Wątek: 10 kilo w półtora roku -> Stars My Destination

Dzisiaj był relaks - masaż jest na to idealny

Niki92 zrobiłem 9 km ale w dwu odcinkach: pierwszy 6 drugi 3 - nie zamierzalem daleko chodzić ale mi się tak dobrze szło że kilometry przeszły się prawie same i niezauważalnie I muszę powiedzieć, że słuchanie b. interesującego fragmentu ksiązki bardzo pomaga w niezauważaniu upływu czasu.

magda3107 dziękuje za pozdrowienia i jeśli chodzi o samozaparcie to uważam, że trzeba zaczynać od małych kroczków, próbować i szukać co sięl ubi i co działa i tak powoli nabierać nowych przywyczajeń jęślibym na to patrzył, że to wielki wysiłek i masa wyrzeczeń to pewnie bym prędzej czy później padł a ja chcę by te zmiany były trwałe.

Balbina2 witam cię i bardzo mi miło, że wpadłaś Co do celu to dojdę tylko nie wiem jesze jakiego
Z pewnego punktu widzenia osiągnąłem już sukces - zrzucenie nawet 5% wagi ma b. dobre skutki zdrowotne a nawet umiarkowana aktywność fizyczna ma jeszcze lepsze A co będzie dalej to zobaczymy bo wiele zmian przede mną, stresów i etc i wtedy to b. trudno dbać o zdrowie i znaleźć czas ...

Marg75 mam nadzieję, że masz rację ale obawaim się, że wyrobienie mięśni w moim wypadku idzie powoli i na efekty to będę jeszcze musiał długo poczekać. Ale najważniejsze to dla mnie by nie tracić mięśni i unkać woków i zwisów brucha z powodu zbyt drastycznej diety - jeśli tracić to tylko tłuszcz i zyskiwać na wyglądzie

Meeeg85 z wytrzymywaniem w basenie dl amnie to jest bardziej problem z tzw odzyskiwaniem sił. Po większym wysiłku potrzebuję nawet kilku minut by odzyskać siły - po prostu woda b. szybko mnie męczy już po 50 metrach zasuwam na końcu mojej wytrzymałości. Na to niestety jedyna rada to zwiększać wytrymałość przez ćwiczenia aeorobowe, marsze, interwały etc. Co dokładnie robię ale na efekty to będzie trzeba poczekać kilka miesięcy. Dobrą (?!) wiadomością jest to że po teście oszacowano moje VO2max na 35 a średnia dla mężczyznym w moim wieku to 42 - tak więć mam duże pole do popisu by zwiększyć VO2max bo można go zwiększyć w ciągu kilku miesięcy i jest to b. dobry wskaźnik jak wydajnie może pracować organizm podczas ćwiczeń. A pływanie to jedne z najlepszych ćwiczeń dla zwiększania VO2max

verseau Ach bagietka i inne francuskie specjały w połaczeniu z pomidoramo to dla mnie coś prawie na granicy poezji kulinarnej ...

Poziom tłuszczu i mięśni będe mierzył za tydzień ale nie oczekuję zbyt wielkich zmian od wyniku sprzed miesiąca - na to niestety potrzeba więcej czasu. I te pomiary nie są zbyt dokładne - dokładny pomiar jest b. kosztowny i wymaga zanurzania w wodzie etc ...

Wiesz co, gratuluję Ci cierpliwości i racjonalnego podejścia. Wiem że nie jestem pierwsza która to mówi i że to tylko słowa, ale poważnie tak uważam

A relaksik... każdemu się raz na jakiś czas przydaje , w końcu nie można całe życie harować

Zamieszczone przez WhatUGetIsWhatUC

[b]Wiesz co, gratuluję Ci cierpliwości i racjonalnego podejścia. Wiem że nie jestem pierwsza która to mówi i że to tylko słowa, ale poważnie tak uważam

Marta dziekuje za wsparcie! To zawsze milo slyszec i naprawde poamaga w wytrwaniu i nie zbaczaniu z raz obranego kursu, kiedy pojawiaja sie takie drobne ale raczej zniechecajace przeciwnosci, jak skok wagi o kilo tyle tylkoze w gore zamiast w dol w ciagu ostanich dwu dni

A relaksik... każdemu się raz na jakiś czas przydaje , w końcu nie można całe życie harować

Samo zycie to wysilek, trdeba jesc, oddychac etc etc
A relaks jest zaplanowany - nie mozna ciagle isc pod gorke, trzeba odsapnac, i dac czas organizmowi na regeneracje by moc ruszyc pelna sial od nastepnego dnia

AleXL - moze byś się przeszedł na jakaś pieszą pielgrzymkę? Sama 2 razy szłam z Poznania do Częstochowy. Jednego dnia szliśmy 46km. Nogi odpadały mi na końcu ale super przygoda i nóżki tak się wyrabiają

Oczywiście wiedziałam o tym, że jak człowiek dużo ćwiczy i wyrabiaja się mięśnie to na wadze wolniej to spada, ale ja wierzę w to, że jak bede dużo cwiczyc to jeszcze więcej spale i najchętniej z rowera bym nie schodziła, a jak juz bym zeszła to tylko po to zeby na basen iść bądź poćwiczyć na stepperze. Chyba kazdy dietkujacy człek w pewnym sensie uzależnia się od sportu. Bpo sport sam w sobie uzależnia

Zamieszczone przez nargila

AleXL - moze byś się przeszedł na jakaś pieszą pielgrzymkę? Sama 2 razy szłam z Poznania do Częstochowy. Jednego dnia szliśmy 46km. Nogi odpadały mi na końcu ale super przygoda i nóżki tak się wyrabiają

Moją ambicją jest przejście pół maratonu (a potem maratonu...) i stopniowo w miarę obniżenia wagi na jego przebiegnięcie.

Czytam taka jedną, wręcz niewiarygodnie, motywującą książkę w tym temacie napisaną na podstaie zajęć na uniwersytecie gdzie wszyscy uczestnicy i to nizezależnie od sprawności fizycznej (oczywiście było pewne minimum - w granicznych przypadkach lekarz musiał wyrazić zgodę) po skończeniu kursu, który zawierał trening i wykłady motywujące/wyjaśniające jak to robić najlepiej (co przeszło potem w książkę), wszyscy przebiegli maraton - więc można!

Oczywiście wiedziałam o tym, że jak człowiek dużo ćwiczy i wyrabiaja się mięśnie to na wadze wolniej to spada, ale ja wierzę w to, że jak bede dużo cwiczyc to jeszcze więcej spale i najchętniej z rowera bym nie schodziła, a jak juz bym zeszła to tylko po to zeby na basen iść bądź poćwiczyć na stepperze. Chyba kazdy dietkujacy człek w pewnym sensie uzależnia się od sportu. Bpo sport sam w sobie uzależnia

To się okaże w praniu Licznik kroków, pulsometr i spadek wagi motywują i to bardzo. Staram się też by było w miarę bezboleśnie, szczegolnie unikam zakwasów i uprzyjemniam sobie czas słuchaniem książek audio etc.

Póki co to idzie mi i mam nadzieję, że już tak ten nawyk ruchu wejdzie mi w krew

Dzisiaj się nie "obijałem"; prawie 40 min marszobiegu i ponad 2 godziny grania w kometkę. Pod koniec kometkowania pulsometr pokazywał mi puls w granicach 190 - z maximum sięgającym 197 a kiedy robiłem ocenę maksymalnego pulsu (HRMax) i VO2Max w teście na bieżni specjalistom z obliczeń wyszło 183 - tak więc wiem, że mój prawdziwy HRMax jest znacznie wyższy ...

Pulsometr w sumie pokazał, że spaliłem ponad 2000 kalorii z tego wysiłku - mam nadzieję, że nie przesadziłem ale to się dopiero okaże jak się będę czuł jutro, albo, co może być gorzej, pojutrze ...

Uuuuu... 2000
I jak się dzisiaj czujesz?
Możesz mówić?? Chodzić??
Miłej niedzieli

Zainteresowałeś mnie tym maratonem ja swego czasu tak sie wciągnęłam w to bieganie, ze po cichu tez o tym myślałam

Zamieszczone przez WhatUGetIsWhatUC

Uuuuu... 2000
I jak się dzisiaj czujesz?
Możesz mówić?? Chodzić??
Miłej niedzieli

Haha Jak się obudziłem to czułem się trochę sztywno więc wstawałem delikatnie. Ale po lekkim rozruchu nie jest źle. Ponieważ nie gram w badmingtona często to czuję mięśnie które rzadko używam (szczególnie łydki i kark). Więc mogę chodzić i właśnie zbieram się na lekki spacer by trochę rozchodzić/rozruszać mięśnie

Miłej niedzieli!

Zamieszczone przez Meeeg85

Zainteresowałeś mnie tym maratonem ja swego czasu tak sie wciągnęłam w to bieganie, ze po cichu tez o tym myślałam

Niestety póki nie uda mi się znacznie obniżyc wagi to mogę zapomnieć o bieganiu Zbyt niebezpiecznie biegać z dużą nadwagą - nawet bez nadwagi trzeba być ostrożnym bo kontuzje i inne przypadki to największy preciwnik biegaczy ...