Strona 115 z 125 PierwszyPierwszy ... 15 65 105 113 114 115 116 117 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,141 do 1,150 z 1249

Wątek: Deklaruję gotowość na zmiany. Akcja: Spring - Summer 2008.

  1. #1141
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Bardzo dobry plan! A może założymy koalicję i będziemy wspierać się wzajemnie? Bo mój "plan B" zbliża się wielkimi krokami. Już w sumie mogłabym go zacząć, bo przede mną jeszcze tylko jeden króciutki (15 minut) egzamin w przyszły wtorek.

    Buziaki na nowy dzień i duuużo uśmiechu życzę.

  2. #1142
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Ja się muszę teraz dość mocno pilnować przez najbliższy miesiąc (znaczy się nie tylko nie tyć ale w końcu schudnąć!), bo ślub brata zbliża się wielkimi krokami... po co mi stres przy szukaniu sukienki?

    Dlatego chętnie bym się przyłączyła choćby i na dwa wspólne tygodnie. Takie uczciwe, z konkretnymi punktami do spełnienia i codzienną spowiedzią

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  3. #1143
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    No to ja zaczynam o tym co dobrego i co złego.

    Dobre: poszłam dziś na aerobik, w planie mam wyszorowanie i balsamowanie siebie

    Do poprawki: przed aerobikiem zjadłam dużą porcję pierożków z serem i czymś zielonym nadziewane (zrobiło mi się niedobrze bo tyle na raz zjadłam); do domu wróciłam późno i zjadłam muesli z jogurtem (za dużo i było juz grubo po 20). Następnie odiwedziła nas Mojego Kochanie siostra i przyniosła truskawki z ich ogródka- zjadłam około 8 - godzina 21.


    Jak widać więcej minusów niż plusów. Najważniejsze to nie popełniać tych samych błędów w przyszłości.

    Idę zobaczyć co u Was.

  4. #1144
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Ja też się przyłączam! Czyli najbliższe dwa tygodnie pracujemy pod wspierającym i czujnym okiem naszej Trójcy!!!

    Uwaga: na najbliższe 2 tygodnie słowa "muszę się za siebie zabrać" zamianiamy na "dbam o siebie aż iskry strzelają" i zapominamy o zwrocie "dziś znowu było do d...".

    Czyli codzienne postanowienia i wieczorna spowiedz? Mam nadzieję, że nie stanę się od tego religijna, Boże broń, hehehehe

    Ok, ja muszę spadać pod prysznic i iść do pracy, ale plan mój na dziśiaj jest taki, że:

    nie przekraczam 1500
    nie jem słodyczy, chipsów i innych śmieci, na które sobie pozwalałam przez ostatnie 3 dni zwalając to na egzaminacyjny stres
    umaluję się (wczoraj było ok)
    WRESZCIE wetrę w siebie coś antycellulit, bo jak robiłam to codziennie, to prawie zniknął, a teraz znów zaczyna się objawiać.

    A poza tym anonsuję, że mój "plan B" zaszął się już teraz. Nie ma co czekać na jakiś zapyziały egzamin.

    Miłego dnia!

    ps. Notta, możemy pisać i spowiadać się na Twoim wątku? Bo to Ty jesteś pomysłodawczynią?

  5. #1145
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Dziewczyny, będę zaczycona jak będziecie stukać tutaj

    W kupie raźniej

    To ja sie wyspowiadam dzisiaj pierwsza. Poranek zaczął się świetnie, idąc ku wieczorowi już nie było tak cudownie.

    Plusy:
    +wstałam dziś o 6.10 i poszłam potruchtać 20 minut. Moje Kochanie się obudziło i byo w szoku, że to chcę zrobić
    + w pracy chrupane marchewki i jabłko oraz kaszka manna
    +na promocji w Bootsie kupiłam, żel który ma ujędrniać co nieco- nie wiem czy cokolwiek pomoże ale rano już coś w siebie po prysznicu wtarłam.

    Minusy:
    - obiad: ryba, frytki (przynajmniej oba z piekarnika) + baked beans - całościowo duzo za dużo
    - ogromne ciacho nadziwane czekoladą mleczną (było 5 w opakowaniu)- ja zjadłam 1 mój chłopak 4. Bardzo kaloryczna pomyłka
    - póki co wciąż zero rozwoju intelektualnego. Choć mam w planie prace nad swoim CV- nawet jeszcze dziś.

    A jak tam u Was współwojowniczki o ładniejszą przyszłość ?

  6. #1146
    FrOZeN Guest

    Domyślnie

    To ja coś stuknę
    A zatem...
    W minusach doszukuję się plusów!
    Przede wszystkim zjadłaś tylko 1 ciacho na 5 możliwych! Dla mnie to sukces!
    A jeśli chodzi o rozwój intelektualny, to to jest większy temat i nie da się tego w 1 wieczór zrealizować! Więc sam fakt, że myślisz o tym i planujesz jest dla mnie dużym plusem!

    W ogóle jestem z Ciebie zadowolona! Przede wszystkim z tego truchtania!

  7. #1147
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Notuś
    Super jest Cię widzieć taką zadowoloną fajnie, że znów Ci się chce Początki sa najgorsze doskonale o tym wiem. Bardzo ciężko było mi zacząć ale teraz jest już ok zobaczysz, że niedługo sama zobaczysz jak dobrze Ci idzie i będzie wiecej plusów niż minusów. Czekam na dzisiejsza relację

    pozdrawiam

  8. #1148
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Miałam dać znać wieczorem, jak mi poszło, ale mało zjadłam i wypiłam na koniec 2 piwa, no i tak się ululałam, że nie dałam już rady Nie było źle z jedzeniem, ale nie zdążyłam się umalować, no i nie balsamowałam się

    Dziś kalorycznie ok, na razie 1127 kcal, tusz na rzęsach, styl typu śliczna niunia , zaraz ide sie wykąpac i wcierać w siebie to mumifikujące ścierwo. Tylko jakoś tak mi smutno sie zrobiło dzis jak wracalam do domu...

    Buziale. Jak Tam Ci idzie, Notka? Wiesz że Rejazz zajeżdża orbirteka?

  9. #1149
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Hej, Kurczaczku! Miłej niedzieli!

    Mój plan bez zmian na dzisiaj: do 1500, śniadanie, make-up+balsamowanie. O jakichś ambitniejszych przedsięwzięciach pomyślę od jutra, bo ostatnio w tak głupich godzinach pracowałam... Zresztą, zaraz też muszę spadać do pracy.

    Ale wpadłam dziś na genialny pomysł: przecież ja mam w pracy elektroniczną wagę! Mogę sobie dokładnie zważyć np ile musli zjadłam. Bo zawsze to na oko i nigdy nie wiem, czy dobrze!

    Dbamy o siebie dzisiaj i nie zapominamy o postanowieniach, tak? Buziaki.

  10. #1150
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Nie było mnie za dużo na forum przez ostatnie dni, przez te mojego przejściowe-chwilowe z Andiem... ale już jest w miarę ok, wracam do 'żywych' i chętnie będę razem z wami tutaj pisać co i jak.

    Mój plan na niedzielę:
    - nie jeść więcej ciasta (jeden kawałek zjedzony rano po śniadaniu musi mi wystarczyć)
    - poćwiczyć (lepiej pobiegać ale jak nie wyjdzie to orbiterek)
    - uczyć się chociaż 2-3 godziny
    - wybalsamować się przed snem

    Myślę, że cztery takie postanowienia to i tak wystarczająco dużo, żeby się przełamać na dobry początek. A w ogóle to do końca czerwca chciałabym odzyskać moją szóstkę na początku wagi.............

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

Strona 115 z 125 PierwszyPierwszy ... 15 65 105 113 114 115 116 117 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •