Strona 53 z 125 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 1249

Wątek: Deklaruję gotowość na zmiany. Akcja: Spring - Summer 2008.

  1. #521
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry

    Udanego bieganka I w ogóle owocnego dnia!
    Gdybyś chciała się wygadać, pamiętaj o PW. Zawsze chętnie wysłucham.

  2. #522
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Notka ,zeby Cie zmobilizowac to sie pochwale ,ze ja juz po bieganiu
    ) no to mam nadzieje ,ze juz niedlugo Twoj plan z glowki zamieni sie w czyny
    Jak ja dalam rade to Ty napewno tez

  3. #523
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Mi się również udało Wstałam dziś rano i wciągnęłam moje przykrótkie dresy (kończą się mocno przed kostką i wierzcie mi że komicznie to wygląda).
    Długo nie pobiegałam - 20 minut i był to wręcz ślimaczy trucht, ale co mi tam - ważne że się ruszyłam.

    Chyba mój organizm jest w mocnym szoku, że musiał to zrobić niestety teraz on pokazuje jaką ma silną wolę Wczorajsze zakupy (jedzenia do soboty miałam -zniknęły w moim brzuchu ) a do tego jestem tak śpiąca że ziewam i ziewam a powieki mam z ołowiu. Ale ja wkońcu wygram i z napadami na jedzenie i ze zmęczeniem. Wyśpię się za 2 miesiace (mam nadzieje )
    Zaraz wpada do mnie w odwiedziny znajome małżeństwo. Fajnie bo dawno ich nie widziałam.

    Ależ ja zmęczona jestem- to pewnie te biegi ale i przeżarcie tez nie pomaga- człowiek robi się ospały.

    Co do mgr, kiepściutko, kiepściutko Jutro juz nie mam wyboru nawet jeśli będę musiała siedzieć dzień i noc- w piątek rano idę do mojego promotora. A pracy mam na conajmniej tydzień
    Spadam dziewuszki. Zobaczę co tam u Was.
    Notta

  4. #524
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    2 razy wysłało

    Eh.. nawet opcja "wyślij" nie chce ze mną współpracować.

  5. #525
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wow ale i tak super ,ze sie zebralas
    naprawde wydaje mi sie ,ze w tej kwestii najtrudniejszy pierwszy krok
    zycze wiecej energii(chociaz ja tez dzisiaj jakas wypluta chodze) i owocnej pracy

  6. #526
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brawo za bieganie i... nie daj się

  7. #527
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam Notus
    widze ze u Ciebie dalej wszystko w biegu jak u mnie ale damy sobie rade jedzeniem sie nie przejmuj tylko zapomnij ze istnieje ja sobie wymyslilam ze bede jest jak bede glodna albo jak mi sie przypomni i omijam kuchnie wchodze tylko gdy musze Notus kochana wiosna przyszla bedzie nam latwiej radzic sobie z dietka zobaczysz
    MILEGO DNIA

  8. #528
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Cześć Dziewuszki

    Wpadłam trochę poamrudzić. Niestety. Mam kryzys A wszystko oczywiście z pisaniem. Straciłam serce do tego. Już chyba zbyt długo się z mgr męczę bo zaczynają mnie męczyć myśli- i tak się nie uda, nie skończę tego... A mi właśnie teraz przez kolejny miesiąc najbardziej trzeba siły i wiary w siebie. Też znalazłam sobie odpowiedni czas żeby "odpuścić"
    Za to baaaardzo dużo jem- zajadam stresy i tyle. Z odchudzaniem czekam aż skończę mgr, ale czuje że tycie do tego czasu też mi nie odpuściło.

    Agatka ma rację, muszę omijać kuchnie szerokim łukiem. Ja po prostu ciągle coś żuję - oj nieładnie A boczki rosną

    Pozdrawiam ciepło.
    Notta

    Ps. Na zewnątrz tak ciepło (musiałam iść do sklepu bo znowu wszystko wymiotłam ) szkoda że taka piękna pogoda jest a ja przed laptopem siedzę.

  9. #529
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochana,

    przeszłam przez to. Po prostu nie możesz się poddać!

    Życie naprawdę jest piękne, zajrzyj do mnie i zobacz

    :*

    Myślę o Tobie cieplutko!

  10. #530
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Co ja mogę jeszcze napisać.... dzielna bądź i próbuj jakoś przełamać w sobie tą niechęć - nawet jeśli kosztem kilku kilogramów to trudno... może tak trzeba, ważne żebyś to skończyła i raz na zawsze mogła zapomnieć.

    Co z tego że ja teraz chudnę jak dzień za dniem coraz bardziej pogrążam się na uczelni i nie wiem czy w tym roku uda mi się chociaż powtarzanie roku wywalczyć... nie mówiąc już o tym że nie wiem czym za to zapłacę

    Ech, padam na pysk też, skorzystałam dziś z tej wiosny półtorej godziny między zajęciami, za to z ciężkim plecakiem na plecach i teraz odczuwam skutki. Jutro pobudka o 5 więc już teraz życzę dobrej nocy bo pewno niedługo się zmywam.

    Buziaki!!! Kupuj mniej kuszące rzeczy do jedzenia, może będzie prościej? A przynajmniej zdrowiej :*

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

Strona 53 z 125 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •