Jeszcze dla porządku suwaczek
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jeszcze dla porządku suwaczek
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Saro twój suwaczek stoi w miejscu, ale nie martw sie niedługo sie poruszy
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witam wieczorkiem !!!
Dziękuję serdecznie za słowa otuchy i dobre rady - wiem, że nie chce zaprzepaścić swoich 7 kg, ćwiczeń, wyrzeczeń itd Ale dzięki wam jest mi dużo lepiej - DZIĘKUJĘ Przemyślałam i wziełam się do roboty:
90 min ćwiczeń
plan na jutro
Będzie dobrze - DZIĘKI WAM....
witaj Saro!!!
dziękuję, że o mnie pamiętasz i zaglądasz czaesm na mój wątek, zawsze z dobrym słowem. ja jakiś czas temu zrezygnowałam z SB i na 100% zaczynam od nowego roku, a już teraz ciągle/chyba mam obsesję/ myślę o 01.01.2007r. by jak najszybciej i najskuteczniej rozpocząć fajne odchudzanie.
narazie walczę z porządkami i przygotowaniami do tak szybko nadchodzących Świąt
trzymaj się cieplutko
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A ja obiecuje być grzeczniutka ja aniołek...
witaj saro jak mija dzionek??pozdrawiam
Witajcie dziewczynki,
U mnie dziś oczywiście dietkowo. Na śniadanko zjadłam 3 Wasa z fetą Pycha
Teraz siedzę w pracy i odliczam czas do końca Chociaż trochę go jeszcze zostało. A ja w domu jeszcze nic nie zdążyłam zrobić Wezmę się w sobotę Nie ma co się przejmować, najważniejsze że w końcu będę mogła pobyć z Męzusiem ukochanym
Bylebym tylko nie zaprzepaściła dietki
agapinko poiwem szczerze że narazie się tym nie zamartwiam. Zwiększyłam wysiłek fizyczny. Oprócz a6w robię jeszcze inne ćwiczonka Mam nadzieje że waga ruszy i nie zamierzam sie tym zadręczać Narazie musi mi wystarczyć ze ciuszki ze mnie spadają
kameleonku jka udało się planowanie Mam nadzieje że podzielisz się z nami tym planem No i 90 min ćwiczeń - podziwiam
moniczko ostatnio często to widzę, że osóbki n aforum zarzucają odchudzanie na święta i ... sama się zaczęłam zastanawiać nad tym
ktośku jak waga Utwierdziła Cię w przekonianiu że 6z przodu jest
Buziaki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Saro jezeli o mnie chodzi, to zakladam zarzucenie diety tylko dlatego, ze znam siebie i wiem, ze ciezko bedzie mi sie oprzec pokusie... po prostu nie chce sie rozczarowac, jezeli zaloze sobie pilnowanie sie, a okaze sie, ze 3 kg w gore po swietach... wole powiedziec sobie, ze diete zawieszam, a jezeli uda mi sie powstrzymac od poprobowania wszystkiego, to miec po prostu mila niespodzianke tym bardziej, ze dzisiaj na wadze wybilo 62,2 i strasznie szkoda bedzie mi tego zaprzepascic.
kameleonku widze, ze masz juz jakis chytry plan odchudzania. uwazam, ze jest super i zycze wytrwalosci w trzymaniu sie go
Witaj Likam,
wiem o czym mówisz - dlatego też sie zastanawiam nad porzuceniem diety na święta Nie wiem jak oprzeć się temu wszystkiemu Z drugiej strony po kopenhaskiej mam bardzo zwężony żołądek, wystarczy mi niewiele (w porónaniu do tego co było kiedyś) żebym czuła się syta. Dlatego strasznie się boje tego stracić
Dlatego chciałabym przerwać A jak będzie - zobaczymy.
Gratuluję spadku wagi. Kurcze, czy ja kiedyś bede tyle ważyć
Ja właśnie po lunchu : 3 jabłka starte
saro tak dzis bylo 69,4 wiec ponizej polowywiec chyba jest dobrze a ja nie porzucam diety na swieta fakt napewno zjem duzo rzeczy niedozwolonych ale bede na diecieprzynajmniej sama mysl pozwoli mi wrocic po swietach do dietkowania a pozatym sadze ze i tak nawet w swieta nie zapomne o diecie nawet gdy cos zjem pozdrawiam
Zakładki