Strona 39 z 82 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 49 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 811

Wątek: wysokie dziewuszki laczmy sie:)

  1. #381
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Witam Dziewczyny
    Dziś pierwszy dzień mojej diety-niediety a jednak diety (trochę to skomplikowane ) Śniadanko dość duże zjedzone, a nawet i kilka śliwek juz mam za sobą (bo nie wiedzieć czemu leżały rano na stoliczku )
    Już jestem również po prysznicu. Teraz przez najbliższe 2 h tylko ksiązki. Następnie sprzątanko i przerwa na kawę.

    Dziękuję Wam za wsparcie w tej materii, co nie znaczy że nie proszę Was o kopa gdybym jadła za dużo i ćwiczyć mi się nie chciało. Tak łatwo zaprzepaścić to co się osiągnęło ale ja się nie dam. I na wakacje i tak laską będę- może w wolniejszym tempie- ale jednak

    Życzę Wam udanego dnia. Odezwę się wieczorkiem
    Notta

  2. #382
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    ok, ok przyznaję się bez bicia. U mnie to raczej antydieta dzisiaj- ale tak jak sobie obiecałam - bez dołów z tego powodu

    A co tam u Was??
    Notta

  3. #383
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Aaaa Biedronko, coś po Twojej myśli Zastanawiam się czy nie wejść na wagę dopiero 14 lutego a tak to dbać o siebie (czyli odwrotność dnia dzisiejszego ), chodzić na aerobic. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

    Pozdrówka
    Notta

  4. #384
    Awatar Halamka
    Halamka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    107

    Domyślnie

    No u mnie dziś zupełnie nie po mojej mysli.... ;( z powodu choroby i leków musiałam zrezygnować z kapuścianej :/ Ale dietka ogólna jak najbardziej


    DUKAN:
    *FAZA I 01.02-07.02.2010 = -2,7kg
    *FAZAII 08.02- ????= - ?? kg

  5. #385
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    U mnie dzis zajety dzien, wiec dopiero teraz zagladam, ale tez dietkowo dobrze, wiec nie narzekam . Od dzis zaczelam chodzic na kurs jezyka angielskiego ( moje noworoczne postanowienie), wiec weekendy bede miala jeszcze bardziej zajete - lekcje mam w soboty od 16-tej do 18-tej i w niedziele od 12-tej do 14-tej. Ale w sumie sie ciesze, bo bardzo bym chciala dobrze poznac ten jezyk .
    Zaraz pedze na imprezke - pochlone nieco kalorii z alkoholu i pewnie skubne male co nieco ...
    Notta - wazenie dopiero 14 lutego - to dobry pomysl Tylko Ty sie dziewczyno trzymaj, cobys nam sie podczas tej "diety-niediety" nie rozszalala za bardzo z lakociami ...
    Pozdrawiam Was wszystkie - buziaczki .
    [/i]

  6. #386
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Biedronko, masz całkowitą rację Dziś sobie pozwoliłam z łakociami i to ostro Mama nakupowała wszystkiego bo córka do domu przyjechała tylko że ja łakomczuch jestem i jak mam coś w zasięgu swojej ręki to pochłonę. Ale już w poniedziałek wracam do Pyrlandii i żadnych słodyczy nie przewiduję do 14 lutego.

    Ale proszę Cię Biedronko i Was dziewczyny o jak najczęstszym przypominaniu mi że tyje się bardzo łatwo i łatwo się zapomnieć. Żebym jak 14 wejdę na wagę to nie zeszła na zawał.
    Trzeba się 3mać.

    Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
    Notta

  7. #387
    Dżudżu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka znowu weekend i ja znowu zjadlam 1200 kcal;/ maskara ale to przez nauke ale nic slodkiego no nic ide dalej sie edukowac choc dzisiaj za bardzo sie nie uczylam;/bo dowiedzialam sie moj piesek ma rak;( lece bo sie jeszcze rozrycze

  8. #388
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzudzu, ściskam Cię serdecznie
    Notta, wiem, jak to jest, jak się przyjedzie do domu (sama jadę w czwartek), ale wiem też, że można się nieco hamować - może nawet spróbować wszystkiego, ale bez dokładek?

    Moja sobota była udana, choć - jak wspomniałam we własnym wątku - trochę sobie poluzowałam, ale jest ok. Trochę zmęczona tylko jestem, wczoraj nie miałam już siły ćwiczyć. Dziś nadrobię. A na razie muszę się zbierać 3majcie się!

  9. #389
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Po tych pieknych wypowiedziach czas na moja kolej zali i pretensji,że jestem głupia i że mi nic nie wychodzi dlaczego wszystkim uda się trzymac limit a mi nie i choć z racj choroby nie moge jesc dużo normalnych rzeczy tylko same biszkopty i tego typu rzeczy to wczoraj jadłam jak opętana a co najgorsze zjadłam słone paluszki i umierałam w nocy przez nie ale to tylko i wyłacznie moja wina.Dalej musze wspomniec,ze moj antybiotyk jest na bazie sterydowej i czuje,że od niego puche a zmien go nie moge bo nigdy nie wyzdrowieje moja waga jak zaklęta stoi w miejscu i ani drgnie malo tego zamist chudnac to dziwnie zaczynam tyc to chyba tyle...i aż mi ulzyło choć tyle,że ulga jest na duszy...

  10. #390
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tiska - poczekaj, aż wyzdrowiejesz, a wtedy weźmiesz się za odchudzanie. Odwrotnie to nie ma sensu, bo odchudzać się nie możesz, a tylko się irytujesz!
    Nie daj się - zdrowiej szybko i od razu będzie lepiej

Strona 39 z 82 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 49 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •