-
Syciu, to musimy sie za siebie brac, ojjjj, obydwie musimy uważac. A wiesz, co ja odkryłam w Częstochowie? Amerykańskie lody kręcone wolałabym nie wiedziec, że są, teraz będa kusic. Pilnuj mnie, zebym sie nie dała!
-
wrocila z urlopiku ale juz niedlugo znow ucieka
Buzka i pozdrawiam
-
etnomaniak , no nieźle z tym Twoim chłopakiem Ale pewnie on zapomniał o tych zdjeciach,bo mu na nich już nie zaleźy. Mój P. nie marudzi,on tylko "stwierdził" fakt, niestety nawet nie można zaprzeczyć...
fatti,no ja też jestem trochę zdziwiona, bo miało być dobrze, przecież ćwiczylam.... Ale naprawdę mi się przytyło, twarz mi sie zmeniła... eeeh... Już mnie to wkurza...
skibka20 , wiesz,jest mnie zdecydowanie mniej niz np 2 lata temu,ale to jeszcze nie to:/ Moim największym problemem jest wszechogarniający mnie tłuszcz:/
Mój brzuch jest wielki... Masz rację, najgorsze jest ,gdy Twój facet zauważy że Ci się przytyło... Wolę gdy zauważa,ze schudłam
Meeeg, nie daj sie tym lodom, przecież one najlepiej smakuja nad morzem Albo jak napisałam u Ciebie-postanów sobie,ze te lody jesz tylko ze mną:] A że tak syzbko to się pewnie niestety nie zobaczymy,to zjedzenie lodów masz z głowy
myszka, ale mam nadzieje,ze zanim znów wyjedziesz,zdasz ralację co u Ciebie?!
Od rana przywitał mnie dzis deszcz,wiec bieganie rano znó poszło w odstawkę:/ Ale to nic,zaraz zabieram się ponownie za ćwiczenia w domu. Wczoraj wieczorem też nie biegałam przez deszcz. :/ Dlaczego własnie teraz musi padać!?!!?:/
Zmusiłam się [i mojego P. też] jednak do ponownych,wieczornych ćwiczeń w domu. Porobiliśmy sobie brzuszki. Paweł zrobił 5 serii po 20 brzuchów i padł,ale ja ćwiczyłam wiecej. Dziś też będziemy ćwiczyć.
Jedzeniowo w końcu nie nawalam. Pilnuję się, ale wczoraj robiłam chłopakom deser-galaretkę z owocami i spojrzałam na polewę... czekoladową...z orzechami-naturalnie moja ulubiona. Sztuk 2 . W mojej szafce...
Kurna,ale mnie kusiło!!!! Co poszłam do kuchni to czułam smak czekolady... Juz w pewnym momencie myślałam,zeby wziąć tą polewę schować się choćby w toalecie i zjeść całe opakowanie... Obłęd,po prostu obłęd.
Ale "wytrzymam jeszcze tylko dzisiaj"...
-
he he he, to z ta polewą Syciaczku masz tak jak ja z tym ciastem czekoladiwym - dałabym się zabić za kawałek. Ale widzę żę dzielnie wytrzymałaś. Brawo. Ja tez jestem z siebie dumna, bo choć dałam sobie przyzwolenie na ciasto to zjadłam tylko 6 kawałków z całej blachy
Syciu ja przerywam moją przerwę w diecie i zaczynam już się pilnować. Dlatego zezwalam Ci co najwyżej na oblizanie łyżeczki Wieżę w ciebie, że nie ulegniesz czekoladzie i trzymam kciuki.
Pa.
-
Witaj syciu, oczywiscie ze zdam relacje. Tylko musze zdjatka wyciagnac od Miska i dzis przygotuje taka mala fotorelacje
Buzka i zapraszam na kawusie
-
gryjta, nie dałam się Nie zrobiłam tej polewy, więc nie kusiło mnie nawet oblizanie łyzeczki:]
myszko, dzięki za kawę,bo jeszcze dziś żadnej nie piłam
Dziewczyny, naprawdę wróciłam do diety i jestem zaskakująco grzeczna. Duzo cwiczę,dużo chcodzę, dzis znów pobiegałam 30 minut, niedługo zabieram się za brzuskzi,a jak pogoda dopisze,pobiegam jeszcze wieczorem.
Nawet nie wiecie,jak sie cieszę,ze konczy się już lipiec. Wszyscy mieli już urodzinby,imieniny i inne takie, więc jeszcze tylko dzis ,ostatnia "impreza" i KONIEC.
Mam dzis imieniny,których w sumie nie obchodzę ,ale oczywiscie moi "współlokatorzy" domagają się czegoś słodkiego i czegos procentowego na wiecżór:/ No to robię znów galaretke z mnóstwem owoców, moze też z bitą smietaną i polewą [jak zjem,to tylko tyle,coby oblizać łyżeczke,gryjtko kochana ] ,a wieczorem wypiję lamke wina i to WSZYSTKO.
Nie mam ochoty nawalac,tylko dlatego,ze musze obchodzić imieniny:/ Co za durny zwyczaj
Poza tym musze sie już dzis pilnowac,bo Moje Szczęście w ramach imieninowego śniadania zrobiło mi zapiekane parówki z serem:/
Niespodzianka jak cholera... szczególnie,ze się odchudzam, nie przepadam za parówkami i chciałam dzis zjeść coś innego, aleprzecież mój P. postarał sie,chciał dobrze no i zrobił to od serca, więc zajadłam i jeszcze pochwaliłam,ze było pyszne;]
Ahhh... żeby mi się nikt w dietę nie wpieprzał,byłoby trochę latwiej
Pogoda sie robi w Szczecinie Moze jednak coś bedzie z tych wakacji
-
Kochana wszstkiego najlepszego z okazji imienin. Duzo wytrwalosci w dietce i cwiczeniach oraz samych weslych i sloneczncyh dni
-
dziękuję ,myszko
-
Syciu, wszytskiego najlepszego i gratuluję, ze tak ładnie sie trzymasz
Chciałam Ci wkleić kwiatuszki i nie mogę, buuuuu
-
Wszystkiego najlepszego!!!! Żeby Ci zawsze słonko świeciło, dietka była znośna i żeby Ci się marzenia spełniły!!!!
A z tymi imprezami to masz dokładnie jak ja
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki