-
Cos do smiechu Przegladajac sobie serwis olimpijski w gazeta.pl trafilam na zbior przezabawnych wpadek komentatorow z Aten. Podobaly mi sie tak bardzo, ze az musze sie nimi podzielic. Oto wybrane przeze mnie perelki:
"Ćwiczy w zwisie, bardzo ładnie obciągnięty" - z zawodów gimnastycznych
"Dany będzie wykonywał rzut wolny, ale jeszcze poprawia sobie sprzęt"
"Zawodnik po wyścigu będzie musiał schłodzić swego konia"
"Zawodniczki startują w kategorii wiekowej do 58 kg"
"Wybiegnijmy myślą wstecz"
"Wiatr wieje w plecy tzn. wieje im w twarz, bo przecież płyną tyłem do przodu!"
I jeszcze kilka z igrzysk poprzednich:
"Jeszcze tylko trzy ruchy i Włoszka będzie szczęśliwa" - z toru kajakowego
"No to teraz wszystko w rękach konia"
"Nie mogliśmy wiedzieć, że tak się stanie. Przecież nikt nie jest alfą ani romeą".
-
Vesania,
Gratulacje! 8kg to juz naprawde cos.
Mala Zabcia,
Uhh, problemy ze slodyczami... skad ja to znam! Chromu nie lykalam, wiec nie wiem jak to z nim jest. Polecam ci za to pic duuzo wody, zwlaszcza wtedy kiedy ciagnie do slodkiego. No i jeszcze marchewka. Pokroj sobie ze dwie marchewki na paseczki i jedz je jak czipsy. Dobre to i pomaga przetrwac
Jestes dopiero 5 dzien na tysiacu, wiec zrozumiale ze ci ciezko.. mi bylo najciezej tez w pierwszym tygodniu, zwlaszcza nie umialam oszacowac co powinnam jesc zeby sie naprawde najesc. Ale potem juz jest latwiej
-
marchewka contra słodycze:)
Dziękuję za słowa wsparcia i otuchy Skylite To naprawdę pomaga.
A z tą marchewką to spróbuję, chociaż znając siebie - nie będzie łatwo tak oszukać organizm, no i siebie oczywiście Ale dziękuję - każde wskazówki są mile widziane
Co do wody to piję 2 l dziennie i ją akurat lubie bardzo.
Pozdrawiam Was Kochani !!!!!!
Mała.Żabcia
-
no to raportuję:
zjadłam 1347 kcal
spaliłam 1379 kcal
bilans -32 kcal
LEŃ, LEŃ i jeszcze raz LEŃ
kolorowych snów
-
witam z rana
WCZORAJ ZNOWU NIE MIŁAM INTERENETU własnie pisałam do was i wysiadlo
zdaje mój wczorajszy raporcik
zjadłam 812
spaliłam 741
Maxxima ty sie napatrzysz i nasłuchasz o porodach i na dzidzie :P )a powiem ci ze kazdy porod jest inny,uwierz mi
dzieki ze mi potowarzyszysz w pisaniu pomiarków naprawde bedzie mi miło
VesanaGRATULUJE a mozesz mi powiedziec jak to zrobiłas bo ja nie moge schudnac ,jakos mi ciezko to idzie ,moze od ciebie cos zgapie
ile cwiczylas i co jadłaś?
Mała Zabcia tez mam problemy ze słodyczami ,dla mnie dzien bez slodyczy to nie był dniem a zwlaszcza jak szłam na spacer z moja coreczka odkad jestem na diecie 1000 kcal jakos coraz mniej,mniej i teraz prawie wcale no zdarzaja mi sie wpadki ale to juz naprawde nic w porównaniu do poprzednich moich zachcianek teraz jak wezme to nie kilogramami tylko jedna lub dwa ciasteczka ,piszesz ze jestes w pierwszych dniach dietowania m itez było bbbaaaarddzzzo cięzko ale powiem ci ze dzieki dziewczynom maxximy skylite i op (bardzo duzo mi pomagaja ) uda ci sie :P :P :P ja bez nich dawno bym sie poddala naprawde sa super i potrafia pomoc wiem ze moge na nie liczyc
-
Skylite tak jak mi doradziłas dzisiaj ide do lekarza zeby jeszcze raz mnie obsluchał bo cos nie ma poprawy no i zeby mi dał jakies lekarstwa co prawda duzego wyboru nie bedzie miała bo karmie moja coreczke jeszcze piersia i jest problem i lekarstwami ale tak myslałam o zastrzykach moze jakies sa odporniajace .
MIŁEGO DNIA
-
Cześć Dziewczyny
Niedawno wróciłam z Katowic i muszę korzystać z okazji, że brata nie ma. Oj, ciężko nam się ostatnio pogodzić w sprawie komputera, bardzo ciężko...
W uzupełnieniu wczorajszego meldunku zawiadamiam, że rower zaliczyłam, ale tylko 45 minut. Jakoś nie maiałam weny na więcej. Pocieszam się jednak, że lepsze to niż nic.
A dziś mam okropny dzień. Jestem głodna i wciąż myślę o jedzeniu. Zaraz lecę sobie zrobić surówki z białej kapusty i marchewki. Będzie idealna na to moje dzisiejsze ssanie w żołądku.
Witam wśród nas nową koleżankę Małą.Żabcię Miło nam, że Ci się wśród nas podoba.
Pozdrawiam Was seredcznie i miłego popołudnia, MAGDA
-
Maxximo myśle ze te 4 kg zrzucisz szybciej niż w dwa miesiace Jesteś fajną babką,zrobiło się tłoczno na tym forum,tyle nowych osób a Ty do mnie zawsze zajrzysz,dzięki Miłego popołudnia
-
6 vdzień walki
Witam Kochani !!!!
pyrmag - dziękuję za słowa wsparcia, wiesz wydaje mi się, że słodycze to zmora większości Grubasków
maxxima - dziekuję za tak miłe przywitanie miło mi się zrobiło.
No dzisiaj mój 6 dzionek walki z tłuszczykiem, waga nie zmieniła się - oprócz tych na początku 2 kg, ale cos czuję, że jutro się zmieni :P Cały czas przestrzegam dietki 1000 kcal i nie daję się pokusom
Trzymajcie za mnie kciuki, bo wiecie jak trudne są początki. Ja oczywiście też trzymam kciuki za Was
Pozdróweńki,
Mała.Żabcia
-
Hej Dziewczyneczki!!!!
Bardzo dawno do Was nie zaglądałam Myslalam że dam radę sama schudnąć ale nic z tego. Nic nie schudłam ale też nic nie przytyłam. Jestem załamana bo myslałam ze wiem jak to zrobić ale jednak nici z tego. Jedynym moim problemem to brak ruchu i jedzenie kolacji. Prosze o wasze wsparcie i rady.
Ja natomiast obiecuje regularnie i codziennie tu zaglądać i sie pilnować.
Powiedzcie mi również kiedy ćwiczycie i gdzie. Ja pracuję w biurze i kończę parcę o 16.00, a więc mam bardzo mało ruchu i nie mam pojęcia kiedy mam iść ćwiczyć i gdzie, ponieważ jak wrócę z pracy mam wiele innych obowiązków.A wieczorkiem wychodzę i spotykam sie z chłopakiem. I tak prawie codziennie.
Pewnie wdało mi sie lenistwo i to tylko wymówka że nie mam czasu.
Pozdrawim Was i całuje Monika :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki