniedzialek.....padam na nos Bylismy dzisiaj ostatni raz w naszej chacie w Kölnie, pozalatwiac ostatnie formalnosci, posprzatac, sprawdzic czy wszystko zabralismy itd itd itd. Od dzisiaj wiec na dobre juz mieszkamy w Leverkusen Ciekawe jak dlugo

    Ostatnie zdjecie w mieszkaniu kolonskim i wyjazd







    A w Leverkusen trwaja wlasnie dni jesieni, wszedzie kolorowo od dekoracji z dynii, karuzele, muzyka i zabawa na ulicach Zapedzilam sie troche dzisiaj przez te przeprowadzki i brak stalego rytmu i jadlam katastrofalnie W pewnym momencie nawet dalam juz sobie luz i pomyslalam, ze nie mysle o diecie i jem wszystko na co mam ochote.......Tak tez zrobilam.

    .........Przed chwila podliczylam kalorie i wyszlo mi ........... okolo 1400-1500 A spodziewalam sie jakiejs porazki

    tektura + kawa
    pol kromki razowca z serkiem topionym light
    Lahmacun
    Migdalowy croissant
    Apfeltasche , czyli taka slodka bulka z jablkami



    2 kostki czekolady 77%
    2 male ciasteczka zbozowe
    2 kawy
    kanapka z bagietki oliwkowej z camembertem light i pomidorem + salata z winegretem

    Zaraz sobie strzele Pumpitupa i bedzie prawie tak, jakbym zjadla 1000 kcal

  2. #7122
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Pysznie dziś miałaś. Ja też zaszalałam i zrobiłam andruta. Najbardziej zszokowała mnie córa, która wylizywala miskę z tej okrutnie słodkiej masy
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  3. #7123
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Monika Ja cale dziecinstwo wylizywalam miske po takich cudach Boszzzz Nawet surowe ciasto zarlam

  4. #7124
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, co to jest 1500 kcal, pikuś ja tyle pałaszuję i mam się dobrze

    Gosiu, tak się chciałam zapytać czy żal Ci Kolonii? znaczy się, czy będziesz tęsknić za tym miejscem

  5. #7125
    flex007 Guest

    Domyślnie

    dni jesieni ...... wszędzie kolorowo miasto sie cieszy na twój przyjazd
    ładnie cię Leverkusen wita
    napewno bedzie ci sie tam dobrze mieszkało

    a jedzenie surowego ciasta do dnia dzisiejszego mi zostało

  6. #7126
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Kasia, dzisiaj pomyslalam, ze z jednej strony nic sie nie zmienia, bo i tak codziennie tam jestem,a to 15 minut jazdy, wiec zadna roznica Ale z drugiej strony zabraklo mi tego, ze wychodze z kamienicy i jestem w centrum zycia. Wiesz jak to jest w duzym miescie: o ktorej chcesz mozesz isc do kina, o ktorej chcesz do knajpy na kolacje, jak wyjdziewsz w nocy, to zawsze masz do kogo buzie otworzyc, jak Ci czegos zabraknie,to masz wszystko pod nosem.Leverkusen co prawda nie jest male (163 tysiace mieszkancow ), ale pod wieczor to jest tu cichutko ...co MIEWA i swoje zalety Zaleznie od nastroju

    No ale zobaczymy jak pomieszkamy dluzej

  7. #7127
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Doskonale Cię rozumiem, ale przyzwyczaisz się
    Są plusy i minusy, dokładnie tak, jak to ujęłaś :P

    Ja w sumie też bardzo jestem przywiązana do dużego miasta, z powodów o których piszesz, ale gdybym MUSIAŁA się wyprowadzić do mniejszego, to po jakimś czasie pewnie bym przywykła

  8. #7128
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Mnie właśnie z tych powodów ciągnie teraz do dużego miasta... jak w wakacje pomieszkałam te dwa tygodnie u brata w Warszawie to dopiero w pełni poczułam różnicę.... nie trzeba się stresować, że ucieknie autobus, ma się 10 różnych środków komunikacji do wyboru, do domu jedzie się 15 minut a nie dwie godziny..... wszystko pod nosem - to też w dużej mierze cenię w Berlinie Moje miasto ma 50 tys. mieszkańców ale nie ma tu absolutnie NIC.. kina, fajnej knajpy, szpitala nawet nie ma... a dyskoteki tylko dla dresiarzy.

    Ech, nie mogę się już doczekać tej przeprowadzki
    Mam nadzieję że i Tobie będzie dobrze.... że znajdziesz więcej zalet w mieszkaniu na stałe w Leverkusen niż by się mogło wydawać :P A będą fotki z 'nowego' domku teeeeż? W końcu miała być parapetówa!!!!

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  9. #7129
    tagotta Guest

    Domyślnie

    w Leverkusen na szczescie komunikacja jest taka sama jak w Kolonii, co 5 minut bus, co pol godziny pociag itd......Pod tym wzgledem nie narzekam Parapetowa bedzie jak najbardziej, tylko jeszcze nie rozpakowalam wszystkiego (Rejazz - to tak a propos Twojej walizki, pamietasz? )

    musze sie za to zabrac, ale w tygodniu znowu bedzie tyle roboty, ze pewnie dopiero w weekend to zrobie

  10. #7130
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    O wypraszam sobie!!!! Rozpakowałam już moją walizkę!!! Po 5 dniach..... No co ja poradzę, że nie znoszę tej czynności, bo potem jeszcze pranie trzeba zrobić

    Wiem, że powinnam wypluć te słowa, ale póki co to ciągle zazdroszczę Ci tego zaharowania A raczej konsekwencji w działaniu

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •