-
dziewczynki znów zrobił się piękny dzień
właśnie spałaszowałam objad, a byłam głodna jak diabli, bo niedawno wróciłam z basenu - 2 h pływania . Posatnowiłam nie kisnąć w domu i z nudów pochłaniać co popadnie tylko się ruszyć może wskocze jeszcz trochę dziś na rower, jak jeszcze siły zostanie - zaraz zrobię kawę + 1 wafelek śmietankowy i będę nabierała sił
maxxima czym prędzej załatw sobie fotkę, so coś czuję że kolejna exstra laska z Ciebie
pozdrawiam
-
op
Rośniesz nam tu na tytana pracy Jestem pełna uznania, bo mnie się dziś totalnie nic nie chce. Sprzątanie idzie mi w takim tempie, że szkoda gadać. Ale może się jakoś zmobilizuje...
A co do zdjęcia to musisz wykazać się odrobiną cierpliwości. Będę robić co w mojej mocy, by jakieś zdobyć...
pozdrawiam
-
Edyta,
Doszlo zdjecie! Wow, wygladasz jak jakas prawniczka!
--
Ja tez mam juz zdjecia dla Was.
Poniewaz mam klopoty ze swoim kontem mailowym stwierdzilam, ze umieszcze te fotki na stronie jakiejs, co tez uczynilam. Mozna ogladnac je pod adresem:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
--
Dzisiaj sie nalazilam po miescie jak dzika, nie wiem nawet ile to moglo byc kalorii ale dotad mnie nogi bola.
Do zlej passy (brat maxximy, kolega christianka) mozna doliczyc moja mame Miala ona bardzo nieprzyjemna sytuacje w pracy. Do jej sklepu wszedl porzadnie wygladajacy facet, poszedl prosto do kasy, wzial wszystkie pieniadze i sobie wyszedl. Moja mama oczywiscie zaczela na niego wrzeszczec i wzywac ochrone, ale nic to nie dalo. Mama stala w drzwiach, a facet wychodzac popchnal ja mocno, ze az upadla i uderzyla sie w glowe i otarla sobie reke. Jedno szczescie ze nic gorszego nie zrobil!! Mogl przeciez miec jakis noz albo cos Poza tym moja mama jest na szczescie przezorna i chowa grube pieniadze poza kase, wiec facet wzial tylko pieniadze do wydawania (70zl), zas prawdziwy utarg (2 tys) lezal sobie spokojnie gdzie indziej. Niemniej jednak sytuacja groznie wygladala i oby wiecej sie nic podobnego nie wydarzylo.
Maxxima,
Co do pilki noznej to jako dzieciak bylam zabierana przez tate na mecze albo na boisko gdzie uczyl mnie grac. Jest wielkim fanem tego sportu, mi sie to w zasadzie prawie wcale nie udzielilo. Owszem, czasami lubie sobie ogladnac jakis fragment meczu (raz na rok) albo interesuje sie wynikami meczow Pogoni Szczecin, na ktore regularnie chodzi moj tata, ale to tyle. Teraz sa te mistrzostwa i jakos wczoraj poczulam ochote, zeby ogladnac sobie decydujacy mecz Niemcow, a ze wiedzialam ze Kamil bedzie chetny, to mu to zaproponowalam Chcialam tez zobaczyc emocje Niemcow, poczuc taka ostra atmosfere No i ogladajac ten mecz sama sie wczulam.
-
maxxima na zdjęcie poczekam, bez obaw, jestem cierpliwa
-
Skylite, moje dziecko
A z czego ty się chcesz odchudzać, skoro Ty taka chudzinka jesteś A na bioderka to ćwiczonka, nic innego
A ta Twoja mama to miała rzeczywiście nieprzyjemną przygodę.
Jakaś czarna seria z tymi nieszczęściam, czy co
HURRA Wyjaśniło się z moim bratem. Dostała właśnie e-maila od niego. Z ręką lepiej - opuchlizna schodzi i nie będzie musiał iść do lekarza. Ręka nie jest złamana.
-
witajcie koleżanki
Dostałyście wszystkie moję zdjęcie (wyglądam na nim jak po kilku głębszych).
Bo w pracy mi przyszedł raport że nie doszło do wszystkich tylko nie wiem kto nie dostał
Ale wiecie co fajnie jest wiedzieć z kim sie rozmawia.Co prawda wyobraźnia działa ale to nie to samo.
Zdjęcie było robione wczoraj w biurze bo kazałam koledze robić sobie zdjęcia (myślał że zwariowałam , a ja mu nie tłumaczyłam po co, tylko żeby robił).
Mójj bilansik jest chyba niezły a ponieważ liczyć nie ma kiedy i sprawdzać ile to ma kalorii więc powiem : słatka odchudzająca bardzo mało (za mało )ale nie miałam kiedy zjeść,3 ziemniaczki z wody (ukradzione z garnka)w czasie obiadu, + uwaga PIWO (250 kalorii)
Wiem że nie powinnam no ale w sumie to sie mieszcze w bilansie.
Madzia nie moge si.ę doczekać żeby zobaczyć jak wyglądasz.
Pamiętasz taki wątek jak pisałyśmy gdzie pracujemy , śmiać mi sie chciało bo pomyślałam że będziemy pisac do Ciebie jako do fachury psychologa a Ty nam bedziesz odpisywała:
Prosze usiądź wygodnie przed komputerem i powiedz mi co Cię gnębi (a la kozetka) jak spedziłaś dzisiaj dzień i co cie zdenerwowało .
No i co może tak być
Porada za darmo nawet w gazetkach nie maja tak dobrze jak my.
Agniesia Ty jesteś szczuplutka , bioderka się da zredukować (tak jak koleżanki pisaly ćwiczonkami, a poza tym masz figurę ilealną do tuszowania, nie to co jak (miś kuleczka,brzuszek i te sprawy).
Co do rabunku to chciałam zapytać (tego w sklepie) czy ma Twoja mama lub firma ubezpieczenie , bo to zdarzenie kwalifikuje się jako rabunek.I jeśli jest ubezpieczenie to mozna z niego skorzystać, ( nie zawsze bo jest cos takiego co nazywa sie franszysą i poniżej pewnej kwoty odszkodowań się nie wypłaca).
Ale jeżeli trzeba będzie porady to służe pomoca , bo właśnie sie tym zajmuję na co dzień.
-
Moje Drogie Koleżanki
Przybyłam zameldować, że wchłonęłam 1200 kalorii oraz zaliczyłam godzinkę na rowerku i 30 minutowy spacerek. Ogólnie po mojej fazie lenistwa zbieram się w sobie i wracam na dobre "tory". Dzionek miałam bardzo ok, zwłaszcza po e-mailu od brata. Jutro ostatni dzień szkoły, więc muszę wystroić się na galowo i iść na uroczyste wręczanie świadectw. Potem będę upajać się perspektywą dwóch miesięcy laby......
Edytka
Ja dostałam Twoje zdjęcie. Na moje jeszcze troszkę musicie paczekać. Ale z pewnością będzie.
Co do porad i ich formy to nie ma sprawy. Służę pomocą, jak któraś czuje potrzebę obgadania jakiejś sprawy. Różnymi rzeczami się już zajmowałam, więc i w Internecie mogę prowadzić "mały kącik porad psychologicznych dla koleżanek z postu". A zatem czekam na jakieś sygnały z Waszej strony na zapotrzebowanie na moje usługi...
-
Dziewczyny!
Ja wiem, ze nie jestem GRUBA, ani nawet pulchna, nie mam grubych kosci itd., ale waga 69kg przy wzroscie 175cm, a szczegolnie jej przyrost w tempie 2kg/mc, nie nastraja optymistycznie! Co do udek - no wlasnie to jest ten najwiekszy problem, plus ostatnio brzuszek... achh jak ja nie znosze cwiczyc! i dlatego jestem na diecie Za brzuch juz sie wzielam i idzie mi niezle, zas udka czekaja na znalezienie jakiegos fajnego programu na sieci
OK, raport. Moje spozycie na dzis wynosi:
950kcal
Ciut malo, ale to odbicie za wczoraj
miracl,
Spytam mamy jak tam z ubezpieczeniem, ale chyba nie ma go W kazdym razie dziekuje za oferte [/b]
-
Witam ,ja tyk wpadlam tylko na chwilke,mam dzisiaj duzego dola i nie mam sie co chwalic dzisiejszym bilansem,bylo tragicznie.....
1500kcl
60min na rowerze
Edyta,to chyba ja jestem to osobo co nie dostala fotki,bardzo prosze o przyslanie,
Agnieszka,chcialabym miec takie schaby,jakie ty masz
Magda,bardzo dziekuje Ci za opis tych cwiczonek,obiecuje,ze jak sie pozbieram,psychicznie to sie za nie wezme.
Ciesze sie ze wyjasnila sie sprawa z Twoim bratem,a nie mowilam,ze to nic powaznego
Pozdrawiam,Kamila
-
Madzia
nic sie nie martw ,wszystkie czekamy na Twoję zdjątko bardzo cierpliwie.Tylko ty jesteś w lepszej sytuacji bo jak juz sobie zrrobisz zdjęcie to bedziesz taka zlaszczona i chudziuteńńka ,że my pekniemy z zazdrości
Kamila
Juz dawno chciałam sie Ciebie zapytać , jacy są tam ludzie z którymi obcujesz , jak sie dogadujesz czy masz jakiś sąsiadów no i w ogóle, bo pamiętam że pisałaś że sa dziwni.
jak nie chcesz pisać o tym to ja to szanuje .Pytam z czystej babskiej (nieeposkromionej ciekawwości).O kurcze ale sie jakam w tym poście.Syneczka masz przepięknego i taki ładnie opalony (spacerki wam służą),hmmmm mężuś też fiu,fiu super przystojniaczek (pilnuj go strasznie , takie ciacho w domu.
Op
Chciałam sie zapytać z czego ty sie chcesz odchudzać , bo albo ja ślepa jestem albo zdjęcie jest jakieś wyretuszowane,albo Ty zastosowałaś jakiś Kamuflarz.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki