-
Błeee...a ja się ciastkom jakimś dałam, mój miły mnie pocieszał i mówił, że to nie słodycze bo ciastko francuskie ze zdechłym cukrem
. Nie wiem ile kalorii, bo nie ważyłam każdego ciastka, licze że ok. 1400...
Moniu-nie widziałam u siebie zarządanie kulturą, ale ciekawie brzmi 
Katson- to ja podziwiam
kocham serniczek i nie wiem czy bym podołała...
Wola- dzięki za wiarę
.
O ludzie jutro trzymajcie kciuki...WYNIKI!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
powodzenia!
u mnie dramat...dosłownie dramat...
wczoraj ta babcia mojego lubego serwowała - najpierw wędlinę, sałatke, spoko. Zjadłam dwie kanapeczki myślę sobie -będzie git. Potem wjechała pyszna babka. Ale zaraz za nia sernik i tort, a potem ejszcze galaretka z toną! śmietany i cukru...autentycznie tak mnie zmulilło że myślałam że zwymiotuję! nie mówiąc juz że słodyczy mam dość na najbliższe dni! dziś muszę pospalać trochę, bo cóż. Ale babacia kochana ejst, mówię Wam, taka dobra ciepła pani...
dziś jak najbardziej dietowo! jak najmniej i jak najmniej kalorycznie żeby odrobić te cukry bleeee.
ja tylko dodam, że tam sie "nie odmawia" bo sie zaczyna dyskusja czemu to, coś ci na pewno dolega, musisz jeść itd.
-
Nanuś i jak wyniki????? Pochwal Nam się szybciuteńko !
-
Nie ma się czym chwalić
, z polskiego beznadziejnie: 59% z podstawowego(rozszerzony jeszcze gorzej-48%), gdzie ja się pokaże z takimi wynikami?? Na uniwersytet?? Humanistka ze mnie jak modelka
, a ja chciałam pisać cokolwiek
. Z angielskiego za to lepiej(83% i 60%)a z historii sztuki to w ogóle jakoś śmiesznie, bo z rozszerzonego mialam więcej (80%) jak z podstawowego(74%).
Ja nie chce naciagać rodziców na prywatne studia ;( zresztą nie wiem jakie ;(
-
cześć.
jestem.
wróciłam.
cała i zdrowa po sesji.
cieszę się, że już jesteś po maturze. nie martw się, na pewno znajdziesz jakieś studia dobre dla Twoich zainteresowań.
Ja zmieniłam miejsce pobytu (patrz niżej).
Pozdrawiam.
Gosica.
-
Nanuś - nie martw się i tak nie jest źle.
Mam nadzieję, że i tak dostaniesz się gdzie tylko chcesz.
Przesyłam Ci ogromniaste buziaczki na pocieszenie!!!!
-
Nanto witaj, pierwszy raz u Ciebie jestem. Mam trochę wolnego od sesyjnej nauki, więc odwiedzam wątki, do których chciałam już dawno wpaść
Najważniejsze to wybrac studia, które będą Ciebie interesowały....niby takie to oczywiste ale nie takie proste. Jednak w większości przypadków studia swój poziom mają i ciężko jest się męczyć na wysokim poziomie z rzeczami, których nie masz ani trochę ochoty się uczyć
Pwodzenia
-
Mi tam wyniki nic nie mówią, jeżeli dostane się na UW to będą dobre
.
Jutro ide do lekarza po zaświadczenie, myślicie że będzie mnie ważyć?
I zdjęcie musze zrobić...
a ja taka paskudna jestem :{
-
No i dostałam zaświadczenie na szczęście bez ważenia
.
Na śniadanie trochę dziwne rzeczy zjadlam, ale ważne że ok.300kcal...
-
Znów niezbyt ładnie, chociaż lepiej jak wczoraj (ok. 1600-1700kcal)
Wymyśliłam sobie coś takiego: warzywa i owoce ile chce, inne 500kcal (w tym jak najwięcej białka)
Co o tym myślicie?? Może zwiększyć ilość kalorii?? A może dać sobie spokój i kontynuować 1200kcal?? Albo...albo co
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki