Wątek: Cel 43 kg MNIEJ Uffff zostało 18 kg do porzucenia WSPARCIA

looooo boziu
znowu
ta kobieta mnie wykonczy no!!!
prawie 20 a ja jeszcze w pracy
Ale juz wychodze
na koncie hmmmm znoe wniewiele troche ponad 360 kcal
kurcze no!!!!

jutro rano bede miala chwilke czasu
to z wami posiedzikuje
buziaczki wielgachne

Cześć Majuśśśśśś!
Ważenie będzie o.k. Zobaczysz. Pączki na pewno Ci szkody nie zrobiły. Zmieściłaś się przecież w limicie.

A co Ty pracujesz, że i Ci się podoba i nie ???
Nie daj się wykorzystać! Lepiej spędzać czas na forum - pracusiu

Pozdrawiam Słonko ! [/b]

no Marta co Ty! To normalka ze sie w pracy pracuje, a nie forumuje Chociaz malo komu to odpowiada

a z Twoimi 300 kalorkami dziennie to jak Ty chcesz przytyc kobito?

Hmm, no właśnie ... ale paradoksalnie na 300 kcal to się niestety da przytyć ...
No wiesz Gosia, tryb głodowy i te sprawy ...

Majusiu czy Ty nie jestes glodna?
wykończysz sie tak...
3mam kciuki za jutzrejsze wazenie

ja tez nie chce jutrzejszego wazenia;/

Najpierw raporty potem gadanie :P

banan
jablko
posilek z firmy podobnej do WW - makaron z sosem mysliwskim za 198 kcal
2 malenkie paczki
fasolka szparagowa + jajo sadzone + kilka kotletow sojowych + 2 male granki z maslem czosnkowym
1 i 1/2 piwa


1 1000-1200 kcal
2 min 4 male posilki
3 przynajmniej 1 porcja owocow i 1 porcja warzyw
4 1 porcja nabialu
5 1 porcja wielozbozowych/pelnoziarnistych
6 przynajmniej 60 min ruchu 10 min spacer 1 h koszykowki
7 3- 4 herbaty ziolowe lub owocowe
8 1-2 litrow wody
9 masaz cialka z balsamem
10 serum na biust
11 dzien bez slodyczy
12 dzien bez alkoholu
13 magnez/kieselerde/witaminy na skore/blonnik/l-kartynina
14 woda z żurawina
15 Weider chorba znow przerwa

7/15

Wazenie sie odbylo - na wazdze jesz ok 1 kg wiecej
ja sie czuje jakby bylo z 10 kg wiecej
jestem tak opuchnieta i mam ta ogromny brzuch ze szok
Dziwne bo do @ jeszcze daleko
nie rozumiem w ogole straszliwie zle sie czuje Nie wiem przez co to
Moze przemeczenie a moze dol psychiczny .... nie wiem

Znow natchnelo mnie na zmiane pracy - lubie prace w labie ale moj projekt jest do dupy.... nic mi sie ostatnio nie udaje i nie podoba....

Jesi - raczej mnie nikt nie wykorzystuje
Mam niedlugo knferrencje musze zrobic poster a nie bardzo mam z czego dlatego musze zrobic jakies wyniki

Tagott - ja wiem.... ale to nie o to chodzi Chodzi o to ze w tamtym labie sie pracuje non stop 12h 12 h non stop na nogach, non stop cos robiszuz - musisz sie niesle skupic i byc dokladna
To troche wykancza .....
No jak widac przytylam - bo ja nie jadlam 300 kcal dziennie tylko do 20 300 a poztem....

Kasiu - ja wiewm to ale nadrabialam niestety wieczorami - za dobre to nie jest ....

Kiniu - glodna nieeee.... zmeczona
No moje wazenie do d

Jula -
[/b]

Powiem tak. Z tego co mi odpowiedziałaś, to zrozumiałam tylko, że nie czujesz sie wykorzystywana i że masz konferencję A z całej reszty to tylko tyle, że masz dużo roboty i starasz sie jak możesz żeby wyszło o.k.
Jak masz ochotę i możesz jaśniej, to byłabym wdzięczna :P
(Bo wiesz....Jesi tylko wygląda na inteligentną w końcu nie można być i pieknym i mądrym )

Jesiiiii

Ja robie doktorat w niemczech
na ortopedii eksperymentalnej
i wlasnie powoli dochodze do wniosku ze moj projekt jest do dupy i ze chcialabym inny

jestem tu 9 miesiecy
to nie jest dlugo
ludzie czasem rezygnuja po roku, 2 nawet 3

ale jeszcze sie waham.... i nie wiem

Marta, jak masz watpliwosci, to siadasz, poswiecasz pol dnia, rozpatrujesz wszystkie za, wszystkie przeciw, wszystkie straty i korzysci...i do przodu. Nie ma nic gorszego niz miotac sie w miejscu, byc niezadowolonym ze swojej pracy i tkwic w tym czekajac az sie cos zmieni
Fakt, taka decyzja potrzebuje czasu, ale warto go poswiecic i uwolnic sie od dola z tym zwiazanego