Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

A mój nietypowy pod tym wzgledem
Najchętniej ubrałby mnie najpiękniej i wszystkim pod nos podtykał, zeby podziwiali...
Jak ktoś do mnie oko puści to cieszy się jak świnka w deszcz
Że ta jego kobieta taka atrakcyjna

Ale ogladanie tyko zza szubki, eksponatów nie dotykamy

No, faktem jest, ze moj D. wie, ze jest zazdrosnikiem i kiedy jest miedzy nami dobrze, to z tego nieraz zartujemy, ale potrafi tez isc na noze Ale i tak go kocham

Kasiu, oj tak! A na dodatek czemu ta bluzka ma taaaki wieeeelki dekolt? :> I jeszcze najlepiej żebym stanik nosiła całkiem zabudowany i babciny bo inaczej mam zbyt podkreślony biust :> Aha i jeszcze, zapnij guzik bo wszystko widać i się nie nachylaj!

To mój lubi się 'pawić", jak tylko czyjś męski wzrok na mnie zawiśnie Niczym goryl wysuwa dumnie klatę do przodu I uwielbia jak jestem fajnie ubrana, tylko jakoś szkoda mu dawać kaski na te fatałaszki muszę sobie radzić sama

Dorka chyba czas sobie sponsora znaleźć

Kobitki każdy facet ma w sobie choć odrobinę zazdrości nie znam takiego co by nie miał. To taki samczy przywilej co moje nie ruszać Fajnie "smyra" taka mała mężowa zazdrość
Ale w nadmiarze jest to paskudne i jak najdalej od tego

o! Zuzka powiedziala dobrze!!!! (no nie zeby inni zle )

A my wlasnie trzasnelismy se na obiad ziemniaki z folii z piekarnika (za rada Siski wczesniej podgotowane) i wyszly palce lizac...mmmmm...Do tego pomidory z feta chuda No pyrki tez grubasne nie byly - jak widac na ponizszym obrazku

sponsora to może nie, bo by mi się rodzina rozpadła ale jakąś lepiej płatną pracę
takiego ziemniorka też bym wszamała

Hej Tagotka, jestem W koncu dotarlam do konca, fajne sobie tu pogaduszki urzadzacie
Widze, ze spodziewajac sie mojej wizyty nawet moje zdjecie w bikini wkleilas, wypisz wymaluj ja!

Pościel raz na dwa lata prasować. Nie mieszczę się -wyprasować.
Mąż ma być zazdrosny. A diabli go wiedzą- sprawdzić!
Do zrobienia co powyżej.
Ale chyba pójdę poskakać coś, bo jakoś mnie teraz mierzi odchudzanie się przed kompem (i dobrze )

Nooo Monika....to tak jak Sissa kartke na lodowke przykleic z tym prasowaniem, zeby nie zapomniec!

Buttermilk ....no....dotarlas wreszcie Witaj witaj. I nas tutaj nie czaruj z tym kartoflem, bo u ciebie to juz zaraz "7" na liczniku

a u mnie to chyba jakis kryzys dietetyczny nadchodzi Niby w ciagu 3 tygodni 2 kilo, ale jakos podswiadomie czuje, ze zwalniam (tj. moj organizm)....No nic....ze to nastapi bylo jasne jak slonce