Alez jestem wkurzona
Własnie moja szefowa przyniosła pyszne ciasto i poprosiła zebym im pokroiła (wiedząc że jestem na diecie i mając niezły ubaw)
Popsuła mi humor Ale i tak się nie dałam. Zostawiłam im pokrojone ciasto i powiedziałam żeby sobie chociaż same zaniosły do sali. Ehhh....
Ale za to się pocieszam że one (trzy z nich na pięć) jest grupe i takie zostaną a ja będe laseczka i wtedy im pokaże
A wy spotykacie sie z takimi zachowaniami
Zakładki