Zamieszczone przez
lili213
Widzę, że kondycję biegową budujesz jak ja kiedyś - byle do 30 minut, potem już będzie łatwiej, lepiej, ciekawiej. Niestety, ja mam znowu tak długa przerwę w bieganiu, że znowu mi daleko do tych 30 minut... Na razie zbieram siły i czekam na mojego A., żeby znów się zmobilizował. Samej jakoś ciężko mi się ruszyć... Planujemy zacząć we wrześniu.
Jakiej samej?! Przecieć jeste(ś)m(y) ti na forum. Zaczynaj powoli to i wrzesień przyjdzie i nawet nie zuważysz, że już zaczęłaś
Poza tym to może razme pobudujemy formę do 30 minut? Możemy posać raporty i się nawzajem motywować? Co Ty na to?
Zamieszczone przez
selva19
No to wtorkową część planu zaliczamy.
Dziękuje! Jutro jak się uda i pogoda ok to poszukam basenu a jak nie to może jakieś ćwiczenia siłowe i w czwartek kolejny 30 minut biegomarszu.
Tak nawiasem mówiąc czuję się
f a n t a s t y c z n i e tzn. jest minimalne zmęczenie mięśni, więc wiem, że był wysiłek ale ogólnie to rzopiera mnie energia
Zakładki