-
Hej Laseczki i te większe i te mniejsze
No i witam FRanie Wiesz rozwaliłaś mnie płaczącym emotikonem przy liczbie lat , że nie długo masz 'już' 22. Kochana , ja będę miała niedługo 24 i co Mam się pociąć z tego powodu. Są nawet laseczki i starsze wśród nas Żartuję sobie oczywiście.
Co do Twojgo pkt docelowego skoro uważasz, że to jest ok- no to ok Choć tak trochę wydaje mi się że to mało. ALe wolna droga.
Wiosna, lato zbliżają się coraz większymi krokami. Coś trzeba nóżką zacząć machać
Biedronko, dziękuję za wpis. Wiesz, taką mi walnęłaś przepowiednie- ze powinnam dłużej spać bo kiepsko na tym wyjde. I się stało. Czarownica Jesteś ot co
Ale w sumie przynam się że wcale mi nie było do śmiechu- z powodu przemęczenia prawie mi głowa wybuchła.
Podwijam kiecę i lecę
Papatki
Notta
-
Brrrrrr no i znowu nic nie wyszlo z moich planow uprawiania sportu.....
5 min. spoznienia to chyba nie powod zeby zamykac czlowiekowi przed nosem drzwi na 4 spusty.....
Normalnie zawsze wiatrem w oczy
-
Wchodzę poczytać co u Was, a tu nic.
Ja dziś jestem po 30 minutach ćwiczeń - i jestem z siebie dumna A jak u Was mija dzień
FRania, tak to już niestety jest. Przeżyłam nie tak dawno to samo. Leciałam na aerobic, uciekł mi jeden autobus. Już spóźniona i zdyszana doleciałam - a tam instruktorka się nie pojawiła. Ale się wściekłam. Nie poddawaj się
Pozdrówka
Notta
-
Notta, ja sie wcale nie mam zamiaru poddawac!!!
Od poniedzialku atakuje od nowa, a narazie pogimnastykuje sie we wlasnym zakresie (jak tylko strawie kolacje)
-
Dziewczyny - coz, nie poddawajcie sie - nawet jesli autobus Wam ucieknie albo okrotni ludzie zamkna Wam na mnostwo spustow drzwi od sali cwiczen ! Dorzuce jeszcze do tego swoje przejscia, jak to kilka razy zdarzylo sie, ze basen byl po prostu zamkniety - jakas awaria ... Wiec wiem jak to wkurza ... Ale co tam - bedzie kolejna okazja .
Pozdrawiam !
-
Witajcie!!!
Ja tez dzis jestem po 30min cwiczenia.
Ostatnio wzielam sie za swoje boczki i posladki i mimo prawie codziennych cwiczen zrobily mi sie zakwasy .
-
Dzień dobry
Macie rację, okoliczności zewnętrzne nie powinny nam być straszne
Biedronko, gratuluję osiągnięcia celu i pięknego wyglądu!
Alexmis - widzę, że już bardzo dużo zrzuciłaś
Radosnej niedzieli!
-
Hej
Dziewczyny jestem zła !!! Nie wiem co sie stało jak i dlaczego ale wyobrażcie sobie ze w tygodniu który się właśnie kończy chodziłam jak wam pisałam na siłownię, tam swój plan min wykonywałam a przy tym nie jadłam wcale dużó a przynajmniej mieściłam się w tym co wcześniej zrzuciłam i wchodzę sobie na wagę wczoraj a tu waga nie pokazała ani kg mniej ani nawet tej samej wagi tylko kilogram ale więcej błam w szoku no ale dzis też weszłam z myślą ze waga się coś pomyliła i znów zobaczylam to samo, normlanie jestem wśiekła i nie wiem dlaczego akurat tak się stało no ale nic i tak jutro pójdę na siłownie znowu
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
-
Witam w niedzielny poranek
Sunshine, nie przejmuj sie, ten 1 kg to napewno masa miesniowa a nie tluszcz.....
Albo byc moze zatrzymala ci sie woda sie w organizmie i nagromadzily toksyny np. kwas mlekowy - slyszalam, ze to sie zdarza w przypadku cwiczen silowych...
Moja rada: idz na saune - to doskonale oczyszcza organizm i jednoczesnie relaksuje... Pozbywasz sie zbednej wody i waga sama idzie w dol
BIEDRONKO, masz slicznego kotka, mam nadzieje, ze moj kocio Edzio jeszcze o mnie nie zapomnial - tak bardzo za nim tesknie
No nic ide sie uczyc na poprawke z Biologii Molekularnej
Milej niedzieli zycze
-
sunshine2222 zdecydowanie dziewczyny maja racie.
Ja mam to samo zrobil mi sie zastoj z powodu cwiczen ale wkoncu ta waga musi zaczac spadac.
anczoks nie myslalam ze mi sie uda zgubic tyle ale to dopiero poczatek. Jescze troche i zaczynam dalszy cykl odchudzania.
FRania85 milego uczenia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki