-
Wczoraj jedzeniowo bylo niegrzecznie, zgodnie z przewydywaniami.
Na imprezie byl catering, wiec powstrzymalam sie tylko,z eby n ie jesc ryzu, a poza tym to jadlam i spring rollsy i kurczaka w sosie slodko-kwasnym i inne takie. Popijalam to bialym winem, a pozniej i czerwonym... a w przerwach saczac niestety Sprite, bo nie bylo zwyklej wody, ktora bym stanowczo wolala.
Dzisiaj robie sobie jeszcze pol-grzeszny dzien (czyli nie bede wazyc itd.) i stawiam wielka kropke. Czyli wracam na diety lono, bo czuje, ze jest mnie duzo wiecej niz pokazuje suwak
Tagotta, staram sie, bo wiem, ze nie mam wyjscia. Jakos w miare nawet lagodnie to jak dotad idzie, rodzice zdaja sie rozumiec. No, zobaczymy.
Duuuzo sie jeszcze musze nauczyc i pozaskorupiac, zeby stwardniec...
-
Nie ja jedna się ostatnio rozhasałam.. ale brakowało mi i ważenia i ćwiczeń i forum i cieszę się, że się w końcu zebrałam do kupy i wróciłam - i mam nadzieję, że i Tobie się to uda! Trzymam mocno kciukasy
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Ziutka, to stawiaj juz te kropke, bo sie glodna robie, jak czytam co u Ciebie
-
Ziutko a ja stanęłam dziś na wagę.. po @ myslałam, ze zblizam się do 8 a tu guzik - 91,2 kg.. to juz nie przelewki
stąd i ja tę kropkę planuję jakoś postawić.. oby mi się udało nam się udało!
mam nadzieję, ze mimo wszystko w piątek waga będzie ok. Trzymaj się tylko juz ładnie dietki
idziesz jutro popływać? ja jutro lub we wtorek zmykam na basen jeziorko pod nosem, ale pogody nie ma, to pójdę popływać w basenie.. buziaczki
-
No wiec jest
Stawiam ja. Dzisiaj rano zaobserwowalam glownie przeciag w lodowce. Musze zrobic jakies zdrowe zakupy. Tym,czasem na sniadanie zjadlam... jablko. Nie mam pojecia, co zjem na lunch, bo mam dzisiaj krotka przerwe.
Na wadze staje w piatek, wtedy tez przesune suwak, nie ma sie co czarowac, przesuniecie nastapi w lewo, nie w prawo. Czuje sie strasnzie gruba i ociezala. No i zla na siebie, ze bez sensu dolozylam sobie dodatkowych kg do zrzucania. Coz, gdyby glupota mogla latac...
Tymczasem dosc uzalania sie Dzisiaj intensywny poniedzialek przede mna, ale na pewno wieczorem pocwicze, nie ma zmiluj.
-
Zgadzam sie z ta kropka i jestem z Toba Ziutka.
-
NIE MA ZMIŁUJ
WIECZOREM POCE SIE RAZEM Z TOBĄ
ZIUTKU UDANEGO TYGODNIA - POD KAŻDYM WZGLĘDEM
-
hej Ziuteczko
teraz nie ma zmiłuj się - kropa postawiona, a Ziutka dietkuje wzorowo od tej własnie chwili trzymam kciuki!
pozdrawiam
-
ooooooo ZIutku poratuj wiedza biedna koleżankę i powiedz ile średnio może miec taka sajgonka kalc ??
Ja wiem, ze to zalerzy od przepisu, ale nie wiem jaką średnia wpisać do dzienniczka kalori bo oczywiście nie ma ........
buziaki
-
Flexik, to naprawde zalezy czy zawijka jest z papieru ryzowego, czy nie, czy gleboko smazone, czy nie, czy z nadzieniem miesnym itd. Ogolnie, waha sie miedzy 115 a 200 kcal
Kropoka pomogla, mimo ze dzien mialam bardzo chaotyczny (totez jedzenie tez odbiega od idealu, no ale przynajmniej bylo mm).
Sniadanie: jablko
lunch: kawalki dorsza, niestety bez warzyw
kolacja: cukinia, cebula, sos pomidorowy, sardynki
No i byl orbitrek, bardzo, bardzo intensywny Oby tak dalej, troszke poprawic tu i tam i bedzie idealnie
Anikas, oby Twoje slowa staly sie prorocze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki