to ja wrzuce jeszcze pare zdjec
w goprówce kubek parzy w dłonie
wejście na Babią
zejście
Karczma zawojska koliba
kolezanka ma nowy aparat
i uczy sie jego obslugi a ja siedzialam po drugiej stronie stolika[/img]
Aniu waga w górę ale śnieg tam masz!!!!
Pozdrawiam i miłego dnia
Jak zwykle super foteczki z fajną, uśmiechniętą dziewczyną :P
Miłego poniedziałku Aniu
Kasiu Oskubana,
myślisz, ze to od tego sneigu tak przytyłam??
jak szłam zupełnie wyczerpana, to czasem go jadłam ze zmęczenia
ale ja raczej zwalam to na standardowy kłopot przemiany materii na wyjeździe
ale......... i tak potem coś zostaje na dłuzej w biodrach
brrrrr
a pomyslec, ze 10 godzin pocenia się powinno dac jakieś dobre skutki.........
Widać, że cię ten kubek rozgrzewał
A cześć wagowych przybytków to mogą być płyny - i dobrze (jeśli nie i koniecznie) trzeba je uzupełniać. Waga mam to do siebie że sobie chodzi - czy mierzysz inne wskaźniki - jak wymiary zmienne też są
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
może ma dobre okoZamieszczone przez aniakuleczka
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
no dobra
nie mierzylam sie w grudniu ani w styczniu
wiec najwieksze miesiące nie są udokumentowane
wiec nawet jak schudłam, to tego nie widac
bo w stosunku do listopada sie powiekszylam
ale tez moja waga dzisiejsza (79) jest absurdalna
fajny masazysta
zdjecia super szczegolnie to czarno-biale, to ostatnie i to ze sniegiem pieknym sniegiem i piekna Ania
Zakładki