-
Pare dni temu, wszystkie za male ciuchy (no prawie wszystkie) znioslam do piwnicy. Okazalo sie, ze moja szafa zrobila sie prawie pusta. No fakt, czesc rzeczy wisi po praniu, ale tak dziala moja garderoba, wiecznie wisi po praniu bo ciagle prana (tak malo mam rzeczy do ubrania). Po tych porzadkach to ja mam pare jakichs czarnych sukienek, pare par jeansow, swetry, spodnice jakies ale teraz i tak za zimno zeby je nosic, buciki na obcasie siedza sobie w rzedzie i obrastaja w kurz... no bo niewygodne do okolicznego biegania. W innej szafie plaszczyki letnie za male, niedopinam sie strategicznych miejscach... no niech to tam i spowrotem...
A na pecherz to najlepsza jest ta pasta taka w zielonje tubie. Nie pamietam jak to sie nazywa, ale trzeba to pic i tez jakies nasiadowki robic. Nie jestem na szczescie obeznana w temacie, ale moja siostra jak najbardziej. Jak jedziesz do Polski to powinnas sie w ten specyfik zaopatrzyc w wiekszych ilosciach.
Ja jak mam okazje, to kupuje polskie tabletki ziolowe na uspokojenie w duzych ilosciach. Tez plyn do higieny intymnej Ziaji (melon), plyn do zmywania oczu tez Ziaji (bardzo dobry i tani), krem do golenia Pollenna (nie wiem jak to sie pisze)... i juz nie wiem.
Trzymaj sie jakos tam, nie wiem co Ci radzic. Musisz wytrwac, prawda?
-
Ziutko mam nadzieję iż pęcherz już lepiej.Z tymi ciuchami to ja tez tak mam jeszcze mase rzeczy, których nie włożyłam od długiego czasu
Pozdrowienia i buziaki
-
Ojej, Ziutka, współczuję tego pęcherza Mam nadzieję, że jednak jakoś wytrwasz te 8 godzin i że Cię to za bardzo nie wymęczy ....
Zdrówka życzę
-
Ja tez mam nadzieję, że czujesz się już odrobinę lepiej... a moze nawet całkiem dobrze...
Może ciesz się dzisiejszym sushi jak tylko mozesz i planowanym brunchem też i naciesz się tak na zapas, żeby potem CI nie brakowało... kurde ja wiem że to łatwo napisać a ciężej zrobić ale ty twarda i wytrwała jesteś wiec na pewno się uda i waga smignie w dół
:*
-
Dalam rade, ale ledwo. Strasznie sie meczylam, no ale nie bylo wyjscia, praca wazna jest. Teraz zakwaszam organizm, zeby jakos z tego wyjsc. W aptece dostalam jakis paskudny w smaku specyfik do picia. Oby pomogl. Teraz musze cos zjesc, bo moje dzisiejsze zywienie pozostawia sporo do zyczenia Rano tradycyjny mestermacher z serkiem wiejskim i do 19:00 nic. Po prostu nie mialam nawet sekundy dla siebie w pracy. Soboty sa tragiczne pod tym wzgledem, a dzisiaj jeszcze mnie klient zapytal, czy bym przypadkiem nie zechciala pracowac w niedziele 'dla dobra dzieci'. No, niezly pomysl. Spac w nocy tez nie musze dla dobra dzieci
Ja mam jeden ciuch, ktory jest moim wyznacznikiem. Taka bardzo mala, obcisla miniowke. Wiem,z e wejde w nia dopiero w okolicach 60 kg, tak wiec nie ma zmiluj, waga musi spadac Tyle innych fajnych ciuchow sie kurzy... a poza tym obiecalam sobie nie kupowac zadnych nowych ciuchow, dopoki nie schudne. Jak zobacze 58 kg na wadze to poszaleje
-
jeśli start, to ja krzyczę
GO, ZIUTKA GO,
miniowki czekają
pozdrawiam
-
No właśnie ja dzisiaj zobaczyłam u siebie 58 kg na wadze (szczegóły u mnie) i nie powiem, żebym była zachwycona
Dla dobra dzieci to Ty właśnie musisz być Ziuteczko przede wszystkim wypoczęta a nie zmęczona, więc absolutnie się nie daj! Już wystarczy, że w soboty tak ciężko pracujesz i nie jesz regularnie
-
No, dokladnie. Juz nie chcialam temu facetowi powiedziec, czy jest pewien, ze chce placic za terapie o nizszej jakosci, bo bedzie mial padnietego logopede?
Flex, jeszcze tylko jutro brunch i bedzie go, go, go
-
No ja sobie obiecałam że dopóki nie zobacze na wadze tych głupich 60 kg to sobie nie odpuszczę. Znaczy na pewno będą po drodze jakieś małe grzeszki ale na większe wpadki sobie nie pozwolę.
Więc trzeba śmigać do przodu i nie dać się pokusom
Pamiętaj żeby porzadnie nacieszyć się tym brunchem
-
Witaj Ziuteczko!
Jak sie ciesze, ze forum nareszcie dziala, pislam do ciebie posty i kazdy polecial w kosmos pozniej juz sobie zapisywalam w wordzie, ale nie bede tego wklejala hahha
ziuteczko, jesli chodzi o sushi, to tez mam do tego slabosc, ale na diecie poprostu jem tylko sashimi, lepsze to niz polaczenie rybki z ryzem
Jesli chodzi o zapalenie pecherza, tez przez to przechodzilam, ale w ciagu trzech dni sie wyleczylam pilam litrami wode, do szklanki wody sok z pol lub calej cytryny - dziala
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki