Wątek: Deklaruję gotowość na zmiany. Akcja: Spring - Summer 2008.

Ups... To troszke zamotałam z tym weselem ...
Ale w takim razie może kiedyś i Twoje własne sie nadarzy ... Kto to wie ...
Ja w sumie jakoś te 4 kiloski zrzuciłam, ale od 2 dni też troszkę ze słodyczami folguję ...
Ależ to paskudnie wciąga ...
Nie dajmy sie !!!
Obiecuje Cie tu odwiedzać ...
PA

Witaj Nottuś!
Widzisz, mnie też jakoś tak dopadło. Na razie jestem na etapie nie radzenia sobie z niczym. I nie wiem, kiedy się z tego wygrzebię!

Witaj Notuś
nosek do góry bedzie dobrze bo wiesz, że musi być . Panna młodą na pewno będziesz i to bardzo piekną i szczupłą. Jestem pewna Teraz skup sie na miłych rzeczch czyli np dietce i pmyśl co sobie kupisz jak sie ubierzesz gdy schudniesz to mi bardzo pomaga
POZDRAWIAM I ZYCZE MIłEGO WEEKENDU

Cześć Dziewczyny!

Bardzo mi miło,że mnie odwiedziłyście.
Jak już wspomniałam w zeszłym tygodniu ćwiczeń ZERO.

Jest poniedziałek i dalej ćwiczeń brak- jutro postaram się pójść na siłownie.
Póki co na jutro do pracy przygotowałam sobie sałakę z fetą, marchewki oraz owoce.
I jest to nie tyle spowodowane dietą a moim wyjazdem na święta do domu.
Wiem, że jeśli ja nie pozjadam tych warzyw i owoców to się zepsują bo moje Kochanie nie jest ogromnym fanem zdrowego jedzenia.

To tyle co u mnie na dziś.

Idę zobaczyć co u Was.

Pzdr

Kiedy jedziesz do Polski?
Ja już w domku, tu wcale nie jest prościej chudnąć
Waga w niższej wersji jakoś się utrzymuje czy brak ćwiczeń daje o sobie znać?

Dawno tu nie zagladałam
musze nadrobic zaległości, a narazie to narobiłas mi smaka na sałatkę, ale jest juz późno, moze to i dobrze, bo na dzisiaj juz tyle jedzenia.
Pozdrawiam

Wesolych Świąt dla Wszystkich życzy Grucha
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

2 kanapki z serem i z szynka
całe opakowanie piegusków (70% wiecej czekolady- pewnie i kalorii)
2 banany
gruszka
8 ciastek - te bez czekolady
obecny cukierek w gębie

I co? Nieźle, prawda
Nie myślcie że to jest lista moich grzechów z tego tygodnia, to nie jest lista nawet z dzisiaj, to jest lista z ostatnich 30 minut mojego pobytu w UK

Coś mi się wydaje że ktoś ma tutaj problem. Muszę się uspokoić.... czemu nie przestaje jeść? Nie wiem...
Za oknem pada deszcz- moje Kochanie w podrozy sluzbowej i zobaczego go dopiero w piatek. Sama w mieszkaniu.


Muszę coś zacząć robić.

Może pomimo deszczu rusze dupsko na spacer.
Trzeba działać!

Napiszę wieczorem co i jak.

Wiesz co, daj ciasteczko...

Frozen dac to ja Ci mogę ale po łapach.

Wierz mi, że nie chcesz się czuć po tych ciasteczkach jak ja- beznadziejna, słaba, z deprecha i tłusta.

Dziś na maksa nieciekawy dzień - jutro niby jest następny. Się zobaczy...