Strona 161 z 195 PierwszyPierwszy ... 61 111 151 159 160 161 162 163 171 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,601 do 1,610 z 1944

Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

  1. #1601
    doty22 Guest

    Domyślnie

    pipuchna.... ja to bym chciałą mieć w pasie poniżej 70 Ale trzeba patrzeć realnie i nie załamywać się... byleby w dół, a nie w górę szło, to bedzie dobrze... Tez lubiespacery... ale ostatnio oddaliśmy spacerówkę, bo była porzyczona i teraz z małym na piechtę trzeba.... ale biegania przy tym, ze ho ho... no i oczywiście spalonych kalorii co jest pozytywne i ciałko dotlenione i na igraszki ma się po ytakim spacerku chętki i znów kaloryjki spalone

    Aga Dziękuję za miłe słówka... no rzeczywiście, wiesz.... utrzymać linię i wagę jest trudno... bo nie wystarczy ją zdobyc i już... to tak jak ze wszystkim - trzeba dbać, pielęgnować i nie dopuszczać do spulchnienia

    NO, a teraz grzecznie wracamy do pracki Mimo, ze słonko przygrzewa w szybę i świeci w monitor

    MIŁĘGO DNIA, ODEZWĘ SIE PÓŹNIEJ

  2. #1602
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    No baaa ja nie musze miec spacerowki bo mala jest nauczona spacerow dlugich piechota wiec nie upomina sie na rece

  3. #1603
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    czeœć Doty
    widzę, że nastrój u Ciebie œliczny (niestety ja nie lubię poniedziałków i prawie nigdy nie mam dobrago humoru)
    Jeszcze raz obejrzałam sobie Twoje zdjęcia i jesteœ mojš muzš. Różnica jest wielka. A tych twoich 74 w pasie nie widać po prostu.
    pozdrawiam
    c.

  4. #1604
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Hej Doty,

    Fajnie, ze ci humkorek dopisuje...
    Zycze ci milej reszty dnia...

  5. #1605
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witajcie we wtorek...

    Jestem dziś okropnie zmęczona, ale musze sięwyspowiadać za wczorajszy dzień
    A więc
    zjadłam do 2000 Kcal ( nie wiem, co się ze mną dzieje... moze to przesilenie wiosenne )
    Nie jadłam po 18.30 ( wtedy skończyłam jeść obiad - zupę pomidorową z mlekiem i makaronem i malutkie podudzie kurczaka gotowane, którym i tak isę dzieliłam z Tosiem... )
    ładnie poćwiczyłam 20 minut
    balsamowałam się po prysznicu
    Na masaż niestety nie miałam siły...
    Acha, do wysiłku muszę jeszcze zaliczyć zabawy z Antosiem Z nim zawsze jest sporo ruchu
    Jestem jakaś taka opuchnięta, jestem przed okresem i pewnie to dlatego... i wciąż chce mi się jeść...
    Wczorajsza zupa smakowała mi, jak pomidory z żelazem mąż z kolei mówił, że wyszła pyszniejsza niż zwykle...
    Zapytał się, czy ja może w ciaży nie jestem Kurcze, nie wiem... nie wiem... u mnie bardzo trudno wyliczyć dzień spodziewanej miesiączki... czase jest tydzień przed moimi wyliczeniami, czasem tydzień - dwa po... i bądź tu człowieku mądry....

    Jakaś taka przybita chodzę... oczywiście sięusmiecham i w ogóle, ale jakos nie mam ochoty na nic...

    Porządkowałam dzisiaj firmowy komputer... Szef miał siedzieć dzisiaj cały dzień, a wpadł do biura, był 10 minut i wypadł Taki to mój szef - pędziwiatr...

    Idę do Was poczytać, to mi siespać tak bardzo nie będzie chciało... Pozdrówka
    [/list]

  6. #1606
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez doty22

    zjadłam do 2000 Kcal ( nie wiem, co się ze mną dzieje... moze to przesilenie wiosenne )
    Jakaś taka przybita chodzę... oczywiście sięusmiecham i w ogóle, ale jakos nie mam ochoty na nic...
    [/list]
    Tez moge jesc i jesc i jesc moze rzeczywiscie to ta wiosna (glupie usprawiedliwienie ) i tez jakas przybita chodze tez sie usmiecham i wogule ale jakas taka nie taka jestem

    Ech ta wiosna

    fajnie ze cwiczysz mi sie nie chce hihi ale za to moge porobic sobie w ogrodzie

  7. #1607
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    czeœć Dotko Dorotko
    czasem każdemu się zdarza zjeœć 2000 kcal (niektórym nawet częœciej niż czasem)
    Ty to już szczupakiem jesteœ to sie nie przejmuj
    choć wiem ile pracy kosztuje utrzymanie wagi (mi już nie raz się nie udało - odchudzanie łatwizna - utrzymanie ponad moje siły)
    na razie jestem na etapie chudnięcia to sie nie przejmuję
    ale Ty MUSISZ uważać (sorrki, że się wymšdrzam ale wiem jak to sie kończy)
    pozdrawiam goršco
    c.

  8. #1608
    Guest

    Domyślnie

    Dotty pozdrawiam Cie cieplutko
    Dobrze wiem, jak czasem jedzenie woła i samo sie do buzi wpycha Ale traz sobie trzeba szlaban nałożyć, bo przecież święta tuż tuż...

  9. #1609
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrowienia przesyłam

  10. #1610
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Nie, no... dziewczyny... nie będziemy jadły niewiadomo ile.... Trzeba sie oszczędzać, bo przecież żołądek jest tylko jeden

    Humorek mi się poprawił... jadłam dzisiaj niewiele... ale jutro napisze, jak mi cały dzień się zamknął... teraz trudno o tym mówić.... bo jeszcze obiadek

    Ale spać mi się dalej chce... nie wiem, czemu, bo jeśli by chodziło o tą zmianę czasu, to przecież w niedzielę i wczoraj bym cierpiała najbardziej, a nie teraz... nie wiem

    Idę do Was jeszcze poczytać, bom ciekawa, jak mija dzionek...

    Do jutra, moi drodzy

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •