-
Miłego dnia, Syciu, dla mojej diety ma być decydujacy, niech dla Ciebie jak najszcześliwszy pod względem dobrania diety i znalezienia mieszkania...no i w ogóle niech bedzie super buziaki
-
syciu po piewsze zazdroszcze pogody!
Po 2 bardzo jestem ciekawa czy juz znalazlas cos dla siebie ? My baby to normalnie fliola mamy na punkcie tych diet, wiesz tak wczoraj sobie siedzialam I myslalam I doszlam do wniosku ze my na prawde jestesmy nienormalne, wymyslamy jakies glodowki, SB, liczenie kalorii, diety nielaczenia, oczyszczajace I to wsyztsko po to by dobrze sie ze soba czuc. Zaslugujemy chyba na medal jakis za te nasze poswiecenia!!
Co do mieszkanka zgadzam sie, ze nie ma sensu podejmowac ryzyka. A ja mam jakos dobre przeczucie, ze cos znajdziecie, na prawde. A wierz mi ze Skorpiony maja wyczulana intuicje wiec jesli ja mowie, ze bedzie dobrze, to musi byc!!
Zycze milego dzionka owocnego w szukaniu mieszkania I diety(jesli jeszcze nie znalazlas)
Buzki :*
-
Meeeg, to widzę,ze wyprawa do parku sie udała
Nam wczoraj było zbyt gorąco, ale za to trochę sie opaliłam
Jumboshrimp - no własnie,czas nas już troce goni:/
A co do klona,to teraz już nie jesteśmy do siebie tak podobne, ale podczas majówki, gdy byliśmy w 4 [ja + Paweł i siostra z narzeczonym] na basenie, ja i Gosia miałyśmy prawie takie same stroje kąpielowe [tylko,ze ja różowy,a G niebieski] ,zwiazane włosy ,bez makijażu itd. to mój Paweł nas pomylił!!! Gadał do Gosi,a myślał,że to ja
Ale się z niego potem śmialiśmy!!
pinky nic konkretnego nie znalazłam,Nie nadaję się do zadnej konkretnej diety! Wkurza mnie liczenie kalorii, jakieś ograniczenia, gdy wiem,że np przyjdzie P i on takiego obiadu jeść nie bedzie..
Ale wymyśliłam ,że będe o wiele wiecej chodzić niż teraz. Moja siora nie ćwiczy,ale babka na studiach powiedziała jej,że jak codziennie chodzi sie choćby 30min szybkim marszem,to daje to lepsze rezultaty niż ileś tam minut na siłowni.
No i wiecie,ze schudła?!
Dlatego,poki nie znajde coś konkretniejszego, będę dużo spacerować i nie jesć po 18.
Tyle wymyśliłam
Z tymi spacerami to problemu nie będzie,gdyż już nawet dzis szłam od Pawła dobre 40 minut. Zaraz wybieram się jeszcze na zakupy,a wieczorem znów do P.
Gorzej bedzie z tym nie jedzeniem po 18
A wczorajsze mieszkanie,które oglądaliśmy było bardzo duze i nawet ładne,ale właścicielowi nie dałabym pod opiekę podlewania kaktusów,a co dopiero wynająć od niego mieszkanie... W ogóle nie wzbudził naszego zaufania, co chwile tylko stwierdzał,że jego oferta jest najlepsza ze wszystkich. A na koniec nawet sie nie pożegnał...
Czyli nadal nic nie mamy,ale głęboko wierzymy,ze nam się uda, szczególnie,że mamy u Was tak duże wsparnie
Dzięki dziewczyny za wszytsko,jesteście kochane!!
-
Hej
Wkleiłam obiecane fotki
Czekam na opinię
Pozdrawiam i życze miłego weekendu :*
-
Saro, jestem pod wielkim wrażeniem Twoich osiągnięć! Slicznie wygladasz i nie mogę wyjść z zachwytu!! Gratuluję raz jeszcze!
Ja tylko na chwilę,bo zaraz sie kąpię,uciekam do Pawła ,a jutro idę do pracy. Dzwoniła kobieta,że są ankiety do zrobienia, straaaasznie daleko,ale to jeszcze Szczecin. No i się zgodziłam,dlatego moze mnie jutro nie być, bo chcę zrobić wszytskie za jednym razem.
Dziś podobno przyszły pieniążki za moje poprzednie ankietowanie Ok 300zł . ALe umówiliśmy sie z P. że zostawiamy je na mebelki do naszego nowego mieszkania [którego wciąż nie mamy,ale znajdziemy] ,zrobimy zrzutę, dołożymy jeszcze,jeśli bedzie trzeba i nabyjemy sobie nowe łózeczko i jakąś komodę
Fajnie tak kupować coś razem:]
No to jutrzejszy ruch na pewno zaliczę w nadmiarze, bo znając życie czeka mnie cały dzień chodzenia...
Okres daje się we znaki,bo wciąż mam ochotę na słodycze. Póki co ratuję sie truskawkami. Mam nadzieję,ze wtrztymam!!:]
-
Syciu, kto jak kto, ale Ty na pewno wytrzymasz a truskawki w tym roku pierwsza klasa
Na pewno to przyjemne kupować rzeczy do wspólnego mieszkanka a ja Ci powiem, ze w ogóle lubię przemeblowania, jakieś zmiany, lubie nawet sprzatac i dbac o moje mieszkanko co prawda, mam notorycznego pecha do odkurzaczy, ciągle albo się psują, albo wycofują worki używane w tym odkurzaczu i musiałabym zamawiac za ciezkie pieniądze, teraz nie ciagnie mi rura i nie mam nerów, zeby dzownić znów po fachowca
co do tego faceta od mieszkania, to mnie sie przypomina facet, który koniecznie chciał mi wcisnąć sukienkę, jak szukałam kreace na komunie. Był właściecielem pierwszego sklepu, do którego weszłam, nie chciałąm decydować od razu, wiec szukałam dalej, kupiłam inna i wracając, musiałam minąć jego sklep. On cały czas czekał, jak mnie zoabczył z daleka, zaczął sie śmiac, powiedział, ze na pewno nie ma takich fajnych jak on oferuje, jak powiedziłam, ze kupiłam, to bez pozwolenia zaczął oglądac i stiwerdził, ze drogo kupiłam (tyle co u niego,. ale stwierdził, ze on by mi opuscił, pewnie, a wcześniej tego nie móiwł) i ze w ogóle sukienka beznadziejna, oglądał taką, ale nie wziął na sklep, bo stwierdził, że takiej nikt nie bedzie chciał na pewno wiecej do niego noe pójdę, nie ufam takich typom i na Twoim miejscu też bym nie ufała
Tez staram sie dużo chodzić, nie wozic się tramwajami, ale nie zawsze wychodzi. Powiem Ci, ze moja sisotra schudła dzięki codzinnym, godzinnym spacerom, wiec jak najbardziej wierzę
Życzę jutro miłego dnia, mam nadzieje, ze uda Ci się wpaść udanego gubienia kcal i zdobywania pieniedzy
-
mam nadzieje ze nadal wytrwasz z tym optymizmem w szukaniu mieszkanka, naprawde juz zaczynam CIe podziwiac bo mozna do tego cierpliwosc stracic...no ale masz wsparcie swojego P. wiec nie ma sie co dziwic ...
nawet sobie nie potrafie wyobrazic jak to jest kupowac cos wpolnie jakos nigdy z nikim nie bylam na tyle dlugo zeby zaczac o tym powaznie myslec...ale ciesze sie Twoim szczesciem !
-
udało mi sie jeszcze przed pracą do Was zajrzeć A to dlatego,ze fajnie się dzis wyspałam JUż o 6 byłam wyspana, ale dzielnie zamykałam oczy i ostatecznie obudziłam się ok9, wróciłam do siebie, zjadłam śniadanie, zaraz spisuję autobusy i śmigam do pracy.
Potwornie gorąco dzis!!! Sama droga do tamtej ulicy, na której mam się zjawić zajmie mi z 1,5 godziny:/ Mam tylko nadzieję, że ktoś będzie chciał dać się zankietować:/ Czasami wkurza mnie ta praca...
Ludzie nie są zbyt chętni by wpuszczać ludzi do domu, trzeba sie natrudzić, by znaleźć respondenta, a potem jeszcze gdy dzwonią do nich i mnie sprawdzaja,czasem ludzie nie mówią prawdy i mi wówczas potrącaja pieniążki:/
No ale cóż, niektóre ankiety są dobrze płatne,wiec w jeden dzień można zarobić dużo kasy, więc nawet jak mi czasem coś potrąca,to i tak jestem dużo do przodu, ale wiecie... zawsze przykro,jak człowiek uczciwie coś robi, a mu zabierają wynagrodzenie:/
No ale cóż,kasa zawsze się przyda, wiec przyklejam na twarz usmiech numer 4 [coś w tym stylu-> ] i będę ganiać po domach z nadzieją, że w miarę szybko mi to pójdzie:]
A teraz mam tyle stresu,ze nawet okres jakis taki byle jaki sie pojawil,wiecie:/ Tzn ja mam nadzieje,ze to przez stres. No albo przez odchudzanie. Jest,ale jakby go nie bylo. Powiedzialam wczoraj o tym P,to sie biedak wystraszyl:]
Poza tym wczoraj gadalam z nim tak ogolnie o naszej sytuacji,o tym,ze wciaz nie mamy mieszkania,ja nie mam pracy na wakacje, siostra i jej narzeczony tez maja problemy itd itp i jakos tak... sam nawet nie umial mnie zbytnio pocieszyc. Jakos malo przekonywujace bylo to "nie martw sie wszystko sie ulozy".
Ostatnio wciaz mi smutno i chcialabym sie komus wygadac,wyzalic, poryczec troche,zeby mi ulzylo... ale jakos sie wciaz powstrzymuje...
Ah,dobra Miski, musze zaraz zmykac, bo od 13 chcialabym zaczac ankietowac.Trzymajcie kuciki za maja prace:* Buziaki i milego dnia wszystkim!
-
mam nadzieje ze dzisiaj z tymi ankietami pojdzie CI ok !! ...ale faktem jest ludzie czasem zle traktuja innych...ktos np nie ma co robic, wiec co mu zalezy moze wypelnic ankiete ale nie ...a ja bym tak na Twoim miejscu go postawila, ze chociz po domach i pytasz czy ktos zechce CI wypelnic ankiete...to tez nie zawsze jest mile...szcxzegolnie jak sie trafi paru takich ludzi po kolei to czlowiek sie zalamac moze....
...a co do tegp wyzalania sie komus to naprawde jak masz ochote poplakac to placz...pomoze CI ..ja ostatnio czesto mam zle dni i naprawde mi to pomaga...
milego popoludnia
-
Syciu, też chętnie bym Ci napisała nie martw sie, będzie dobrze, ale.... po co? Dobrze Cię rozumiem, że sie martwisz, tym, ze nie masz tej pracy i mieszkaniem. Ja na szczęście jestem w komfortowej sytuacji, zę do pracy pójść nie muszę, znaczy myślałam o tym, ale po pierwsze rodzice mi powiedzieli, ze mam przyjeżdżać do domu i odpoczywać ale 3 miesiące w domu to już nie odpoczynek więc jadę z siostrą nad morze, i w ramach podziękowania, zę mnie zabierze, zamierzam zajmować się Marysią.
Za to z mieszkaniem mam problem tata obiecał mi kupić, ale wiem, że nie ma tyle pieniędzy, ceny mieszkań bardzo poszływ góre, nietsety ale nie wiem, czemu, mój tat trwa w uoprze, ze mi kupi, ze zdobędzie te pieniądze. ale jak sobie pomyslę, że przeze mnie ma brać kredyt, to ja nie chcę tego mieszkania, nie chce, zeby przeze mnie musiał coś spałacać, przecież jakoś wytrzymam. Co prawda alergia bardzo mnie męczy, ale pocieszam sie, ze najgorzej jest latem, a wtedy jestem w domu, a nie we wrocku... z drugiej strony, nie wiem, co robić, czy sie pomału wyprowadzać (wiesz, chodzi mi o wyrzucanie pewnych rzeczy, jakieś pozradki, wiadomo, przez 3 lata zebrało sie sporo rzeczy), czy jednak nastawiać sie, ze tu zostanę i podpisywać kolejną umowę na internet! Przeceiż go sobie odcięłam od lipca no i jeszcze sporo mną targa wątpliowści....
Życze powodzenia w pracy . A powiedz mi, bo wiesz, zastanawiam się, czy sama kiedyś przez zupełny (naprawdę) przypadek nie pozbawiałam kogoś pieniędzy za ankiete. Wypełnianiała takową na temat jednego z centrów handlowych, później do mnie dzwomnili i pytali, jak odpowiadałam. Zapytali, czy pytała mnie o coś tam- a ja na serio nie pamietałam, minęły już chyba ze dwa tygodnie i nie pamiętałam, a w drugim pytaniu, sie pomyliłam. Ogoólnie zadali mi chyba z 10-15 pytać, i w tych dwóch były tpliwości, czy w takim razie odebrano tej osobie pieniądze? Jeśli tak, to bardzo mi głupio, naprawdę starałam sie sobie wszytsko przypomniec, pytania i moje odpowiedzi,a le nie wszytsko pamiętałam może w przypadku Twoich ankiet też tak było?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki