-
Zbliża się weekend, więc mam nadzieję, że będziesz miała czas coś nastukać :*
-
Ano, co tam nowego u Ciebie, Notuś?
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Cześć Dziewczyny
Powraca córa marnotrawna (a może "siostra" ).
Oj wstyd sie przyznac przytylo mi sie nieludzko. Nabrałam mosntrualnych rozmiarów- ale nie mam co sie oszukiwać moja i tylko moja w tym wina.
Powracam jednak do właściwego dbania o siebie. Więc od dziś już dużo grzeczniej. Faktycznie obiad zjadłam baaardzo duży i to o 19, ale dziś jeszcze planuje jechać na siłownie, by przynajmniej przez 30min spalić co nieco. Jako że jest już nieco późnawo, nic już nie będę jeść. (i tak jestem przepełniona po tym obiedzie ).
Postanowiłam kupić wagę elektroniczną. Mam 2 wagi, a każda wskazuje co innego. Niestety obie też zgodnie pokazały 78kg (a i tak zaniżają ). I pomyśleć , ze było już 73kg
W związku z tym kasuje obecnego tickera, i jak tylko kupie wage-zainstaluje nowego.
Pozdrówki Laseczki, wpadne jak tylko bede miala chwile. Moze w srode, bo nie jestem w pracy tylko wysylaja mnie na szkolenie.
-
Cześć Kochana!!!
Trzymam mocno kciuki za silną wolę do powrotu... mi też jest bardzo trudno, ale może razem będzie nam prościej? Odezwij się koniecznie przy najbliższej okazji i nie jedz już tak dużo... po co psuć sobie humor
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Nottus wioem co czujesz, ten powrt jest najgorszy i najtrudniejszy. Ale pozniej juz idzie z gorki!
Ja juz ponad ms sie dietkuje, a raczej normalnie jem+zero slodyczy i malo mi w sumie spadlo, tzn podobno duzo ale waga mnie nie satysfakcjonuje. Ludzie mowia i pytaja czy schudlam. Teraz mam straszna figure bo dol duzy a gore mniejsza..bleh. Ale musimy byc cierpliwe Nottus i jestem z Toba!
-
Kochana Notko,
Mam nadzieję, że dziś coś nam napiszesz. Myślę o Tobie sporo i wspieram mocno, Kochana! :*
-
Hejka Dziewczyny!
Za chwile lece na kurs Excela - firma mnie wysyla wiec moze nie ma "jeszcze" w planach mnie zwolnic Wynudze sie pewnie bo pierwszy kurs to poziom podstawowy, ale przynajmniej nie bede sie stresowala w pracy przez caly dzien.
Co dbania o siebie, podejmuje kroki. W poniedzialek bylam na silowni i spalilam 400kcal. I tak jestem z siebie dumna Dziś rowniez zamierzam sie z moim Kochanie wybrac- mam nadzieje, ze sie uda. Aaaa i dzis kupuje nowy depilator, bo mam nogi zarosniete na maksa, a starym depilatorem zajmuje mi co najmniej 2 h pozbycie sie tej siersci (i jeszcze niedokladnie).
Pogoda za oknem sliczna- oby sie taka utrzymala na dluzej.
Dzis ide rowniez do collegu zapisac sie na jakis kurs angielskiego (tak ciezko mi sie samej zmobilizowac do nauki ). Mam nadzieje, ze cos znajde i to jeszcze w odpowiednich godzinach (moge tylko wieczorami uczeszczac na kurs).
z powyzszego mozna wnioskowac, ze bede zajeta.
Pozdrawiam Was wszystkie, postaram sie Was poodwiedzac wieczorkiem.
Buziaki i udanego dnia
-
Cześć, Notta!
Dzięki za wieści Cieszę się, że tyle pozytywnych rzeczy przed Tobą: angielski, powró do ćwiczeń i pewnie nie tylko to
Pamiętaj, że czekam na wiadomość od Ciebie, możesz mi się wygadać na każdy temat.
Uściski i buziaki!
-
Hejka Dziewczyny!!
Serdeczne dzięki za odwiedziny.
Przepraszam, ze nie odwiedzilam Was mimo deklaracji, ale Dziadek mojego Kochanie st zmarl dzis po poludniu i w ogóle jest srednio
Do usłyszenia, wkrótce bede z Wami
-
Przykro mi, Kochanie...
Przesyłam moje serdeczne myśli i modlitwę.
:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki