Gratuluję. Teraz tylko utrzymac to bo w pierwszych dniach lubi wraca pod górke jeszcze :/ Ale jeszcze raz gratuluję i powodzenia na dalszej drodze odchudzania.
Gratuluję. Teraz tylko utrzymac to bo w pierwszych dniach lubi wraca pod górke jeszcze :/ Ale jeszcze raz gratuluję i powodzenia na dalszej drodze odchudzania.
Z basenu i siłowni wróciłem "wypompowany" ale nie narzekam. Nie mam żadnych zakwasów jedynie czuję przyjemne zmęczenie mięśni
etnomaniak dziękuję za gratulacje!
To, że mam motywację to odchudzania zawdzięczam częściowo temu forum i każdemu kto trzymał za mnie kciuki i napisał miłe słowa w tym pamiętniku. Dziękuję!
lili213 muszę powiedzieć, że zobaczenie tych dwu cyfr naprawdę motywuje - pokazuje, że można do tego dojść, nawet jeśli trzeba czekać tygodniami, cierpliwość i konsekwencja popłaca. Od wolnego truchtu stopniowo będziesz przechodzić w szybszy ale to zajmuje czas, takie budowanie kondycji - jeśli będziesz w stanie "truchtować" 3-4 razy w tygodniu to powinnaś szybko nabierać prędkości
nargila tak wiem i wręcz oczekuje że waga to sobie jeszcze poskacze koło setki ale mam nadzieję, że, stopniowo, będzie się przesuwać w dół
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
moi moi, i co nowego!
BRAWO BRAWO, witaj w krainie szczęsliwych dwucyfrowców no i fajnie, teraz to już w życiu się nie poddasz, jak masz takie super efekty
chciałabym się zmusić do ćwiczeń,żeby chociaż w połowie pracować tak ładnie jak ty!
miłego dnia!
Mój trening przełożyłam z wczoraj na dzisiaj... A tymczasem tak wieje, że nie wiem, czy sobie nie odpuszczę.Mogę biegać w deszczu i w śniegu, ale przy wietrze nienawidzę, to okropna męczarnia
Życzę udanego dnia - jakie ćwiczenia masz dzisiaj w planie? Pozdrawiam.
gratuluje dwucyfrowki!
Dzisiaj na liczniku 99.3 kg tak więc nie jest źle Szczególnie biorąc pod uwagę ile wczoraj jadłem ale też miałem dużo ruchu.
Rano jak mierzyłem puls spoczynkowy (RHR) to był 65 ppm - wyższy niż normalnie co w połączeniu z przyjemnym uczuciem b. lekkiego zmęczenia wysyłanego przez mięśnie wskazuje, że wysiłek wczorajszy był dobry, albo nawet wyśmienity
Wczoraj BMR ok 2500 + szacunkowy ilość kcal spalonych z ćwiczeń 500 - jedzenie ok. 2700 (szacunkowo ok 800-1000 kalorii w restauracji włoskiej - fetuccine z sosem a la wodka) daje deficyt ok 300 - czyli nieźle bo bałem się czy nie będę na plus
Dzisiaj nie planuję żadnego specjalnego wysiłku, może wieczorny spacer. Później idę na masaż
Mielikki co nowego? Jak widzę wróciłaś
cing Witam! Nowi "dwucyfrowcy" są zazwyczaj szczęśliwi ale taka natura człowieka, że rzadko człowiek pozostaje zadowolony czy szczęśliwy z tego co ma ... a co do ćwiczeń to radzę się nie zmuszać a szczególnie nie budować ambitnych planów - zamiast tego zaplanuj trochę ruchu, 10 min tutaj, dłuższy spacer, kup licznik kroków i zapisuj, basen tu, kometki tam, i ruch się dodaje
lili213 jak wieje to rzeczywiście nieprzyjemenie ale zawsze możesz w domu zrobić coś i nawet do ćwiczeń siłowych nie trzeba dużo albo wogle żadnego sprzętu.
verseau dziękuję!
fruktelka dziękuje za miłe słowa ale co do przykładu to się okaże za kilka miesięcy Odchudzanie to długa droga i wygląda, że bedzie to praca na całe życie - ale myślę, że warto.
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Musze sie bardziej wglebic w Twoj watek bo bardzo ciekawie (i pomocnie) przedstawiasz niektore rzeczy
Powodzenia zycze
Dziękuje za miłe słowa!Zamieszczone przez truska87
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zakładki