Wątek: Kilka słów o mnie

Witaj Kamila

Myślę że wszystkie tabletki , kremy itp. to jest bardziej bodziec pychologiczny i mający działać przede wszystkim na psychikę (że wydałaś dużo kasy).Podobno potęga wiary jest ogromna no ale....... jak sama ciężko nie zapracujesz na swój wygląd ( a widze że jesteś niesamowita w tych bojach) to nie ma sie co łudzić że to pomoże, niestety
ja aktualnie stosuję żel antycelulit shock ( jedna mała buteleczka za jedyne 180!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zł ) , nie myślcie że zwariowałam dostałam też żel.
Rezultaty są baaaaaaaarrrrrddzo mało widoczne , no chyba że ja ślepa jestem.
Także według mnie nie ma cudów.
Stosowałam MERIDIA takie tabletki są rewelacyjne ale niestety nie stać mnie na nie (400zł) na miesiąc wystarczają,to jest lek który należy stosoważ długodystansowo tzn nawet można przez rok, ma on spowodować zmianę nawyków żywieniowych , ponieważ jak zażyjesz komplenie nie chce się jesć tylko jest strasznie sucho w ustach i chce sie pić.Są też inne uboczne efekty (ja ich nie miałam) może sie podnieść cisnienie , może wystąpić podwyższona teperatura ,ale rzadko.
Tylko kogo stać na taki miesięczny wydatek.Moja koleżanka mówiła o tym praparacie FATBURNER czy jakos podbnie ,że są dwa rodzaje jeden jest beznadziejny , natomiast drugi jakiś podobno oryginalny i droższy jest super (wypełnia żołądek).No ale nie wiem nie stosowałam.
Szczytem mojej głupoty było kupienie takich tabletek (w gazecie był artykuł z Joanną Jakąśtam blondynka co tak schudła) no i ja pierwszy raz kupiłam coś w takiej formie ( nie uwierzysz zwykły słodzik do kawy hihihihihihihihihihihihihihihihi, a żeby było śmieszniej to katowałam się dodając go do herbaty , bo ja żadnych napojów nie słodze bo nie cierpię ( i wypijałam szybko jak lekarstwo.
No i co ?????????????? ma ktoś większe osiągniecia w leczeniu złudzeń!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pozdrawiam
EDYTA

Edytka

Nic się nie martw, że nie będziesz mieć czasu na to, by do nas zaglądać. Obrona pracy to jednak rzeczy priorytetowa i nie można sobie tego zniedbać. BĘDZIEMY TRZYMAĆ ZA CIEBIE MOCNO KCIUKI A z naszą pozytywną energią wysyłaną do Ciebie obronisz się zapewne na piątkę....
Zajrzysz do nas, jak będziesz miała na to czas. Jesteś zupełnie usprawiedliwiona.

Co do mobbingu w pracy to jest to zjawisko coraz bardziej się szerzące i nie napawa to zbytnim optymizmem. Nie wiem, co mogłabyś zrobić, by to Cię nie dotyczyło osobiście. To bardzo złożony problem i nie ma tu gotowej recepty na rozwiązanie.

GRATULUJĘ ILOŚCI WCHŁONIĘTYCH KALORII Jest nieźle, naprawdę nieźle. Tylko tak dalej. A co do rowerka to myślę, że z czasem i do niego się przekonasz. Cierpliwości...

A w kinie byłam na "Słoniu" Gusa van Santa. Film się podobał, ale nie jest najłatwiejszy w odbiorze. Opowiada o tej słynnej strzelaninie w szkole średniej w Columbine, gdzie dwóch uczniów otworzyło ogień do swoich kolegów i nauczycieli, zabijając kilkanaście osób, a później popełniając samobójstwo. Bardzo mnie poruszył.

Muszę powiedzieć, że ja też myślałam o Tobie. Ty tak niedaleko mnie mieszkasz. Raptem 40 kilometrów. To jest dokładnie to Bukowno. Ale byłaś blisko mnie A na oględzinach czego jeśli można spytać.

Pozdrowionka i do później, MAGDA

Madziu
mam trochę męski zawód jestem głownym specjalistom likwidacji szkód majątkowych i wszystkie szkody tzn. włamania kradzieże pożary grady powodzie likwiduję ja i moich 3 kolegów (poniewaz jestem jedyną kobietą w tym wydziale ) w tej chwili ma same duże podmioty strategiczne ale i teren olbrzymi (małopolska + świętokrzyskie) a w Bukownie byłam na oględzinach rogatki na przejęździe kolejowym (jakiś kierowca rozwalił szlaban jak był zamkniety. Przedtem jescze rok temu miałam pracę fajną urzmajconą łatwymi i trudnymi szkodami (miałam mieszkania , domki letniskowe a teraz tylko strasznie duże szkody,przerywnikiem w tamtym roku była wieś , bo padał grad i chodziła przez dwa tygodnie po dachach gospodarzy , ale było fajnie tylko gorąco).
Także pracę ma ciekawą ale trudną.A ty Madziu czego uczysz???? dajesz jedynki hihihih???

Jeszcze kilka słów o cellullicie.

Nie jestem specjalistą, ale gadałam z moją znajomą kosmetyczką o tych specyfikach, kiedy obejrzałam w tv reklamę takiego właśnie prepartu firmy Vichy. Z miejsca obcięto mi skrzydła i nadzieję na pozbycie się tego feleru. Powiedziała mi, że absolutnie tego nie warto kupować. Jest to zwyczajne przepłacanie. Tu konieczna jest dobra dieta i wysiłek fizyczny. Dobre są też masaże pod prysznicem taką specjalną rękawicą, aby pobudzać krążenie krwi pod skórą. Ale raczej ciężko się tego pozbyć.
Ostatnio wspominała mi też o jakiś nowych lekach doustnych na cellullit. Mają być podobno lepsze niż te wcześniejsze. Popróbować warto, ale czy efekt będzie zadawalający - trudno przewidzieć.
Ja już straciłam nadzieję, że się tego paskudztwa pozbędę kiedykolwiek.

MAGDA

OP
Witaj jesteś niesamowita w swym samozaparciu tak trzymać .
Podziwiam Cię , ja tak nie potrafię , czuję się przy twoich wyczynach jakbym nic nie robiła tylko jadła ( czy masz jakiś stres??? jeśli to nie sekret, czy też może jakaś płeć męska????
Pozdrawiam
EDYTA
JESTEM POD WIELKIM WRAŻENIEM

Edytka
Masz interesujące zajęcie. NIESAMOWITE
Ja nie jestem nauczycielem i nie stawiam jedynek. Jestem psychologiem szkolnym, więc moja praca to rozwiązywanie problemów i udzielanie wsparcia młodzieży. Też muszę asię nieźle natrudzić.

Madziu nie płacz, nie wolno pozbędziesz się na pewno. Niedawno przeczytałam że są dwa rodzaje celulitu jeden tłuszczowy a drugi wodny (mają go nawet te chude)
Ja mam na pewno ten tłuszczowy który znika jak ja zaczynam chudnąć.Musisz pomyśleć czy miałaś celulit jak byłaś sczupła ???? bo jeśli nie to nie ma problemu zniknie raz z wypocona słoniną.
Ten żel który mam (ten drogi jest z firmy BIOTHERM) , natomiast kiedyś stosowałam NORREL (nasz polski , złoty kosmetyk 2001 r.) z tej serii jest żel (na rano ) i emulsja (na noc ) uważam że jest tak samo dobry jak każdy inny, pod warunkiem że się odchudza człowiek i masuje w miejscach do tego przeznaczonych (infekcja celulitu)
EDYTA

Tak po prawdzie to ja nigdy nie byłam super szczupła. A czy miałam cellullit 8 kilo temu to nie pamiętam dokładnie. Jak schudnę to zobaczymy czy zniknął. Ale na wyniki tego eksperymentu musimy poczekać do września, albo dłużej.

Madzia
to ty jesteś niesamowita , przecież musisz mieć strasznie stresująca pracę dzieci teraz mają takie pomysły że osiwieć można , nie wspominając zachowań.
No to chyba będziesz miała za tydzień wakacje!!!!!!!!!!!!
A myślałaś kiedyś o otworzeniu gabinetu (swojego) i kozetki . To może być bardzo niedługo strasznym hitem , ponieważ ludzie coraz bardziej robią się nerwowi, zestresowani, zdesperowani no i bogaci (jest niesamowita różnica)
Sorki że tak piszę po prostu myślę często o Tobie i pozostałych koleżankach , i zastanawiam sie jak wyglądacie (stststasznie jestem ciekawa podobno ciekawość to pierwszy stopień do piekła
EDYTA

Madziu jesteśmy tytankami pisania (mnie już paznokcie bolą hihhiihhihhiihihi), Kamila i Op jak siądą do kompa , to długa lektura przed nimi.
Idę dogonić towarzystwo do mycia bo tylko patrzą żeby zębów nie umyć i zrobić mnie w konia