-
op
Juz po obiadku?! Ja 2 godziny temu skonczylam sniadanie U mnie obiadek za 2 godziny - ryz z mieszanka warzywna (mrozona). Chlopak bedzie mial do tego sznycla, moze sobie wezme 2 gryzy zeby sobie dodac troche mieska.
----
Co do utrzymywania sie w 1000 kcal to mam uczucia podobne jak Christianek. Tj. jednego dnia te 1000 mi zupelnie wystarcza, a innego mialabym ochote jeszcze cos w siebie wepchnac, chociazby owoce ktore mnie strasznie kusza. Ale sie nie daje!
Mysle, ze najwazniejsze, zeby sobie wszystko w miare dobrze rozlozyc i "oszczedzac" kalorie. Np. nie myslec sobie, ze 50 kcal to TYLKO 50 kcal, ale od razu uswiadomic sobie, ze to jakies 150g marchewki, ktora mozna sie zadowolic jak sie odczuwa juz lekki glod. I w ogole szukac oszczednosci w kaloriach.
Np. ja doszlam do wniosku, ze u mnie za duzo kalorii zajmuje pieczywo. Pewnie ze najlepiej by bylo jakbym je wywalila z jadlospisu, ale w moim przypadku jest to chyba niemozliwe, bo nie wyobrazam sobie sniadania bez pieczywa. Dlatego zastanawiam sie nad (przynajmniej czesciowym) przejsciem na Wase light. Ona ma moze tyle kalorii co chleb na sto gram, tylko ze taka jedna kromeczka tej Wasy wazy chyba z 4 razy mniej co kromka chleba, wiec i kalorii ma mniej. Wiec mysle sobie, ze moze zamiast jesc na sniadanie 1,5 kromki chleba bede jadla jakies 3 kromki Wasy. W ten sposob zjem wiecej "dodatkow" (typu twarozek, szynka, ser) w stosunku do pieczywa a i kalorii bedzie pewnie mniej. Co o tym myslicie?
-
Widze ,ze Wy juz po obiadku ,u mnie niestety troche sie opoznia bo moje skarby spia i gdyby nie przygotowania do obiadku pewnie tez bym juz lulala
Jak juz pisalam to jestem po gimnastyce ,ale wieczorem mam zamiar pojezdzic tez na stacjonarnym....moze uda mi sie wiecej schudnac w tym tygodniu niz tylko 1kg ,dlatego zwiekszam wysilek fizyczny
Juz odliczam dni do wyjazdu,jestem bardzo podekscytowana,szczegolnie powrotem bo bede wracac sama samochodem i juz teraz na samo mysl flaczki w brzuszku mi sie przewracaja(nigdy jednorazowo nie ujechalam wiecej jak 150km z tad ten strach)
Ciesze sie bardzo,ze jade ,spotkam sie z moja rodzinka i przyjaciolko od serca,na ktorej zawsze mozna polegac,maxxima i dodam ze jest Twoja imienniczko
Boje sie ,ze jak nie bede miala kontaktu z Wami to sobie pofolguje,ale mam nadzieje,ze tak nie bedzie,bede dzielnie wszystko zapisywac i po powrocie nadrobie zaleglosci...obiecuje sobie i Wam
Pozdrawiam i zycze deszczowego,bo deszczowego,ale milago popoludnia
Kamila
-
Skylite,
ja proponuje Tobie na sniadanko vollkornbrot z nie mielonych ziaren,dostaniesz go w kazdej niemieckiej piekarni,jedna kromka zawiera ok 120kcl do tego jem 1 jajo na twardo,1 pomidora ,kawalek ogorka i mam sniadanko ktore mnie zapycha na pare godzin,ktore zawiera ok 240kcl.
W moim przypadku tekturki typu Wasa sie nie sprawdzily,zaraz po nich chodilam glodna
Jeszcze dobrym pieczywm ktore tu kupuje w kazdym super markecie,jest"Mehrkorn toasties" firmy" Goldene toast,podwojna kromka zawiera tylko 139kcl i bardzo syci....polecam
Pozdrawiam i wrazie jakis nie jasnosci pytaj
Kamila
-
christianek
...magdy to w gruncie rzeczy bardzo fajne osóbki hihihihihihihihihi
A wyjazd na pewno Ci się uda i jakoś sobie poradzisz z samochodzikiem. Nie będzie tak źle. Pamiętaj, że przez ten czas my tu będziemy trzymać za Ciebie kciuki i wysyłać pozytywną energię, byś miała siłę opierać się tej polskiej gościnności.
-
....nie wotpie w to ,ze Magdy so fajnymi babkami
Dzieki za slowa otuchy,mam nadzieje,ze mnie nie wymeldujecie hi hi hi hi
-
christianek
...bez obaw, bez obaw. Teraz jakbyś chciała stąd zwiać z własnej woli, to Ci na to nie pozwolimy. Wpadłaś jak śliwka w kompot.Od nas nie łatwo się uwolnić. hihihihihi
-
Bardzo sie ciesze z tego powodu :D
Pozniej do Was wpadne z koncowym raporcikiem,poki co zmykam,
Kamila
-
christianek,
Vollkornbrot jakos do mnie nie przemawia :/ To juz chyba wole normalny chleb. Z Wasa zrobie eksperyment, kupie jedna paczke i jak bede miala podobne objawy co ty to przestane to kupowac.
Juz po 15, a ja zjadlam dzisiaj tylko 170 kcal!!! Chyba zaraz zagryze jakas brzoskwinie bo obiad sie nieco opozni... (zapomnielismy wyjac mieso z zamrazalki )
-
Piękności Wy Moje
Przybyłam z dzisiejszym raporcikiem, bo później nie będę mogła już się zjawić.
A zatem wchłoniętych kalorii 1131. Zrobiłam dziś sobie święto z okazji niedzieli i nie jeździłam na rowerku. Niestety....
A teraz wpadła do mnie sąsiadka z imieninowym plackiem i mam straszny dylemat. Chyba zostawię go sobie na jutro, bo dziś już mój limit jest bliski 1200. A na śniadanko będzie jak znałazł. Wiem, że nie jest to najzdrowsze, ale co tam. Jak raz na jakiś czas zjem takie śnadanie tragedii nie będzie.
Pozdrawiam Was serdecznie i do jutra. MAGDA
Kamila
Kiedy dokładnie wyjeżdżasz
Skylite
Cieszę się, że tabelka dotarła. Mam nadzieję, że miło Ci będzie dokumentować w niej swoje sukcesy w odchudzaniu.
A Wasa nie jest taka zła. Ja jem i nie narzekam.
-
Ilosc zjedzonych dzisiaj kalorii:
965 kcal
I wcale nie jestem az tak zadowolona, bo sa w tym 3 ciastka (132kcal), ktore zjadlam wieczorem po to, zeby moj wynik nie wynosil 833 kcal.
Ja nie wiem jak to zrobilam, ale caly dzien chodze najedzona. Chyba mi apetyt szwankuje.
Ale w sumie to dobry stan, lepiej nie miec apetytu niz chodzic po domu i myslec kiedy mozna bedzie znowu cos zjesc.
Milych snow juz teraz zycze /ew.milego dnia jesli ktos to czyta rano /
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki