Strona 12 z 24 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 234

Wątek: Moje zmagania

  1. #111
    annahanna5 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    13,350

    Domyślnie

    Niestety, nie mogę zaliczyć tego pierwszego majowego weekendu do szczególnie udanych. Suwaczek ciągle nie ma powodu, by przesunąć się w prawo. Składam to na karb pogody (dopiero dziś niebo lekko się przeciera) i chyba braku umiejetności odpoczywania. Jeśli nie mam czym się zająć, to prędzej czy później moja droga zawiedzie mnie w pobliże lodówkli...
    A żeby jeszcze śmieszniej dziś i jutro też mam wolne- w czasie matur młodsze klasy nie mają lekcji. Niemal w ostatniej chwili wypadłam ze składu dzisaj pracujacego zespołu nadzorującego na języku polskim. Przed chwilą dowiedziałam się, ze odrobię to w następny poniedziałek i to nie jako ostatni członek zespołu (co jest zajęciem bezpiecznym), ale jako przewodnicząca, co wiąże się z dużą odpowiedzialnością za przebieg egzaminu. Ale kto powiedział, że ma być łatwo?
    Przede mną jeszcze sporo dnia- chciałabym spędzić go mądrze i aktywnie. Przez okno widzę chmurzące się niebo. Może jednak uda mi się choć spacer, a może da się wejść na działkę?

  2. #112
    annahanna5 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    13,350

    Domyślnie

    Zaczął się normalny dzień pracy- interesanci, komisje maturalne, dziesiątki szczegółów i szczególików, o których przez te ostatnie dni nieco zapomniałam. Mam nadzieję, że dzięki normalnemu trybowi dnia łatwiej mi będzie zachować dietę. Pozdrawiam wszystkich słonecznie.

  3. #113
    Awatar tdk
    tdk
    tdk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-02-2008
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    8,187

    Domyślnie

    Witam Aniu.
    Brawo , tak trzymaj , nie ulegaj pokusom.
    Pogoda sprzyja , ja przynajmniej bardziej optymistycznie patrzę na świat. Zresztą jak widzę piękną zieleń za oknem , słyszę ptaszki to aż się serce raduje.
    Na talerzu same zieleninki które uwielbiam , więc myślę że nie będzie źle.
    Musi być dobrze.

    Miłego dietkowego dnia.

  4. #114
    Awatar Pinku
    Pinku jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    945

    Domyślnie

    wolne i lodówka, skąd my to znamy?

    nie wiem, czy własnie to mnie nie gubi najbardziej. nie żebym miala duzo wolnego, ale co z tego, że cały tydzien dietkuje ślicznie, kiedy 1 wolny dzien potrafi zaprzepascic wszytskie moje starania i tak w koło....

    tak było wczesniej, a od stycznia staram sie z calych sił z tym walczyć... m.in staram sie w domu nie mieć praktyczie nic do jedzenia

  5. #115
    annahanna5 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    13,350

    Domyślnie

    Pod względem kalorycznym dzień udany- zmieściłam się w limicie. Rozsądne jedzenie- dużo warzyw, jogurt, malutko wędliny. Ruch- dwie godzinki pracy na działce- wysiałam ogórki, kukurydzę, fasolę szparagową. Nabijałam kilometry znosząc sprzęt na działkę i z działki. W tej chwili czuję zmęczenie całego dnia w mięśniach- ale to miłe uczucie i satysfakcja z dobrze spędzonego dnia.

  6. #116
    Awatar tdk
    tdk
    tdk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-02-2008
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    8,187

    Domyślnie

    Brawo - pięknie zaliczyłaś dzień .
    Przyjdzie na pewno nagroda w postaci straconych kilogramów .
    Wierzę w to mocno - i tej wersji należy się trzymać .

    Miłego dnia .

  7. #117
    annahanna5 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    13,350

    Domyślnie

    tdk -trzymam się tej wersji mocno. Przedpołudnie zgodnie z planem- dwie kromki ciemnego chleba, dwa plastry wędliny, a potem 1/2 jogurtu naturalnego z chrupkami na drugie śniadanie. Waga po szaleństwach weekendowych stabilizuje się i mam nadzieję, że moze jutro uda mi się zmienić suwaczek (tak dawno tego nie robiłam, że nie wiem czy jeszcze pamiętam kolejność działań). Mam dodatkowy powód do mobilizacji- dziś dostałam zamówioną wiosenną czy też letnią sukienkę- brązową w białe kropeczki, bardzo kobiecą. Sukienka jest super, ale na pewno bedzie lepiej wyglądała, gdy będzie mnie z 5 kg mniej.[/b]

  8. #118
    Awatar gloor
    gloor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    865

    Domyślnie

    ładnie dietkujesz...gratulacje.....i tak sobie patrze na Twój tickerek i widze że my razem na tym samym wózku jedziemy hihiih... damy rade

  9. #119
    annahanna5 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    13,350

    Domyślnie

    Na razie zaliczyłam wczorajszy dzień bez większych problemów. Mała wpadka była wieczorem- dwa jabłka dodatkowo, ale nie spowodowały one jakiejś katastrofy.
    Zmieniłam dzisiaj suwaczek- nie tyle z potrzeby dokumentowania jakichs specjalnych osiągnęć (tylko -0,2 kg czyli tyle co nic), ale aby sprawdzić, czy jeszcze potrafię wykonać po kolei zalecane czynności.
    Przede mną nowy dzień, nowe wyzwania, drobne potyczki z samą sobą, by zjeść mniej, by czegoś nie zjeść wcale, by poruszać się zamiast poleżeć przed telewizorem. Ot nasza codzienność.
    Gloor- miłe, ze piszesz o tym, że jedziemy na jednym wózku. Różnica subtelna polega na tym, że Ty masz za sobą już spore osiągnięcia, a ja kołaczę się w okolicy straconych 5 kg. Ale masz rację w jednym- musimy dać radę.

  10. #120
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    witam, widzę ,że pogodę miałaś w majówkę beznadziejną , to wielka szkoda
    podziwiam Cię ,że mimo zastoju wagi dalej walczysz, może spróbój cos zmienić w diecie ,aby pogonic te kilogramy . przeczytałam dzis u mamlazji na wątku o diecie wypłukiwania tłuszczy, na niej waga jej leciała bardzo szybko..? u mnie jakos spadek entuzjazmu wywołany różnymi sprawami a i waga sie postarała, no trudno napisałam sobie tytuł DO SKUTKU...pozdrawiam i życzę kopyta wadze
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

Strona 12 z 24 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •