-
Notus wez sie w garsc
co CI da zalamywanie sie ?? nic za to jak pomyslisz jak to wszystko zmienic to na pewno bedzie lepiej ja w Ciebie wierze wiec i TY uwierz w siebie schudniesz na pewno moze teraz sie nie udalo oki ale to nie powod do zalamywania sie pomysl po co to robisz pomysl ze niedlugo jak sie zobaczysz ze swoim kochaniem mozesz byc szczuplejsza tylko sie musisz postarac a ja obiecuje Ci ze bede Ci motywowac z calych sil i Cie nie zostawie tylko w tej chwili obiecaj ze sie nie poddasz i bedziesz walczyc o swoje szczescie walcz z calych sil jestes warta tego zeby byc szczesliwa Notus prosze Cie nie zalamuj sie bo to nic nie da i jeszcze moze zaszkodzic bede o Tobie mylec i mam nadzieje ze pokonasz szybko tego diabelka w sobie ktory chce Cie zniszyc nie daj mu sie <przytul> BEDZIE DOBRZE zobaczysz
DOBREJ NOCKI
-
Agatko, jesteś FANTASTYCZNA. Dobrze, że istnieją jeszcze dobre duszyczki na tym świeci.
Nie, Nie poddam się
Będę walczyła o siebie, zawsze chciałam wrócić do "ja" w mniejszym rozmiarze i teraz się uda. Tak jak Ty przemyślałam sprawę - poddałam się psychoanalizie
Zastanawiałam się ile razy zaczynałam dietę moj mały mózg tego nie obejmie. To jest ostatnie , decydujące starcie. Oczywiście już niejednokrotnie to mówiłam, zaczynałam nowe pamiętniki, z założeniem : TYM RAZEM SIĘ UDA
Ale wiem, że nikt inny tylko ja sama mogę osiągnąć cel w postaci fit sylwetki. Albo teraz albo już nigdy.
Mam wsparcie ze strony Was, mojego Kochania. Wczoraj mi powiedział, że solidaryzuje się ze mną w ćwiczeniach - zaczął uprawiać biegi. Mam nadzieję, tylko że za dużo nie będzie spalał, bo mi zniknie już i tak wygląda jak pół mnie.
Zaproponował konkurs, jak już się spotkamy porównamy kto osiągnął więcej Prawda, że słodkie to moje Kochanie. Stara się mobilizować jak tylko potrafi. Też zdaję sobie sprawę, że chciałby żebym była trochę szczuplejsza. I uda mi się to!!!
Dla siebie i dla mojego Kochanie :P
Będzie ze mnie dumny.
Wyczytałam na Twoim pamiętniczku, że w poniedziałek masz ważenie- 3mam mocno kciuki. Świetnie realziujesz swoje postanowienia więc uważam, że będziesz zszokowana jak dobre rezultaty osiągnęłaś.
Też w poniedziałek się zważę - mam nadzieję, że coś tam spadnie, chociaż maluśko, nawet te 0,5 kg, ale niech znika
Dziś zjadłam:
3 kanapki z serkiem białym i z dżemem truskawkowym
1 jabłko
To na razie na tyle. zaraz zaczne robić wczesny obiad, bo potem chcę wyskoczyć na aerobik.
Pozdrawiam serdecznie i bardziej optymistycznie
Notta
Ps. Agatko, podczas Twojej nieobecności na wątku "zwinęłam" dla siebie trochę optymizmu. mam nadzieję, ze się nie gniewasz.
-
Jeszcze w kwestii uzupełnienia
Na obiadek zjadłam , surówkę , makaron, kiełbaski 3 (ale cieniutkie)
Teraz jestem po aerobiku i po muesli
Ps. Dziś patrzyłam w lusto, i nic się nie zmienia- a jakby było gorzej. Muszę przestać oczekiwać natychmiastowych rezultatów.
Pozdrawiam
Notta
-
NOTUS
ciesze sie ze powoli zaczynasz wierzyc w siebie pisze powoli bo chyba za duzo patrzysz w lustro im czesciej patrzysz tym mniej zobaczysz Twoj mezczyzna spisuje sie na medal sama po sobie wiem jak wiele znaczy dla mnie wsparcia mojego Miska gdyby nie ona pewno wazylabym juz 200 kg tak wiec masz powod do wielkiego szczescie i optymizmu nie jestes sama ze swoimi problemami
trzymam za Ciebie kciuki i wiem ze bedzie oki POWODZENIA
no i DOBREJ NOCKI
-
Oj wiem, wiem Agatko ja to się muszę nauczyć cierpliwości, ale człowiek się stara i chce widzieć wyniki.
Dzisiaj rano obudziłam się z potwornym bólem po prawej stronie brzucha. Mam nadzieję, że to żaden wyrostek robaczkowy, a tylko konsekwencja aerobiku (ale z drugiej strony, tylko jedna strona podejrzana sprawa
Zobaczę jak się będę czuła jutro. Mam nadzieję, że choć trochę ból odpuści - jak nie to będę się martwić ( a chciałam jutro iść na aerobik)
Dziś pochłonęłam:
3 kanapki z serkiem białym i dżemem
jabłko
5-6 ogórków konserwowych (uwielbiam- jak się dorwę to nie moge skonczyc)
muesli z jogurtem
4 wafle ryżowe z dżemem
I to wszystko- brak obiadu spowodowany jest brakiem czasu (byłam na zajęciach)
Dziękuję Agatko, że Jesteś ze mną buźki
Notta
Ps. Agatko wspierający facet to skarb- bez dwóch zdań.
-
witam Notus
widze ze dzionek udany dzis byl brzuszkiem sie nie przejmuj na moje wprawdzie nie fachowe oko to nic groznego kiedys tez tak miala po areobiku i tez sie bala ze to wyrostek ale poczekaj i zobacz jak bedzie jutro Twoje menu bylo dzis dosc dobre choc faktycznie zabraklo obiadu no ale jako studentka wiem jak ciezko jest znalesc czasmi na niego czas ja mam dobrze odkad dojezdzam bo mam obiad gotowy jak wracam ale jak mieszkalam w akademiku to nie zawsze mialam na to ochote i czas
DOBREJ NOCKI NOTUS
-
hej Notta widzę, ze walczysz dzielnie moje gratulacje oby tak dalej
a ogorki to prawie kalorii nie mają więc można jeść
a kanpki z serkiem białym i dżemem wprost uwielbiam...
-
Hej Elmiach, miło mi Ciebie widzieć
Jakoś staram się 3mać, miałam dołka (no dobrze doła) ale podniosłam się i kontynuuję co trzeba.
Wczoraj też miałam problemy z bokiem dalej są ale już mogę powiedzieć, że mniejsze- więc to pewnie aerobik. Dziś na niego też idę w ramach zasady : klin klinem
Już po śniadaniu
3 kanapki z pasztetem i ogórkiem (tych zjedzonych ogórków dzisiaj już jest 5 ) ale 3mam się wersji, że nie tuczą
Tak myślę, gdybam i dumam, że muszę zmienić mojego strażnika wagi.
No nic, pozdrawiam
Notta
-
Hejka Dziewczyny!
Właśnie niedawno wróciłam z aerobiku- lubię tą prowadzącą babeczkę. Dobrze zawsze dzięki niej jestem porozciągana po ćwiczeniach a to dla mnie bardzo ważne- bo już i tak mam bardzo zbite mięśnie na udach i łydkach.
Dokończę jeszcze co dziś zjadłam opórcz wspomnianego śniadania:
jabłko
makaron, szpinak, jajko
muesli z jogurtem.
Nie wierzę, że to napiszę ale napiszę - cieszę się, ze zapisałam się na ten aerobik. (jak nie będę chciała chodzić proszę przypomnieć mi te nowe słowa). Lecę pozmywać i do pracy magisterskiej.
Pozdrawiam ciepło
Notta
-
witam Notus
pozwolilam sobie mowic do Ciiebie zdrobniale i mam nadzieje ze Ci to nie przeszkadza no ale jak by jednak przeszkadzalo to daj znac i juz przestaje bardzo mi milo slyszec ze sobie tak dobrze radzisz i wca;e sie nie dziwie ze cieszysz sie tym ze chodzisz na areobik podobno ruch i cwiczenia pomagaja wytworzyc w naszym organizmie hormon szczescia wiec bedziesz sobie tez lepiej radzic ze smutkami i dolami i dolkami i wszystkimi innymi niepotrzebymi rzeczmi no wiec teraz musi byc juz tylko lepiej
DOBRAJ NOCKI
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki