Ziutuś, praca pracą, ale przynajmniej daj znać że żyjesz!!!!
Ziutuś, praca pracą, ale przynajmniej daj znać że żyjesz!!!!
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
POZDRAWIAM WTORKOWO
To jest do Ciebie Ziutka niepodobne. Jestes, jestes i nagle Cie nie ma. Ty tutaj powinnas byla napisac, ze Cie nie bedzie i my nie bedziemy myslec, ze Cie jakis dlubiacy w nosie najmniejszym palcem z paznokciem taksowkarz gdzies porwal.
Ziutuś, jestem w połowie zła na Ciebie, w połowie się martwię
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
WYSYLAM EKIPE BY CIE POSZUKAŁA
I SPROWADZIŁA DO NAS
Ziutka, ja już się serio niepokoję.
BUZIACZKI MIKOŁAJKOWE
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
GDZIEKOLWIEK JESTEŚ TEN MAŁY GOŚĆ W CZERWONEJ CZAPECZCE I TAK CIE ZNAJDZIE
Jeszcze tylko Ziutke opierdziele, bo to tak sie nie robi na Forumowie, kiedy to tyle tutaj przyjaznych duszyczek jest i sie zostawia je w niepewnosci. Nie wiem czy Mikolaj porwal, czy ktos inny, czy komputer siadl... no ale prosze Pani Ziutki, komputery w Singapurowie to chyba na kazdym kroku sa. Wiec, trzymam kciuki co sie nic nie stalo, ze wszyscy zdrowi, nikt w szpitalu nie wyladowal, bo my tutaj mimo wszystko prawidziwi ludzie jestesmy i swoje uczucia mamy.
Pozdrawiam i siciskam i do nastpengo razu.
Zakładki