Witaj doty.
Zajrzałam do ciebie ażeby pochwalić się moją wagą.
W końcu to ty zmotywowałaś mnie do dalszej walki.
dzisiaj waga pokazała 61kg.
Może do świąt zabacze 5 na początku??? byłby to miły prezent
pozdrawiam
Witaj doty.
Zajrzałam do ciebie ażeby pochwalić się moją wagą.
W końcu to ty zmotywowałaś mnie do dalszej walki.
dzisiaj waga pokazała 61kg.
Może do świąt zabacze 5 na początku??? byłby to miły prezent
pozdrawiam
Łe... no kwiaciarko jestem pod pozytywnym wrazeniem Ślicznie no... 5 z przodu jeszcze przed świetam to cel całkiem... całkiem ... realny myślę, ze z nami dasz radę Pisz, co u Ciebie a my postaramy się zmotywować Powodzenia
Wiesz doty my to tak faktycznie poznaliśmy się 13 grudnia, a zaczęliśmy ze sobą chodzić 26 grudnia, miało być 25, ale jakoś na dyskotece nie było ku temu warunków jak twierdzi mój mąż , a co do tego, że nie ma nas na forum no cóż Ja usprawiedliwię siebie: piekę ciasto, a raczej ciasta, jeszcze 2 przede mną a jedno już w lodówce.
Ty tak, ale twój mąż 9 latek bo w niewoli liczy się podwójnieZamieszczone przez doty22
hej to ja z pokornymi przepoprosinami, że mnie nie było...
To już wogóle chyba 22 skoro 11 lat jesteście ze sobą , szczerze powiem, że o takim przeliczniku nie słyszałam :PZamieszczone przez kwach
co tam Doty u Ciebie??
nie było Cię tu od wczoraj, to do Ciebie nie podobne
to ja jestem tu chyba najmłodsza stażem małżeńskim dopiero dołączyłam do Was 22 kwietnia tego roku, więc jeszcze roczku nie mamy, ale znamy się prawie 7 lat no i też się ciągle docieramy, z różnym skutkiem
ja już dzis ćwiczyłam wzięłam przykład z milushki i ćwiczyłam podczas meczu
miłego dietkowego weekendu
Witam wszystkich sobotnio
Od razu biegnę z przeprosinami, że mnie wczoraj tu juz nie było... ja wiem.. ale nie mogłam... czytałam... ale pisać nie mogłam... po co komu humorek psuć... nie ważne...
Dziś piękny dzień... słoneczko na niebie od rana... ale mroźno... już byłam na godzinnym szybkim spacerze z Antkiem i z mężulkiem, który wczoraj wrócił teraz... po małej "gimnastyce" mój duży chłopiec śpi mały zresztą też... ale ten zawsze śpi w południe
Biegnę gotować obiadek: pizzę z warzywami
Wszystkich pozdrawiam i dzięki za odwiedzinki Do poniedziałku
Witaj Doty, dziękuję za odwiedzinki u mnie. Widzę, że zrobiło się Ciebie małe grono młodych mężatek To i ja się dołączę - jestem mężatką od nieco ponad 3 miesięcy. Przepraszam Inezza, ale muszę odebrać Ci status najmlodszej stażem na tym wątku Mój mąż jest dość oporny na ćwiczenia i diety - a Wasi jak? Miłego wieczoru dziewczyny,
RedDelicious
Zakładki