Strona 17 z 78 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 779

Wątek: ostatnie "od jutra" - 10.07.

  1. #161
    etnomaniak Guest

    Domyślnie

    Kurcze, nie umiem się jescze pozbierać. Poza tym źle się czuję fizycznie i na nic nie mam siły. No, i jak widać, na dodatek użalam się nad sobą. Z drugiej strony, myślę sobie jednak, że nie mogę się poddać. Dopiero bym się roztyła... Żadnytch konstruktywnych wniosków na razie nie będzie , muszę wszystko przemyśleć napierw.

    Meeeg, rozmawiałam kiedyś z moją koleżanką, która interesuje się psychologią i powiedziała mi, że prawdopodobnie mam zaburzenia łaknienia (jedzeniem regauję na zmieniejące się stany emocjonalne), a także obsesję odchudzania i dopóki tyle tak dużo czasu będę poświęcać na myślenie od dietach, nie uda mi się trwale stracić kg. Uznałam to za głupotę, ale dziś myślę, że sporo w tym prawdy chyba...

  2. #162
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Spokojnie Słońce!!!

    Przemysl sobie wszystko i poukładaj na pewno wszystko dobrze sobie przemyślisz!

    Prosze Cię tylko nie poddawaj się dasz rade jestesmy z Tobą!!!!!!!
    Rozumiem Twoje problemy, wiem,ze mozna je pokonac uda Ci się!!!

    My w Ciebie wierzymy, dasz radę




    Przytulam cieplutko!!

  3. #163
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    witaj,to właśnie nasz największy p[roblem-my wciąż myslimy o odchudzaniu,diecie ,kilogramach...

    Ja kiedyś bardzo duzo schudłam "nie będąc na diecie" tzn oczywiscie byłam na niej, ćwiczyłam, ale nie mierzyłam sie,nie wazyłam i nie robiłam tragedii,gdy zjadłam słodycze. Schudłam bardzo ładnie i tak na luzie.

    Ale teraz wciąż myślę o odchudzaniu i mimo iż biegam,nic nie schudłam. Też nie wiem,dlaczego tak sie dzieje musimy koniecznie cos wymyśleć!!!

  4. #164
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kochana..po pierwsze walcz dalej... liczy sie to,że chcesz... owszem poczatku sa trudne -początki czyli poczatkowe gubienie kg pózniej ogranizm sie przyzwyczaqja już i wszystko idzie ładniutko

    ja 3mam kciuki 1 tydzien badz twarda konsekwentna zapisuj co jesz staraj sie zajac sobie czas czymś innym a obiwecuje,ze 2 tydzien bedzie juz latwiejszy o ile bedziesz jadła rozsądnie w 1 tygodniu

  5. #165
    etnomaniak Guest

    Domyślnie

    Dzięjuję Wam bardzo za wszystkie miłe słowa i rady. Postaram się zastosować do wskazówek. I tak:

    nie poddaję się (nie ma nic za darmo, trzeba pocierpieć bo cel jest szczytny )

    spisałam dzisiaj na kartce listę ciekawych rzeczy jakie mogę robić w wolnym czasie, nie mogę bezustannie myśleć o odchudzaniu!

    kupiłam malutki notesik do zapisywania posiłków

    wmawiam sobie, że tylko początki są trudne, a potem będzie z górki (będzie z górki, będzie z górki... )

    kolejne zdanie do wmawiania: "odchudzam się jeszcze tylko dziś, zjem to jutro")



    Od jutra wprowadzam to w życie. Nie obiecuję, że się uda, ale bardzo się postaram. Nadal mam ten drugi okres i czuję się bardzo źle. Zbieram się jednak powoli...
    Oby się udało. Trzymajcie kciuki :*
    Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady!!!

  6. #166
    asq25 Guest

    Domyślnie

    ooo i to mi sie podoba teraz tylko ładnie sie zastosowac do tych zasad i NAPEWNO!bedzie z górki

    "odchudzam się jeszcze tylko dziś, zjem to jutro" ->bardzo mi sie podoba to zdanie;p;p;p

  7. #167
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    bardzo się ciesze, że masz teraz takie nastawienie)))


    Bardzo mocno wierze w to,ze Ci się uda, a nasze wsparcie masz cały czas)

    Pomysły na rozwiązanie problemów bardzo dobre i trzymam kciuki za ich realizację)

    Powodzenia dzisiaj Słonko, koniecznie daj znać co słychać!!!


    moooocno przytulam,

    buziaki

  8. #168
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    ja też znów praktykuję "jeszcze tylko dzisiaj" ,jednak trzeba mieć wciąż na oku swój cel, bo u mnie chwila nieuwagi i niestety wszystko się sypie.

    Też dziś napisze sobie nowe postanowienia i zasady. Myślę,ze wtedy łatwiej jest sie pilnować i mniej można sobie wybaczyć,gdy się choć trochę nawali.

    Święta racja,ze cel jest szczytny,walczmy więc wytrwale,by się udało

  9. #169
    etnomaniak Guest

    Domyślnie

    Dziewczyny kochane, bardzo dziękuję, że trzymacie za mnie kciuki. Póki co pomagają
    Dzisiaj idzie mi dobrze, ale wiadomo, że najtrudniej jest wieczorem, więc wtedy napiszę jak dietkowałam. Mam nadzieję, że wytrwam.
    Trzeba się wreszcie przełamać i zacząć tracić te kilogramy!!!!

  10. #170
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Mnie tez najtrudniej jest wieczorem planowalam chodzic wcześnie spac, ale wieczorem najlepiej mi sie uczyc, a musze w koncu zacząć nauke do poprawki

    NApisze Ci później, co mi powiedziała pani psycholog, moze coś, co pomoze nam wszytskim? Buźka!

Strona 17 z 78 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •