-
No i jak Ci się zaczął nowy dzień?
Mnie strasznie kusiła czekolada, otwarta przez Męża, ale przetrwałam. Mam nadzieję, że będę dalej taka dzielna.
Tak jak Ty masz zamiar ćwiczyć od poniedziałku do piątku, tak ja mam zamiar w te dni nie jeść słodyczy (poza uroczystościami, jak np. jutrzejsze imieniny Teściowej). Myślę, że to wykonalne. No i ćwiczyć chciałabym codziennie, może się uda...
4 czerwca wzięłam się ostro za naukę niemieckiego i udaje mi się to praktycznie codziennie, potrafię zatem być konsekwentna. Może i z dietą i gimnastyką się uda?
Pogodnej środy!
-
Anise nie przejmuj sie, mm krewetki A jeszcze rok temu sie zarzekalam, ze nigdy nie zjem. Na silowni nie bylam, jeszcze mam koncowke @ a poza tym musze odpoczac, choc dzis juz zrobilam pranie, bylam w banku i przy okazji kupilam 2 pary butow, kiedy to wczoraj sie zarzekalam ze przez ms nie ide na zakupy..
Zobaczylam sie z kolezanka, ktpra nie widziala mnie jakies 2 mies i powiedziala, ze straasznie schudlam i w ogole sie zmienilam No coz, milo mi sie zrobilo
Milego popoludniua!
-
No i jak tam dzisiejszy jadlospis wyglada? Mam nadzieje, ze jak zwykle przykladnie i ze zaswiecisz nam tu sloncem po oczach
-
No to jeszcze raz. Na koncu ostatniego posta napisalam, ze mi jest trudno pisac bo leze. Teraz jeszcze sie wlaczyla informajca ze baterie wysiadaja... Wiec postaram sie juz nic nie przyciskac co by mi zaszkodzilo w wyslaniu tej informacji.
Pisalam ze jadlospis znosny, tylko ze raczej dla utrzymania wagi, a nie do schudniecia.
... i slonce jest
9:00 - Pita + pomidor
1030 - Jablko
12:30 - Koktajl na bazie kefiru i mleka z truskawkami i fruktoza
15:00 - Kawalek zoltego sera
16:00 - Kefir
17:00 - Ser zolty i oliwki
Wieczorem - Wedlina drobiowa, sushi (california rolls z awokado albo z paluszkami krabowymi)
Takie sushi to po prostu ryz, cebulka zielona, marchewka i wspomniane skladniki, awokado albo imitacja kraba. Ja to lubie.
-
O, jakie śliczne słoneczko!
Powiedz mi, jak to jest z fruktozą? To jest dobry cukier? Bo mi ktoś kiedyś radził unikać, że ponoć ciężej niż glukoza się spala... Ale może mi się coś pomieszało?
Pozdrawiam serdecznie, niech Ci się czwartek mile zacznie
-
Hejcia Anise,
widze ze sie dobrze trzymasz dietki, ja sobie pofolgowalam i znow bede musiala pozbyc sie tego samego kiloska, ktorego stracilam niedawno
Ale nie lamie sie, od sierpnia zaczynam juz na powaznie. Nie bede miala tylu pokus, bede grzecznie siedziec w domku i dietkowac.
Pozdrawiam i zapraszam na kawke
-
Puk puk...
Można na chwilkę? Wpadłam z rewizytą
Anis, kobieto! Mieszkasz w raju! Powinnaś zmienić nick na EWA!
Dieta Montiego jest dla mnie czarną magią. Za dużo roboty przy niej ale widzę że skuteczna.
Chciałam wam polecić moje ostatnie odkrycie doskonałe na upały. Otóż kupiłam w IKEI takie pojemnki-foremki na lody. Falliczny kształt zatkany patykiem Wlewam tam jogurt lub soki i mrożę. Wychodzi całkiem niczego sobie substytut lodów.
pozdrawiam wszystkich
-
Tez sobie wlasnie zjadlam california rolls, ha!
-
Pozdrawiam i zapraszam na kawę. U nas pora mało kawowa, ale ja bez nie wytrzymam długo.
-
W ogole chyba sie spoznilam na wszystkie kawki z Wami. Teraz tez czytam co u Was, do siebie nie zagladam. Poznym wieczorem napisze moj jadlospis i co ze mna tak w ogole.
Chyba bedzie burza. Jak sie uwine w kuchni, to zabieram laptopa i ide na werande (moze macie propozycje jak mam nazywac sunroom, bo ta nazwa to nijak polska jest) postukac co u mnie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki