Wątek: ruszam

Jak tam u Ciebie?? bo nic nie piszesz :/ szystko w porządku??

bo wpisuje sie na cudzych o niebo ciekawszych watkach

u mnie oki, dzis tysiak jak sie patrzy

jutro w planach na sniadanie: 2 x wasa + szunka gotowana + ogórek zielony = 150 kcal
obiad: gyros z ryzem (3,5x117 kcal) + sąłatka z pomidorów (500g) z cebulka (80g) = 410 + 150 + 100 = 660 kcal

co na podwieczorek i kolacje sie zobaczy - mysle ze kefir piatnica 0% - 100 kcal i.. jakis owoc

pzdr

podziwiam, umarłabym z głodu na takiej diecie

chyba ja za duzo jem i dlatego u mnie waga nie spada
ale na takim jedzonku to bym chyba nie dala rady ciagnac na dluzszy okres czasu wiec podziwiam Cie
wytrzymujesz bez ii sniadania po takim malym pierwszym sniadanku??
ale obiadek to duzyy hihi:P

noo, ciezko wytrzymac, ale ja rankami nie ejstem głodna, dlatego:

rno jem zeby cokolwiek zjesc cos małego
o 12-13 umieram z głodu, wtedy jem podtswaowy posilek - jakis obiadek
a potem ok. 17 wszamuje cos jeszcze tak aby dotrzec do 1000 kcal

oczywiscie czasami rozkład dnia sie zmienia, ale generalnie pilnuje takiego porzadku

a bluza przyszła m.in taka:



ech, kiedy moja figura befdzie taka ?

pinek
fajowa bluza
Cos za dlugo widze to 14,4

ruszaj malutka
u mnie dzis podskok - i ehhh szkoda gadac
dol gigant
buzia

wole stac w miejscu jedzac w maire równo, niz miec doła po podskoku

ale mam nadzieje, ze wkrotce dobije do 15, bo miałam małe załamanie formy, ale juz jest po
pzdr majussia

Ej naprawdę chciałabyś mieć taką figurę? :P No coś Ty, to nie jest ładne... :P moim zdaniem. I wiesz co? Może za duże przerwy między posiłkami? (powinno być ich 4-5 dziennie) ale ja tem nie wiem pozdrawiam :P

fakt
lepiej stac niz miec dola :P

ojj chciałabym, mi sie zawsze podobały szczuplutkie kobietki (a nie "kobiece")

dzis zjadłam:

2 x wasa + 2 x paksterek sera zółtego gouda + keczup
kurczak z rozna (pieczoany) - 150 g
sałarka z pomoidorów i cebulki - jakies 600 g