Strona 144 z 214 PierwszyPierwszy ... 44 94 134 142 143 144 145 146 154 194 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,431 do 1,440 z 2133

Wątek: Kilka słów o mnie

  1. #1431
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    witam wieczorkiem

    dziś miałam pracowity dzień - byłam na uczelni, i nie zapeszając wszystko jest na właściwej drodze, oddałam nareszcie pracę do sprawdzenia i zołożyłam podanie oprzedłużenie terminu oddawania pracy magisterskiej

    acha, rano się zważyłam i oto waga pokazała 49 kg wiem, że to jest już za mało i ja już nie chcę chudnąć, i teraz poważnie muszę pomyśleć nad utrzymaniem wagi, i jesć więcej. Biore się za siebie, bo kości mi zaczynają wystawać

    Dzisiejszy bilans:
    zjadłam 1322 kcal
    spaliłam 1572 kcal
    bilans - 250 kcal

    christianek dzięki za linki, pierwszy bardzo ciekawy i wyczerpujący ale drugi coś nie działa

    maxxima widzę że rowerek powrócił do łask

    minimoy wracja szybciutko do zdrowia


    pozdrawiam serdecznie

  2. #1432
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie

    witam wieczorkiem


    najpierw raporcik
    zjadłam 1026
    spaliłam 1191 dzisiaj tez mi sie udało pobiegac 25 min
    gorzej u mnie z jedzeniem
    bo nie moge ograniczyc jedzienia bialego pieczywa wiem ze przez to mam problemy zeby moja waga spadla

    a chyba od jutra u mnie nowosc bede jezdzic na rowerze w domu

    minimoyku wracaj szybcutko do zdrowia ,nie daj sie
    maxxima mam na Ciebie na krzyczec no dobrze
    ty łakomczuchu ,ladnie to tak sie objadać
    a miałas fajnie wyglac na imprezie andrzejkowej
    (moze byc tak)
    ojjj Madziu u Ciebie to chyba nerwy Cie zjadają -nie matrw sie słoneczko wszystko sie ułozy bedzie dobrze
    opo rany 49 kilo to ty kosciotup jestes ale zazdroszcze ci op
    a co do mojej wagi to mi sie wydaje ze za dlugo ona stoi w miejscu ,a co do biegania to juz dawno o tym myslałam tylko jakos nie moglam sie zabrać ale lubie biegac ogolnie -tylko mam troche lenia
    super ze twoja praca magisterska jest blizej konca,

  3. #1433
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie

    aha przepraszam jezeli kogos mocno urazilam




    zycze kolorowych snow
    DOBRANOC

  4. #1434
    Guest

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny

    Ja jestem dziś wyjątkowo nie w formie, jeśli chodzi o samopoczucie psychiczne i fizyczne. Mam fatalny nastrój i bez przerwy mi zimno. Mam nadzieję, że nie jest to początek jakiejś choroby...
    Jutro nie idę do pracy, bo załapałam się jako opieka na dwudniowy rajd z dzieciakami. Pogoda jest beznadziejna i jak na razie impreza zapowiada się nieszczególnie. Mam nadzieję, że jakoś jutro i pojutrzej nie będzie najgorzej, bo w przeciwnym wypadku wrócę z przeziębieniem, albo i lepiej...

    Z dietą nawet dziś nieźle, ale nie wiem czy wyrobię się z rowerkiem, bo muszę się jeszcze spakować i przygotować na te dwa dni.

    pyrmag
    Dzięki za przywołanie do porządku. Mam nadzieję, że coś mi to poukłada w głowie...

    op
    49 No to już jest delikatne przegięcie, Koleżanko Miła

    A gdzie reszta się podziwa

    No to do soboty Dziewczyny. Pozdrawiam Was serdecznie, MAGDA

  5. #1435
    Guest

    Domyślnie

    Policzyłam bilans za dziś... Nie za rewelacyjnie... 1320 kalorii

    Jutro spalę nadwyżkę na moim rajdzie.

    Pozdrowionka, MAGDA

  6. #1436
    Skylite jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    maxxima,
    Jak tak dalej sobie bedziesz pozwalac na wyskoki, to nigdy w zyciu tej diety nie skonczysz! Wez sie w garsc i rob diete porzadnie!

    op,
    Mam nadzieje, ze juz ponizej 49kg nie zjedziesz, bo to brzmi troche strasznie!

    minimoy,
    Wracaj do zdrowia, wspolczuje ci, bo takie prawdziwe chorowanie to naprawde nieprzyjemna rzecz :/

    Ja na przyklad jestem obecnie chora, ale bez goraczki i bardzo nieprzyjemnych objawow... W ogole to cala historia. W skrocie opowiem. Od jakiegos tygodnia boli mnie czasami cos w plecach. Do tego cos swedza mnie lekko uszy (jakkolwiek smiesznie by to nie brzmialo), a przeciez mialam miesiac temu dosc ostre zapalenie ucha srodkowego. Postanowilam ze z obiema sprawami podskocze do lekarza, zeby miec czyste sumienie.

    Abstra***ac od faktu, ze do lekarza dostalam sie tylko na piekne oczy bo nie mialam zadnego dowodu ubezpieczenia, pani doktor, nie pytajac nawet co mi dolega patrzy na mnie i mowi:

    - Agnieszka, masz powiekszony prawy plat tarczycy - pochyla sie nad jakas kartka z dlugopisem - no tak, piszemy badanie THC, na Wojska Polskiego.......

    Mi polka spada na dol i mysle sobie "co jest grane?? mnie tylko plecki bola". A kobieta siega po nastepna kartke i mi USG tarczycy wypisuje!

    Na plecki dostalam tylko jakies tabletki, bo to ponoc nerwobole sa, a na uszy skierowanie do laryngologa. Do tego pani doktor stwierdzila, ze dawno nie mialam badania moczu (pol roku!!) wiec dostalam kolejne skierowanie.

    Czy to normalne w naszej sluzbie zdrowia czy moja lekarka jest ponadprzecietna?! Dodam, ze to nie jest zadna znajoma, a moje imie zna tylko z karty, ktora lezy jej przed nosem!

    No wiec dzisiaj bylam na badaniach, oddalam honorowo 5ml krwi i pol sloiczka moczu ... a do tego pani laryngolog mi wyciagnela z ucha cos okropnego i czerwono pomaranczowego, bleee. Dostalam oczywiscie leki bo mam zapalenie ucha, tym razem zewnetrznego. Ale bajer.

    Do tego pojutrze mam slub w rodzinie i od paru dni trwa szal przygotowan, wczoraj po sklepach latalam za prezentem. Dzisiaj jeszcze malowanie wlosow, jutro solarium, goscie z daleka, a pojutrze fryzjer i impreza!! Calkiem sie ciesze na to juz!


    Moja dieta........ dziewczyny, zebyscie wy widzialy co ja wchlaniam Ledwo sie czuje upowazniona do przypominania Wam o Waszych dietach. Boje sie wlazic na wage, zreszta ta ktora mamy tutaj jest najwyrazniej zepsuta. Moze i dobrze.

    Hehe, no tak, nie pisalam ze 2 dni, ale jak juz napisalam to taka epopeje, ze pewnie malo kto przeczyta, hihi

    Trzymajcie sie cieplo i nie pamietajcie o swoich postanowieniach dietowych!!

  7. #1437
    Guest

    Domyślnie

    Skylite

    Jak to miło, że z nami jesteś. Już posypuję głowę popiołem i zabieram się za siebie. Zauważ proszę, pewną tendencję zniżkową w moich bilansach. Jutro już powinno być ok.

    A poza tym, jak możesz pisać, że nikt nie przeczyta Twojego posta w całości No jak

    Jesteś jakąś niebywale szczęśliwą osobą, bo ja miałam sporo problemów, żeby uzyskać skierowania na badania od lekarza państwowego, bo raczej nie chcą dawać. To jakiś ewenement w Twoim przypadku.

    Zdrowiej sobie szybciutko i baw się dobrze na weselu

  8. #1438
    christianek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ DZIEWCZYNY

    Wybaczcie mi ,ze nie bylo mnie wczoraj,ale mam troche dodatkowych zajec,pomagam mojej szfagierce sprzatac na budowie i praktycznie w tej chwili nie mam zabardzo czasu


    Wczorajszy dzien ,zaliczam do dobrych jezeli chodzi o jedzonko wyszlo mi ok 900 kcl,nie bylo sportu,ale za to duzo sprzatania!
    Dzisiejszy dzien...jestem na siebie wsciekla jak nie wiem co 1336kcl.....maxxima mozemy podac sobie rece rowerek zaliczony 45 min.
    Oj mam nadzieje,ze wezme sie w garsc bo inaczej bedzie ze mna bardzo zle

    skylite,ja przeczytalam calego poscika
    fajnie ze jestes,udanej zabawy na weselu

    op,zgadzam sie z dziewczynami ze 49kg to troche za malo,musisz uwazac na siebie i zrobic cos aby waga dalej nie szla w dol

    minimoyku,wracaj szybko do zdrowia i do nas


    pyrmag,poprosze o takie samo "lanie" jakie od Ciebie otrzymala maxxima

    Pozdrawiam i zycze milej ncy,Kamila

  9. #1439
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie

    witamm was serdecznie



    jak zwykle wieczorkiem
    dzisaj był bardzo symaptyczny dzien ,duzo gosci mialam i długi spacer
    moj raporcik niby jest ok ale same slodycze 487 tera ja powinnam dostac lanie od was
    spaliłam 987
    musze przyznac ze cały czas walcze zeby nie jesc pieczywa ,wiem ze ze przez to u mnie waga stoi
    maxxima zabezpiecz sie lekarstwami witaminka c ,itp,moze choroba cie ominie i milej zabawy,miłego rajdu
    sky;ite ty bidulko ja myslałam ze ty juz dawno wyzdrowialas z tym uchem,naprawde trafiłas na normalnego lekarza z tymi skierowaniami
    ja tez przeczytałam cały twój pooscik
    i wiesz co bardzo mi sie podoba twoje przekonywanie jak na przyklad do maxximy i wiem ze to tez dotyczy mnie
    baw sie dobrze na weselu
    christianekty faktycznie masz urwanie glowy troche sie narobisz


    Dobranoc dziewczyny

  10. #1440
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Witajcie

    dzięki za głosy rozsądku, ja sobie zdaje sprawę że już dalej nie mogę zabrnąć... dziś już jadłam zdecydownie więcej i myśłe że waga już nie bedzie spadała.

    Skylite ale miałaś przejścia, ja się zbieram na badania już cały tydzień, skierowanie już mam tylko boję się iść, bo nie lubię igieł i krwi


    raport:
    zjadłam 1438 kcal
    spaliłam 1481 kcal
    bilans - 43 kcal

    kolorowych snów dla wszystkich Pięknych Pań

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •