Strona 175 z 289 PierwszyPierwszy ... 75 125 165 173 174 175 176 177 185 225 275 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,741 do 1,750 z 2886

Wątek: SZKODA ŻYCIA NA NADWAGĘ! W tym roku schudnę ;> ? dieta MŻ

  1. #1741
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    A co to Aniu, nie bylo Cie dzisiaj u siebie?? No, no, no.
    Ja tez zaluje, ze sie nie spotkalysmy, ale licze na to, ze kiedys w koncu nam sie uda.
    Jak tam Ci idzie w nowej pracy??? Pozniej troszke poszperam to moze sie dowiem wiecej, ale za dietke to masz ode mnie klapa. Cos nam ta dietka idzie jak po grudzie. Masz jakies plany czy narazie zawieszasz dietkowanie?? Ja dietkuje, ale czy to co wyprawiam mozna w ogole nazwac dietkowaniem?? Nie bylabym tego taka pewna.
    Buziaczki slonko i milego dnia jutro.



  2. #1742
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie

    Własnie podczytuję ulubione wątki na forum, ale raczej sie nie powpisuję, bo padam już, a rano muszę wstać, by o 7 rano zdążyć do zusu a na 7.30 do pracy na drugi koniec miasta - tak więc rano zaliczę przymusowy spacer w postaci co najmniej 3 km baaaaaaardzo szybkim tempem
    Wczoraj i dziś to dni spędzone dosyć aktywnie -
    wczoraj po pracy rower z Tatą (34 km wolnym tempem bardzo, bo prawie 1 godz 50 min bylismy na rowerach), a po powrocie W. namówił mnie na basen - chciał iść na masaże na bicze wodne, to poszłam z nim - popływałam 800 m i 20 minut masaży zaliczyłam super było
    a dziś po pracy wpadła Siostra, a potem poszliśmy na spacer, zaszlismy po 2 siostrzenice W. i z nimi na plażę - wykąpalismy się, oj kcal dużo spaliłam tam (40 minut w wodzie), bo może nie pływałam dużo, ale rzucałam moją małą chrześnicą, robiłam jej karuzele i różne takie wygłupy, ze wyszłam z wody wykończona a w rękach juz czuję zakwasy... potem powrót - razem ok 7 km w nogach
    Tak więc ruch ok.

    Dieta - tu powiem Wam szczerze, że nie wiem co mam napisać....
    Macie rację, ze może dieta SB jest nie dla mnie, moze nie mam co odrzucać wszystkich węgli, Ziutko masz racje - raz udało mi się schudnąć na SB i teraz mi się głupio wydaje, ze to jedyna dieta na której schudnę... no mam ogólnie mętlik w głowie............
    wczoraj pod koniec pracy przeczytałam co pisałyscie i w sumie zjadłam do obiadu ryż, co by nie było tak całkiem bez węgli..
    wczoraj:
    2 kawy z mlekiem
    2 jajka na twardo
    jogurt naturalny 200g
    serek wiejski 150g
    leczo + 50 g ryżu + chuda kiełbaska
    pomidor + jog. naturalny 100g


    a dziś bylo tak:
    kawa z mlekiem
    jajecznica z 2 jajek na chudej kiełbasce
    sałatka śledziowa 200g
    3 ciastka orkiszowe, 2 kruche ciastka
    odrobina zapiekanki makaronowej z mięskiem


    nie chce mi się już liczyć kcal.
    Ciastka kruche były dla W. i siostry, ale zjadłam też 2.. a orkiszowe były dla mnie bo pierwszy raz je jadłam i mi nawet posmakowały. Ponoć sa zdrowe..

    Dieta SB na razie odłożona, sprawę przemyślę jeszcze.. nie mówię ani tak, ani tak...
    na razie jednak nie wypali, bo ... tralalala...... będe miała długi weekend 15stego w środę jest wolne, to dostanę jeszcze czwartek i piątek i mam 5 dni wolnego, W. też sobie załatwił te dni i chcemy gdzieś wyskoczyć. Cały czas żal tych słowackich Tatr... ale to za daleko by jechac na 3-4 dni (15 godzin pociągiem).
    Na razie nie mamy pomysłu na te dni - ja proponuje Karkonosze, ale W. jakoś nieprzychylny.. ze małe góry, jakoś się uprzedził... ja raz byłam z wycieczką tam, ale w podstawówce i chętnie bym pojechała, może byśmy nawet na 1 dzień Pragę (w której się zakochalismy 4 lata temu) odwiedzili... nie wiecie czy kursują tam jakies busy czy autobusy do czeskiej stolicy?
    no zobaczymy generalnie potrzebujemy bardzo choć kilku dni odpocząć, pobyć.
    A może macie jakieś propozycje, sprawdzone miejsca na 4-5 dniowy wyjazd????? z góry dziękuję!!!

    no a z wcześniejszych planików to jutro znów basen - W. znów idzie na bicze wodne, to się z nim zabiorę
    a w sobotę - proszę mocno trzymać kciuki za mojego W. - bierze I raz udział w wyścigu kolarskim jest to jeden z maratonów szosowych, akurat start i meta jest w naszym Choszcznie, to startuje, trenuje na ten wyścig od wiosny.. mam nadzieję, ze bedzie zadowolony z udziału
    TUTAJ są szczegóły dla zainteresowanych
    Tak wiec sobota minie nam na wyścigu - cała rodzina i moja i W. i znajomi mają się stawić na 8,45 na start a potem wypatrywać go na mecie za niecałe 5 godzin..

    Natomiast w niedzielę planujemy jechać nad morze - bierzemy 10letnią W. siostrzenicę oraz jadą z nami 2 nasze koleżanki - pod warunkiem, ze będzie jeszcze miejsce w autobusie (nasz pks organizuje te wyjazdy i nie wiem czy będą jeszcze miejsca, ale tak to jest, jak na ost. minutę się decydujemy.. na szczęście pracuję blisko pksu i rano jakoś wyskoczyć będę musiała się zapisać, licze, ze się załapiemy).

    Wybaczcie wiec że mnie tak malutko u Was - staram się czytac troszkę, ale krucho z czasem na internet.
    Obiecuje porządnie przemyslę sprawę diety, a na razie jesć rozsądnie...
    Chciałabym szybko schudnąć, przyznaję mieć punkt zaczepienia a cały czas drepczę w miejscu - waga cały czas waha się między 89 a nawet 90,5 zobaczyłam wczoraj rano.. Źle mi z tym.. a to SB tak mi chodzi po głowie strasznie.... naprawdę nie wiem co robić...

    Ja Wam dziękuję za opinie, rady, troskę - choć na początku się troszkę zezłościłam, ze mi "skrzydełka" podcinacie ale dziś stwierdziłam, ze macie rację i to wynika z troski i tego, ze znacie mnie tu na forum juz tak długi czas i wiecie jaki mizerny ze mnie dietkowicz... no nic, nie wkręcam sie w wywody, bo i tak się już straaaaaaasznie rozpisałam i chyba zaczynam bez ładu i składu pisac, bo to juz północ prawie, a tu ok 5 rano musze wstać jutro, by z wszystkim zdążyć...
    tak więc zmykam, dobrej nocy życzę i miłej piątku!!!! buziaczki

  3. #1743
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, ja tylko napiszę, że bardzo mocno będę trzymać kciuki za Twojego W.!

    To wspaniale, że będziecie mieć tych kilka wolnych dni, cudownie!

    Cieszę się razem z Wami

    Spokojnej nocki :P

  4. #1744
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Aniu no to duzo sie u Ciebie ostatnio dzieje. Ciesze sie, ze jestes taka aktywna bo i masz mniej czasu na myslenie o jedzonku. Za W. kciuki bede trzymala ma sie rozumiec. Daj szybko znac co i jak, ktore miejsce, jaki medal itp., itd. A ze sie zloscisz na uwagi odnosnie dietkowania to sie nie dziwie. Nikt nie lubi jak sie komus cos wytyka, ale to czesto sluzy naszemu dobru. Powiem Ci szczerze, ze nam samym trudno jest obiektywnie patrzec na nasze bledy. Sama wiem po sobie. Zawsze znajdziemy jakies usprawiedliwienie a taka osoba postronna wszystko wypatrzy a i nas taki zimny prysznic moze czegos dobrego nauczyc. Sprobuj spojrzec na siebie z boku, przeczytaj swoje wpisy tak jakabys czytala wpisy obcej osoby. I jak?? Lepiej, ze dziewczyny czasami Toba potrzasna niz jakby mialy prawic falszywe komplementy.
    Aniu ja tez juz zmykam bo tez zaczynam sie rozpisywac a nie mam juz do tego glowy. Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki i zycze Ci samego dobrego!!!

  5. #1745
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Super z ruchem A waga się ruszy - jak będziesz konskwentnie pracować i nie głodzić się to metabolizm w pełnym rozruchu bedzie spalać ektsra tłuszczyk.

  6. #1746
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Fajnie, ze sie maly urlop kroi Kciuki w sobote beda, a Ty sie nie gniewaj za mocno na nas

  7. #1747
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie

    no i co ja mam zrobić.. waga jednak pokazała 9.. 90,1 kg, nie chcialo zejść na choćby 89,9 no nic to, prawda jest jedna, albo zaczne dietkować ładnie i porządnie albo będę się cały czas tak bujac w okolicach 90..........

    Dziewczyny, ale ja się na nikogo nie gniewam, a jeśli juz to na siebie
    wiem ze Wy z troski i dobrze radzicie!!!!
    Moim błędem jest to, ze ja bym chciała efektów już teraz.. chciałabym choć wagę 85 kg i to najlepiej jutro a pojutrze z 79 tak wiec ja naprawdę wiem, ze Wy macie rację, a ja robię źle....

    Pozdrawiam Was gorąco, moze potem uda mi się tu wpaść jeszcze.. buziaczki

  8. #1748
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu udanego dnia. I wielkiego morza konsekwencji we wdrażaniu decyzji - jakąkolwiek podejmiesz.
    Kciuki w sobotę będą na pewno.
    Udanego dnia.

  9. #1749
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Aneczko

    pakuneczek wysyłam z pochmurnej dziś Wawki, ale parę promyczków słonka wczoraj udało mi się dla Ciebie nałapać, więc dokładam razem z zapałem do dietkowania

    Twój W. w sobotę ma zagwarantowane u mnie trzymanie kciuków, przekaż mu, że "klapa" trzyma potrójnie za Niego kciuki

    brawa za tyle ruchu, jestem pod ogromnym wrażeniem

    trzymam kciuki za Twoje śliczne dietkowanie, tyle ruchu ile masz teraz + MŻ = sukces murowany

    całuję

  10. #1750
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, udanego piątku ... już weekend prawie :P :P :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •