Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI WALENTYNEK
Ja też będę chyba miała dzień mniej dietkowy

WSZYTSKIEGO DOBREGO Z OKAZJI WALENTYNEK DLA TYCH ZAKOCHANYCH I DLA TYCH NIE ZAKOCHANYCH.[/b]

Witajcie dziewczynki w ten walentynkowy dzionek
Mam dziś doskonały humor, tymbardziej że dostałam od męża wymarzony telefon A jeszcze później gdzieś wyjdziemy, i mamy zamiar kupić sobie jakieś fajne filiżaneczki (2 sztuki). Ponieważ ostatnio popijamy z rozkoszą przeróżne herbatki i ziołka
Jako towarzyszka to wspólnego ucztowania się już nie nadaje, więc mąż zadowala się wspólną herbatką Ale to bardzo fajny zwyczaj, bo dzięki temu dużo więcej rozmawiamy. I to o wszystkim. Za to prawie w ogóle nie oglądamy tv.
Można wiec powiedziec że dzięki dietce są też rezultaty w postaci bliższych więzi z mężem

Co do dietki to dziś wzorowo. Nadal sie pilnuje z jedzonkiem, choc mniej z ćwiczeniami. Ale staram sie zeby nie bylo dni bez ruchu
Narazie jakos wychodzi.
Na wadze 100gram mniej, mam wiec cicha nadzieje ze do konca tygodnia bedzie 64 kg

A Z OKAZJI WALENTYNEK ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIEGO CO KOCHANE, SYMPATYCZNE I MILUTKIE I ŻEBYŚCIE MIAŁY TEGO MNÓSTWO NA CODZIEŃ


Pozdrawiam ciepło

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Saro to ładny prezent dostałaś
Ja tam ego święta nie obchodze teraz
Pozdrawiam

Witaj Saro!

Po pierwsze:
Ogromnie gratuluję Ci spadku tak wielu kilogramów!!!!!!!!!

A pozatym .....to wracam do was skruszona po tak długiej przerwie, a dlaczego nie zaglądałam tak długo na forum ........to chyba najlepiej widać po moim tickerze

Zaczynam od nowa
Pozdrawiam i przepraszam za tak długie milczenie

Witam Saro
Jak mija dzień? Dziś tłusty czwartek,wiec niedobrze troche
Pozdrawaim

trochę ? Bardzo nie dobrze

Moje Walentynki takze minely bardzo sympatycznie .
Jednak z jedzeniem nie bylo wczoraj najlepiej ... Za to dzis nie ma dla mnie tradycyjnego "tlustego czwartku" - zamierzam sie pilnowac w kwestii wszelkich pokus kulinarnych ! Sniadanie jadlam wczesnie ( 7:15 - muesli z mlekiem), a juz po 9-tej zaczelam weszyc za czyms smakowitym ... Jwdnak udalo sie - skonczylo sie na pomaranczy .
Saro - to mily zwyczaj z tym delektowaniem sie harbatkami z ukochanym . Tak wiec nowe filizanki z pewnoscia uprzyjemnia Wam te wspolne chwile . Trzymam kciuki za Twoj systematyczny spadek wagi

Witajcie
Ja dzis bardzo radosna, bo waga pokazała 64,7 kg Nie zamierzam sie zlamać żadnym pączkiem
Dietka przebiega wzorowo. Wiadomo łatwiej sie zmotywowac jak waga pokaże mniej

Co do wczorajszych walentynek to byly bardzo miłe
Kupiliśmy sobie te filiżaneczki (cudne).
Jak w reklamie: filiżanki 42 zł, herbatka irlandzka 4 zł, niezapomniane chwile z mężem bezcenne

Oprócz tego było winko

Dzis pracuje w domciu, wiec przynjmniej nikt mi pączkami nie bedzie machal przed nosem

Poza tym nic wcześniej nie pisałam, bo nie wiedzialam czy to na pewno wypali, ale w przyszłą środę jedziemy z mężem w góry na 5-dniowy urlop Już mamy zarezerwowane miejsca i wogole wszystko dopracowane i niesamowicie sie ciesze i nie mogę sie doczekać
Zamierzam tam oczywiscie dietkowac, a jak bedzie zobaczymy. Ale mam nadzieje że bedziemy dużo chodzic po gorach to troche tłuszczu spale Jakby nie bylo do konca lutego ma byc 62 kg, wiec trzeba sie spiąć, bo luty taki krotki
A potem to juz tylko wiosny wyglądac


pimpuś ależ sie ciesze ze Cie widze
Jak mogłaś tak nas opuścić Bez względu na to jak idzie Ci dzietka Twoje towarzystwo jest niezastąpione i prosze wiecej tak nie znikać
A jaki plan masz na dietkowanie

agapinko jak mija dzionek

Maricia miło że zajrzałaś Jak mija dzień i jak idzie dietkowanie

Biedronko super że skończyło sie na pomaranczach Jestem z Ciebie dumna, Naprawde silna z Ciebie kobietka

Pozdrawiam i życzę dnia bez pokus

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Saro to gratulacje, cały czas tylko ci gratuluje spadku wagi
Zazdroszcze Ci tego wyjazdu Sama bym gdzieś z moim pojechała