Przyjemnego lenistwa :P :P :P
Przyjemnego lenistwa :P :P :P
I to miało być szaleństwo? Wygląda na wzorową dietę.Zamieszczone przez ziutkaa
No ale ktoś musiał dać czadu. Wczoraj byłam to ja...
Udanego dnia.
A dzisiaj ja. Bardzo brzydko jadlam dzisiaj...
Sniadanie gdzies kolo 11:00; kielbaska z grilla z ketchupem
Kolacja o 19:00: kurczak w sosie curry, warzywa w sosie chilli-czosnkowym. Dla meza ugotowalam tez ryz, ktorego sama nie tknelam.
Duzo nie zjadlam, ale bardzo brzydkie godziny posilkow, o prostu dzisiaj taki rozwleczony dzien, w ktorym tylko lezec do gory brzuchem nam sie chcialo...
Ziutka, wcale nie tak brzydko jak Ci sie wydaje. Wszystko zalezy od ilosci, ktore zjadlas, a piszesz ze nie duzo, wiec...
Wszystko dobrze u Ciebie jak widze pod wzgledem diety.
Ilosciowo bylo rozsadnie. Co mnie cieszy to to, ze chyba zaczynam sie powoli uczyc zdrowych odruchow. Ryzu nie tknelam, czekolady sobie nie dalam wmodlic, mimo usilnych staran co niektorych Jeszcze zebym tak umiala wino ograniczyc
Wszystko nie może być przecież na 'nie' . A wino to chyba nie grzech, nawet na Montignacu.
No nie grzech, ale nie w takich ilosciach Lampka to tak, a nie pare
No, nic. Dzisiaj juz powrot do rzeczywistosci i pracy. Maz sobie wolne zrobil i sie bedzie byczyl, a ja potyram...
Powodzenia w harówce! A weekend masz choć wolny?
Tak, te zdrowe odruchy to jest to. Choć ja jeszcze nie mam ich dość silnych... W ogóle dziś totalnie mi się nie chce odchudzać. Ale może dlatego, że się czuję przeziębiona, zmęczona i "pod pogodą" która zresztą okropna dziś u nas...
Pogodnego dnia!
Udanego dnia Ziutka :P :P :P :P
Nie, anczoks, jutro do pracy. I najciezszy dzien tygodnia.
Piatek za kolei wygladal tak:
sniadanie: wasa, serek wiejski, papryka czerwona
lunch: gora pomidorow i do tego losos wedzony
kolacja: cebula, pomidory z puszki, kielbaska drobiowa z bazylia, ser paneer
Kalorii 1064, B=87.5, T=44, W=52.5
Za duzo tluszczy. No i znowu nie pocwiczylam Mam jakies dolek fizyczny od paru dni, dopada mnie zmeczenie i jak wrocilam z pracy to zwyczajnie mi sie nie chcialo ruszac
Zakładki