-
O jak tu milo od rana
Jakas obsesja u nas w domu! Albo my jestesmy takie slamazary, albo pech jakis, bo doslownie co 2 dni regularnie nam sie przytrafia wylanie kawy sniadaniowej Kilka dni temu Endrju sie potknal (o co??? ), dwa dni temu pije kawe w lozku i nagle FUCH! Bubek wlecial z rozpedu w lozko, a ja automatycznie rzucilam reka do tylu (..niewazne ze trzymalam akurat kawe ). Dzisiaj poszlam rano do toalety, wrocilam, wskoczylam znowu do lozka (obok na stoliku kawa stoi) i zrobilam taki zamach koldra, ze pol koldry do kubka wlazlo
Sissi.....eykhm......no raz na dwa lata trzeba posciel wyprasowac Ja tez jak goscie przyjezdzaja to se za to zabieram. Ostatnio to nawet ja moja siostra miala przyjechac, to pralam czysta posciel, zeby ladnie pachniala (bo od lezenia w szafie byla jakas taka bezplciowa) i akurat deszcze sie zaczely i nic mi wyschnac nie chcialo, to pol dnia z zelazkiem stalam i suszylam
A Ty tam Sisa odkopuj odkopuj, coby dywan bylo widac A propos urzedow, to w pon/wt musze isc do naszego prawnika, to podpytam go i dam Ci znac )
Forma, Ania, Aga - no dobra...a zakupy spozywcze? Bo ja nie sadzilam ze to chodzi tylko o ubraniowe Fakt, ze wtedy sie czlowiek nagimnastykuje, a jak ma wrzucic marchewke do koszyka to juz nie tak bardzo Ale gdybym tak wrzucala marchewke robiac przysiad W kazdym razie ja jestem niemal cosziennie na zakupach i jakos chuda od tego sie nie robie
Justynia - no ja tez jestem taki "hultaj", bo Endrju - jak juz wspomnialam - to taki zrownowazony zawsze, ze nie da rady sie z nim poklocic, a czlek czasem potrzebuje To ja go czasem prowokuje (tak jak wczoraj), ale nic mi i tak nigdy z tego nie wychodzi
Zuzanka ...pol nocy siedzialam
Dzisiaj tez mnie czeka troche roboty, ktora mialam wczoraj zrobic, ale przelozylam zeby miec dwa dni wolnego No wiec ide dalej
-
No ja mysle że każde zakupy odchudzają hehe... to chyba jedna przyjemna odchudzajaca rzecz hehe...
Tagotta - w rekach po worku ziemniaków i rundka dookoła sklepu... To dopiero musi odchudzac
-
Witam w piąteczek, w ten cudowny dzionek przedweekendowy
Roboty mam dużo, więc wpadam tylko na chwilkę.
Oj, mój mąż też straszny zazdrośnik, choć już 15 lat po ślubie jeteśmy.
Najchętniej ubrałby mnie w czador i długą, przaśną kieckę do ziemi, żeby w ogóle nie było mnie widać
Zmykam, bo mam straaaaaaaaasznie duuużoo pracy
-
Tagotta, podczytuje Twoje forum juz od dawna, a skoro widze temat zazdrosci, to tez sie wypowiem moj Luby jest zazdrosny ze hej, i juz nieraz byly scysje na ten temat Za to bardzo lubi (kiedy jestesmy gdzies razem) jak mam na sobie ladne ciuszki i wygladam ponetnie (he he he) i wylapywac spojrzenia innych facetow, a potem puchnac z dumy, ze ja to jego jestem Smieszni Ci faceci Pozdrawiam wszystkich...
-
Tagotto,zanotowalam sobie na kartce i przykleilam magnesem do lodowki,ze posciel nalezy przynajmniej prasowac raz na 2 lata Kurcze,ale chyba tak ze mna zle nie jest,chyba w tych granicach sie mieszcze Jednak kartka musi wisiec
Dzisiaj zaraz wyprobuje nowa salatke,mam zamiar zrobic jutro jak przyjda goscie,bardzo szybka,dobra Pieczarki obrac,lekko obgotowac,pokroic,dodac jajka pokrojone,zielony groszek,pietruszke ,majonezu lyzeczke /ma sie rozumiec light/ i duzo natki pietruszki (ale nie zwiedlej jaka daje kanarom,tylko swiezutka! )Posolic,duzo popieprzyc ´i jest.
No,niezle,opisalam ze szczegolami co bede robic przez nastepne pol godziny
-
no mój Krzyś to też tak lubi jak się wystroję i wszyscy na mnie spoglądają a on mnie taką męską ręką przyciągnie jakbym była jakimś trofeum
no cóż ten typ tak ma
a on w sumie do brzydkich nie należy rzekłabym, że nawet do tych przystojnych no i jak jakaś tam się spojrzy na niego to też mi miło, że on TYLKO mój jest
hmmm chyba to próżne troche jest, ale co tam raz na jakiś czas też się mogę pochwalić facetem
-
tagotta - za dużo kawy szkodzi zdrowiu
Opatrzność czuwa
-
Tagottko, ale się tu 'zazdrośnie' zrobiło Mój Małż jakoś się mną popisywać nie lubi, a ładne ciuchy to najlepiej żebym w domu nosiła :>
-
a czy Wasze malze sie przyznaja do zazdrosci (tzn. w chwili zazdrosci sa gotowi przyznac: Tak, jestem zazdrosny?), bo Endrju to poprostu robi oczy wielkosci pilki i mowi: JAAAAAAAA?????? KIEDYYYY???????
Jestek moj chlop to tez lubi zebym ladnie ubrana byla, ale narazie to ma szczescie, ze ja w mini nie chodze...moze sie kiedys doczeka, to ciekawe co wtedy bedzie robil
SISA dobra dobra - Ty ta pietruszke to napwno teraz kanarkom zywcem z dzioba wyrwiesz, zeby dla gosci bylo No a z prasowaniem poscieli to trzeba sobie zaoamietac, ze czesciej nie wolno!
Justynia...no ja wlasnie jakos zak zauwazylam, ze dziwnym trafem jak nagle jest wiecej facetow dookola, to mnie Endrju jakos tak dziwnei przyciska do siebie i przytula i rozne takie ...a ja myslalam, ze to TYLKO z czystej milosci eh te chlopy!
Buziaaaa i lece dalej
-
Hehehe, u mnie jak u Zosi z tym ładnym ubieraniem się
Kiedyś, po bardzo długim nienoszeniu spodni, założyłam dżinsy, to mój mąż spojrzał na mnie urażony i stwierdził, że mi za bardzo pośladki podkreślają No to chyba oczywiste, bo to spodnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki