na jak ja sobie spojrzę na jakiegoś faceta to mam murowaną kłutnię, ale mąż mojej przyjaciółki to wszelkie granice przechodzi bo jest chorobliwie zazdrosny
kiedyś nawet pobił swojego kumpla bo mu się zdawało, że się spojrzał na Anię, a tamten tylko ją przeprosił jak przez drzwi chciała przejść
no takiego zazdrośnika to jeszce nigdy nie widziałam, a taki niepozorny jakiś ach... cicha woda
mi jakoś tak bardzo gorąco nie było, ale spać też się chce
powodzonka w dietkowaniu
Zakładki