Wróciłam z aerobiku, było fajnie
Więcej napiszę jutro, dobranoc :*
Wróciłam z aerobiku, było fajnie
Więcej napiszę jutro, dobranoc :*
to super kochana!! ja chetnie tez wybrala sie na aerobik, bo w grupie lepiej sie cwiczy, ale na razie czasu kompletny deficyt mam![]()
Anczoks, to swietnie! Moje gratulacje![]()
A jak wyniki, bo chyba nie doczytalam? Lekarka potwierdzila Twoja diagnoze?
Ziutkaa - zob. str. 21 - jest super
Jumak - no, ja się póki co zmobilizowałam i mam nadzieję chodzić przynajmniej raz w tygodniu. Na szczęście mam blisko
Aerobik zmęczył mnie mniej niż się spodziewałam, co prawda byłam na grupie BPU:
BPU - ćwiczenia o średniej intensywności, kształtujące mięśnie brzucha, pośladków i ud, czyli średnio męczącej chyba
Ale bardzo mi się podobały te ćwiczenia, niestety na przyszły wtorek nie udało mi się już na nią zapisać, więc idę na Hi-Low: ćwiczenia łączące kombinację kroków i podskoków w układ choreograficzny. Wzmacniają mięśnie ud i posladków. Zobaczymy, czy to przeżyję
Zaraz przesunę suwaczek w lewo, bo jednak ważę 87 kg. Nie jest to wielki sukces, bo tyle osiągnęłam już 1 lutego, ale zawsze lepiej niż 88
Miłego dnia, Dziewczyny![]()
1kg w dół to bardzo duży sukces![]()
Gratulacje i szybciutko ten suwaczek zmieniaj![]()
![]()
Buźka na miły dzień:*
Upsnie doczytalam.
Ale barrrdzo sie ciesze, ze sytuacja tak wlasnie wyglada![]()
![]()
![]()
Jeden kilogram to dużoidź do sklepu, weź w lodówce 4 (5 jak po 200g) kostki smalcu i zobacz czy to mało.......
dużo
Ja szczególnie lubię TBC i Fat - burning, chiciaż hi-low też jest fajne![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Dzięki, Dziewczyny za odwiedzinyAle dziś mi się rymuje
To chyba dlatego, że jestem od 3 dni taaaaaaka szczęśliwa!
Tak, muszę się zapisać na BPU do przodu, tylko jeszcze nie znam dokładnie swojego rozkładu różnorakich zajęć na najbliższe tygodnie. Ale od marca tak zrobię.
Dzięki za chwalenie tego 1 kg. Ja wiem, że to dużo! Problem w tym, że to jest powrót do wyniku z 1.02, a nie jakiś przełomAle nic to. Od wczoraj jestem idealną dietowiczką i mam zamiar tak przetrwać do 22.02, czyli do czasu, kiedy mam nad tym pełną kontrolę, jem w domu, etc., bo potem będą różne okoliczności utrudniające - ale i wtedy zachowam rozsądek
A w niedzielę organizuję imprezę, ale skoro to ja ją organizuję, to będę miała kontrolę nad tym, co jem![]()
gratuluje kilogramka, to przez te cwiczeniaa to szczescie wielkie skad?
Zakładki