Wątek: Kilka słów o mnie

Witajcie

wiem, że macie inne sprawy, ale może choć myślami tu jesteście

dziękuję pyrmag

do mnie przyjechały na weeked dzieci kuzynki, więc jestem w ciągłym ruchu. Zaliczyłam już przejażdżkę rowerową, 2 h pływania. Zjadłam do tej pory 611 kcal. Czyli jest OK.

odezwę się później, jak odgonię dzieci od kompuera
pozdrawiam

Miłego dnia zycze
ale burza własnie wróciałm z rowerku i zmokłam jak kura
jechalam przez dwie godzny pod górke

a ja mam spalone 900 kcl
i zjedzone 918,40
teraz własnie sie szykuje na panienskie mam nadzieje ze mi sie uda nic nie zjesc no ewentualnie cos za 100

jeszcze dziesiaj jak wróce planuje pocwiczyc -zalezy o ktorej wróce
OP faktycznie te trasy sa super i bezpiecznie jest spokój no i powietrze jest inne
-naprawde nie moge narzekac gdzie mam jezdizc
to pa Magda

Witajcie Piękności

Ja dopiero teraz zaglądam, bo wreszcie mogę na chwilkę przysiąść przy kompie. Miałam bardzo męczący dzień, ale na pocieszenie bilansik mam dziś śliczny: 975 kalorii wchłoniętych. Niestety rano z braku czasu nie udało mi się wyjeździć mojej normy na rowerku, ale mam nadzieję, że się jeszcze dziś do tego zmobilizuję.
Za chwilkę będę musiała wyłączyć kompa, bo zrobiło się jakoś tak burzowo i nie chcę ryzykować.

pyrmag
Udanego panieńskiego A będzie jakiś miły pan tancerz uprzyjemniał Wam czas Myślę, że byłoby to całkiem miłe. Jakby ładnie wyglądał i dobrze się ruszał to wcale nie myślałybyście o jedzeniu... hihihihihihihihihihihihihihihihihi....

op
Gratuluję wczorajszego bilansiku Jak zwykle doskonały
Widzę, że jednak znazałaś "czynnik motywujący". Fajnie, że czujesz się szczęśliwa. Chyba Ci zacznę zazdrościć, bo mi te poszukiwania za diabła nie wychodzą ...

Koleżanki Moje Miłe Uciekam, bo zaraz rozpęta się tu burza z piorunami...
Życzę Wam wszystkiego dobrego na resztę soboty i do jutra, MAGDA

...az tą burzą to tylko postraszyło...jestem znowu na forum...

Dobry wieczór

najpierw wpadam do naszego przytulnego domu, i od razu melduję:

zjadłam 1022 kcal
spaliłam 1784 kcal
bilans -762 kcal

dziś przymierzyłam moje 2 pary jeansów o któryh czaśniej trochę pisałam (jako motywacja) i oto zapięłam się i nawet mogę w miarę swobodnie stać, usiąść BARDZO OSTROŻNIE, czyli jeszcze trochę a się wnich zacznę pokazywać

Jeszcze Wam napiszę jaka jestem zmyślna, mianowicie w piątek w pracy p. rehabilitantka rozpisała mi ćwiczenia na brzuch, żeby się pozbyć fałdy tłuszczyku a przede wszystkim obwisłej skóry - powiedziała że skóra powinna się obkurczyć, ale trening musi być do upadłego, jakoś to nazwała ale nie pamiętam. Wczoraj poćwiczyłam całe 18 minut tych ćwczonek i stanełam jeszcze przed snem przed lustrem i z powagą stwierdziłam sam do siebie ,że te ćwiczenia faktycznie pomagają, bo brzuszek zaczyna mi się rzeźbić (po 18 minutach ćwiczeń ) niesamowite- autosugestia jest u mnie na wysokim poziomie

maxxima piszesz, że burza u Ciebie,a moi rodzice na weekend własnie w Twoje strony pojechali, to im się trafiło, choć u mnie nie lepiej. Piękny bilans

pyrmag nie masz się co martwić kaloriami, bo spooooro dziś pojeżdziłaś na rowerze (2h pod górę - ja bym wysiadła ) Podziwiam

Dziewczyny
Rower właśnie zaliczony!!!!!!!!!!

op
Pogrzmiało trochę i nic wielkiego z tego nie było. Mogłabyś mi podrzucić na e-maila te ćwiczonka Strasznie mnie zintrygowałaś....
Świetny bilansik Gratuluję

Kolorowych snów i do jutra, MAGDA

Zamieszczone przez maxxima

Mogłabyś mi podrzucić na e-maila te ćwiczonka

poszły... wedle życzenia


dobrej nocy

Op bądź aniołem

Błagam , znajdź czas i poślij mi na pocztę te ćwiczonka na brzuch. Bardzo się martwię o stan skóry i tego mega brzuszyska po zdjęciu "zbroji"
Wydrukowałabym sobie i miała nadzieję , że potem jakoś sobie poradzę.

Mój adres (chyba znasz) [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Miłej, radosnej niedzieli

op-->A mozesz i mnie przesłać,byłabym bardzo wdzięczna [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

szane i pecora wysłałam

dziewczyny ja zaraz zobazycie to są zwykłe ćwiczenia, tylko trzeba je wykonywać do pełnego zmęczenia i regulernie. Ja ćwiczyłam już 2 dni i wczoraj i dziś już odczuwam, że mój brzuch pracuje, mięście bolą, ale to jest chyba dobry znak

pozdrawiam