-
Witam serdecznie
na wstępie raportuje:
zjadłam 1723 kcal
spaliłam 1457 kcal
bilans +266 wszystkiemu winne Cornetto, bo bez niego wszystko byłoby w normie. No cóż smakowało super...
jutro do pracy, ale po południu mam w planach rower i aż jestem ciekawa co z tych planów wyjdzie
christianek witamy na polskiej ziemi
maxxima hmm, musiasz postarać się o jakąś silną motywację (czytaj płci przeciwnej )
Miłej i spokojnej nocy
-
czesc dziewczynki
Ja tak na krotko bo mam strasznego dola i nawet nie mam ochoty gadac....
Ciagle jestem sama z dala od rodziny i przyjaciol w obcym kraju.....zazdroszcze Chrystiankowi ze jest juz w domu
Ryczec mi sie chce i tyle
Przepraszam dziewczynki ze troche nie na temat ale musze wam wyjasnic dlaczego mnie nie ma od kilku dni.....
Bardzio was serdecznie pozdrawiam
Chrystianek naprawde zycze ci z calego serducha udanego pobytu z rodzinka.....
-
Witajcie Koleżanki Miłe
U mnie jakoś nastrój taki sobie, choć do entuzjazmu daleko. Powoli jest lepiej, ale żadne tam fajerwerki.
Dietowo wreszcie ruszyło do przodu. Dziś będzie nie więcej niż 1200 kalorii, ale ciągle nie mam czasu na rowerek ani aerobik.
christianek
Baw się dobrze wśród rodziny i przyjaciół, spędzaj miło i sympatycznie czas, a i na inne zajęcia zanjdź chwilkę. No i nie zapominaj o nas, bo będzie nam strasznie smutno...
op
Chętnie bym skorzystała z Twojej rady,ale:
albo mam pecha i nikt interesujący się nie chce pojawić na mojej drodze;
albo nie wiem jak to zrobić, by się ktoś taki pojawił;
albo przeznaczone mi życie w pojedynkę.
Innych opcji nie widzę. Za to sukcesywnie malejącą wiarę w to, że kiedyś ten mój pojedynczy stan się zmieni.
minimoyku
Nie smuć się tak bardzo swoją sytuacją. W końcu masz przy boku kochającego męża, a to już wiele. Mówi Ci to osoba, która nie ma szczęścia tego doświadczać.
A tęsknota jest rzeczą naturalną. Czasami tylko to dotkliwiej odczuwamy. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy i będziesz znów tryskać optymizem.
Pozdrawiam Was serdecznie, MAGDA
-
WITAM
Mój wczorajszy raport:
zjadłam 1347 kcal
spaliłam 1906 kcal
bilans -559 kcal
minimoy nie wiem co czujesz, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale masz napewno wielu znajomych, masz Internet - mozesz utrzymywać kontakty z rodziną, wiem że to nie to samo, ale zawsze coś. Masz przecież nas, mozesz pisać o wszystkim, co Cię boli, smuci, cieszy... o wszystkim
maxxima myśle że pech nie wchodzi w grę, po prostu czekasz na odpowiedniego mężczyzną, bo w końcu zawsze czeka się na tego jedynego, a nie wybiera pierwszego lepszego, nie ma co się spieszyć w podejmowaniu decyzji, ZAWSZE WARTO CZEKAĆ
Dziewczyny
dziś wtorek... więc weszłam na wagę i oto widzę około 48,5 kg i zastanaiwam się teraz ile powinnam jeść kalorii, bo teraz staram się średnio około 1500 (wiadomo raz więcej raz mniej). I jak widać nad tracę na wadzę, co prawda powoli ale trace Może zwiększe do 1600 i zobaczę co się bedzie działo, sam już nie wiem bo zaczynam wyglącać delikatnie mówiąc za chudo
POZDRAWIAM
-
czesc dziewczynki kochane....
Dziekuje za slowa pocieszenia choc musze przyznac ze ostatnio jest mi cholernie ciezko
Wiesz op to jest troche tak ze znajomymi ze jak konczysz studia ( jestem rok po) to troche sie kontakty urywaja a jeszcze jak dodasz dystansu 2 tys km to troche to komplikuje sprawe. Jak wiecie jestem tutaj prawie 3 misiace wiec nie powiem ze mam tu pewlo nowych przyjaciol Kazdy ma swoje zycie, prace obowiazki i z cala pewnoscia nie moge zadzwonic do przyjaciolki i umowic sie na kawe czy winko....jak to bywalo na studiach. Moj maz bardzo duzo pracuje, jest fantastyczny i stara sie mnie pocieszyc jak moze ( bo przeciez wie ze jestem tutaj tylko ze wzgledu na niego) ale przeciez musi zarabiac i pracowac. Ja za to siedze calymi dniami sama i dostaje bialej goraczki.....bez rodziny, przyjaciol sama w czterech scianach.....bref maxxima tak to jest nie mozna miec wszystkiego ja mam wspanialego meza a ty super prace
Juz slysze chrystianka ktory wola " dzidziia ci trzeba" pewnie....moze ale chyba jeszcze nie jestem gotowa, chcialabym sie sprawdzic w zawodzie i mic satysfakcje ze cos robie dobrze....lubie wyzwania a teraz ich po prostu nie mam.
Op piszesz internet....ilez mozna sleczec przy komputerze i tylko pisac, pisac i pisac mi sa potrzbne kontakty z ludzmi a internet to dla mnie tylko dodatek!
Smutne co? ....przejdzie mi kiedys dziewczynki z czasem.
Maxxima co do faceta to nic na sile, jestes super dziewczyna i pewne jak slonce ze kiedys sie ten jedyny znajdzie!!!!! Pociesze cie ze tutaj dziewczyna w twoim wieku bez faceta to normalnosc Ja jestem bardzo mloda mezatka (troche sie patrza z usmiechem na mnie jak mowie ze jestem po slubie....w tym wieku (25))
Widzisz nie jest tak zle, moj sasiad ma okolo 70 lat i powiedzial mi ostatnio ze chcialby sie zakochac!!!!!!
Op mysle ze z cala pewnoscia musisz zwiekszyc ilosc kcal!!!!!!!! Fajnie masz
pozdrawiam
-
Witam serdecznie
przepraszam dziewczyny ze sie nie odzywałam ale miałam zepsuty komputer
a jak juz maz zrobił to nie miałam czasu
własnie dopiero teraz usiadłam i zaczełam liczyc zaległe kalorie i odrazu podaje
SOBOTA
nie wiem jak miałam policzyc bo byłam u kolezanki na babskim spotkaniu
i tam było tyle dobrych potraw ze chciałam chociaz poprostu spróbowac
łyzeczka leczo
łyżeczka sałatki z kukurydzy
łyżeczka sałatki z brokułami
mały kawaleczek jabłecznika
spaliłam 1300(w tym 50 min biegania)
NIEDZIELA
zjadłam 700
spaliłam (45 min steperka +35 min biegania)
PONIEDZIAŁEK
zjadłam 982
spaliłam 412 +50 min steperka
WTOREK
spaliłam 1020
zjadłam 1300
i jeszcze moje pomiary
talia 78 (-2)
biodra109 (0)
brzuch91 (-2)
biust 91 (-2) no w koncu cos ruszyło
-
Dzień Dobry
pyrmag Twoje stracone cemtymetry bardzo mnie cieszą a nawet nie chce myślęć ja cieszą Ciebie GRATULUJĘ
WCZORAJSZY MÓJ RAPORT:
zjadłam 1676 kcal
spaliłam 1962 kcal
bilans - 286 kcal
wszystko OK, wczoraj miałam wrażenia że najadłam się na maxa, cały czaskontrolując ilośc kalorii, i do południa zjadłam prawia tysiąc, ale w ogólnym rozrachunku okazało się że nie jest tak źle - najadłąm się na maxa
Dziś siedzę w domu, jutro do pracy, a weekend czeka mnie piuerwszy zjazd na uczelni (studia podyplomowe), jestem ciekawa jak bedzie, bo to są studia zaoczne a ja nie uczyłam się takim systemem ale mam nadzieję że sie jakoś przestawię.
Udanego dnia
-
Cześć Koleżanki Drogie
Ja stanęłam wczoraj na wagę i u mnie bez zmian, co zaliczam sobie jako pozytyw, bo ostatnio mi przybyło troszkę.
Z dietą jest tak sobie. To znaczy nie mam jak wyliczać codziennie bilansów ( bardzo ograniczony dostęp do komputera), ale na oko mieszczę się w granicach 1200 - 1300 kalorii. Nawet jeśli by było 1500 to i tak nie było by źle.
Nie wiem, czy uda mi się zrzucić jeszcze to nieszczęsne dwa, bo w dalszym ciągu nie mam czasu na rower, a jednak to bardzo mi pomagało. Zobaczymy...
op
Co do liczby kalorii to ja myślę, że przynajmniej 1800. Powinno być dobrze...
Co do mężczyzny to mam nadzieję, że nie okaże się, iż czekam nadaremno. Ja nie jestem prędka w podejmowaniu ważnych decyzji. Zawsze muszę wszystko dokładnie przemyśleć i przeanalizować, więc tutaj nie mam obawy. Jednak, żeby w ogóle rozpaterywać cokolwiek to trzeba mieć tego kandydata, a u mnie klops...
A studiami podyplomowymi się nie martw. Szybko się człowiek przestawia. Nawet nie zauważysz kiedy.
minimoyku
Ja ma zupełnie odmienne doświadczenia, jeśli chodzi o utrzymywanie kontaktów ze studiów. Moja przyjaciółka po studiach wyjechała do innego miasta za pracą. Mieszka na tyle daleko ode mnie, że nie mamy możliwości zbyt często się widywać, a jednak od 3 lat dbamy o ten kontakt poprzez cotygodniowe rozmowy telefoniczne i wspólne spędzanie części wakacji. I muszę powiedzieć, że to działa
Co do braku faceta to ja nie czuję się z tego powodu jakaś odmienna od sparowanej części społeczeństwa. Tylko, że chciałabym jakoś sobie to życie prywatne poukładać jeszcze przed 30-stką, a tu szans na to żadnych. A czasu nie zostało mi znów aż tak wiele.
pyrmag
Moje gratulacje Duży sukces i cieszę się razem z Tobą.
Pozdrawiam Was serdecznie. Trzymajcie się cieplutko MAGDA
-
hejka
witam ponownie
dzieki dziewczyny za mile slowa faktycznie jestem tez zadowolona aczkolwiek tego tak nie odczuwam
moj raporcik
zjadłam 800
spaliłam 412+50 min steperka
-
maxxima ruch napewno duzo daje najgorsze sa poczatki potem wpada sie w taki rytm ze nie obejrzysz sie a juz bedziesz o te dwa kilosiki mniejsza
minimoyku odezwij sie jak tam sampoczucie
opnaprawde musisz zwiekszyc liczbe kalorii bo jeszcze troche to nic z Ciebie sloneczko nie zostanie (zazdroszcze ci)
christianku jakie wrazenia sa sie w Polsce?
DOBRANOC
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki