-
BIEDRONKA28 juz sie spowiadam .
Dietka jest nie zle, jestem 3 tydzien na SB (za 3 dni koncze faze I)
jestem zadowolaona z tej diety, nie mam wpadek nie jem niedozwolonych rzeczy i wcale mnie do nich nie ciagnie . Od wczoraj zaczelam cwiczyc ale po tygodniowej przerwie to troszke ciezko a zreszto po chorobie organizm musi sie troszkie zregenerowac ale bedzie dobrze.
-
W takim razie gratuluje Ci ALEXMIS - swietnie sie trzymasz !
-
Witam!
Wpadlam tylko na chwilke, zeby Wam sie pochwalic, ze...
UDALO MI SIE - MAM NA STRAZNIKU 63 KG
Nie martwcie sie - schudniecie to jedna sprawa, a utrzymanie wagi to kolejna... Poza tym bede Wam dopingowala ! Wiec niepredko sie mnie stad pozbedziecie !
-
BIEDRONKA28 gratulacie.
A jednak mozna, musisz do nas wpadac i dawac nam dobry przyklad.
-
jestem i wychodze z ukrycia chyba i ja jednak cos schudlam bo spodnie zaczynaja wisiec wiec nie jest najgorzej tylko ze wagi nie mam i nie widze tego.... obiecuje pisac czesciej
-
ja sie z kolei nie pojawiam... bo nie mam sie czym chwalic... moja dieta kuleje juz od kilku tygidni.. wiec i checi do pisania o tym mi odeszly... ale jak bedzie poprawa to obecuje sie pojawiac
-
Hej
Biedroneczko na samym początku GRATULUJĘ no ale pisz u nas regularnie bo osiągnięcie wymarzonej Twojej wagi jest dla nas bardzo dobrym przykładem
A u mnie dziś taka sobie dietka wyszła ani dużó ani mało no ale jutro będzie lepiej bo idę na siłownię i swój plan min musze wykonac na nej
Pozdrawiam
-
Wklejam kilka fotek - przed i po - ocencie same .
2 fotki przed ...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
3 fotki po ...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Bardziej przemawiajace do wyobrazni sa moje fotki w stroju kapielowym z zeszlycgh wakacji ... Ale z powodow oczywistych ich tu nie zamieszczam .
A za Was wszystkie bede trzymala kciuki - a po skonczeniu dietkowania czekam na fotki !
A ja osiagnelam swoj CEL , a teraz przede mna starania o utrzymanie tego sukcesu... A to bedzie podejrzewam podobne do dietkowania, tylko pewnie bede mogla sobie czesciej pozwalac na jakies smakolyki .
POZDRAWIAM !
-
Szczena to mi opadła odbiła się od stołu - wróciła na swoje miejsce i teraz boli
Biedronka, jak Ty ślicznie wyglądasz Zmiana niesamowita, no wręcz nie ta sama osoba. Powiem Ci że na pierwszych zdjęciach też wyglądasz sympatycznie, ale teraz Piękna laseczka Jesteś
GRATULUJE Dajesz wiarę , że może się udać.
A ja tam upierdliwa będę i mam do Ciebie prośbę. Już kiedyś mi pisałaś że nie zawsze było u Ciebie (jak chyba i u każdego) dobrze z dietkowaniem. Były wzloty i upadki. Ale przechodząc do prośby: może znalazłabyś kiedyś czas i napisała nam jak długo się odchudzasz (a raczej odchudzałaś nie chudnij więcej bo nam znikniesz ) Po prostu jak to u Ciebie było. Nie wiem jak reszcie ale mi takie historie z życia wzięte niesamowicie pomagają.
Ale jeszcze raz : chylę czoła. Super Biedronko
Jutro 1 marca- czyż nie wspaniały dzień na początki Po takiej przemianie Biedronki aż człowiek z radościa myśli, żeby wreszcie zacząć robić coś dla siebie Ja zdania co do dietkowania nie zmieniłam- jak się obronię to czmu nie. Póki co sport- tego mi brak. Wczoraj nie ćwiczyłam, dziś też pewnie nie. Siedziałam przed aptopem do 2.30 mam oczy czerwone jak u królika. Ale muszę skończyć do jutra pewną część więc będę dziś siedzieć do oporu. 1 marca zaczynam codziennie ćwiczenia i nie będzie mnie obchodzić że mam tyle roboty, że na nic nie mam czasu. 1 kwietnia moje wałki tłuszczu będą żartem a przynajmniej część z nich a osiągnę to dzięki ćwiczeniom
Biedronko, ten optymizm to dzięki Twojemu zwycięstwo. Kiedyś mi obiecałaś , że nawet jak schudniesz to mnie nie opuścisz w walce 3mam za słowo i nie puszczę
No i stara gwardia powraca Martuśka przyłączasz się do mnie. I też nie ma że boli , idziemy w ślady Biedronki. Co Ty na to
Dobra laski, właśnie popatrzyłam na zegarek i mnie zmroziło. Uciekam do roboty.
Notta
-
Ale mnie wychwalilas NOTTA pod niebiosa, ze az mi sie cieplej na serduchu zrobilo !
Trzymam kciuki za Ciebie i cala reszte laseczek
A cos o moim odchudzaniu ...
Wlasciwie zaczelam sie odchudzac na poczatku sierpnia, wiec w sumie to jakies 7 miesiecy mi to zajelo - wiec calkiem sporo... Ale nie zakladalam zrobic tego jak najszybciej - marzylam aby wogole to zrobic . A motywacja byly przede wszystkim zdjecia w stroju kapielowym z ubieglych wakacji - jak je ogladalam, to bylo mi po prostu wstyd . Poza tym planowany Slub - pomyslalam, ze fajnie byloby tak do kwietnia schudnac i byc szczula panna mloda ...
Wlasciwie przez caly ten okres nie stosowalamn zadnej konkretnej diety, nie liczylam tez kalorii. Po prostu sie ograniczalam - jadlam wlasciwie normalne obiady, tylko staralam sie je w miare mozliwosci "odchudzic". Bywaly okresy wrecz po kilka tygodni, ze szlo mi super - z minimalnymi wpadkami (slodyczowymi glownie ), ale zaliczylam tez kilka okresow wrecz kilkudniowych kiedy to nie moglam wrecz odnalezc sie w tym odchudzaniu ... Najczesciej walczylam z napadami na slodycze ... Potrafilam wsunac naprawde sporo ... Ale w koncu jakos dochodzilam do siebie... Wiedzialam przez caly czas jedno - nie ma takiej opcji, abym sie poddala - byla jedynie kwestia ile mi to jeszcze zajmie ...
Jesli chodzi o ruch to tak jak wiecie - basen - 2-3 razy w tygodniu, rowerem jezdze codziennie do i z pracy, praca fizyczna - spory wysilek - wiec podstawa byl ruch, ruch, ruch...
Od ponad tygodnia biore BIO-CHROM - msle, ze po kilku dniach zaczal spelniac swoje zadanie (ograniczenie apatytu na slodkie), wiec polecam. Innych wspomagaczy nie bralam . Pilam (i nadal bede - bo lubie) czerwona i zielona herbate.
Co do moich planow na utrzymanie wagi, to nie zamioerzam radykalnier zmieniac moich dotychczasowych nawykow dietkowych, jedynie nieco czesciej (i z mniejszymi wyrzutami sumienia ) bede siegala po rozne smakolyki . Chodzenia na basen tez nie zaprzestaje - poki co nadal 2 razy w tygodniu, a potem minimum raz. No i bede kontrolowala wage, aby w razie potrzeby szybko interweniowac, bo latwiej zgubic 1-2 kg, niz kilkanascie .
Mam nadzieje NOTTA, ze jestes w miare usatysfakcjonowana moim wypracowankiem . Jakby co, to prosze pytac - ekspertem nie jestem, ale troszke sie schudlo tu i owdzie ...
USCISKI
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki