Strona 1783 z 2512 PierwszyPierwszy ... 783 1283 1683 1733 1773 1781 1782 1783 1784 1785 1793 1833 1883 2283 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 17,821 do 17,830 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #17821
    tagotta Guest

    Domyślnie

    no rzeczywisicie nieszczegolnie to wyglada Widze, ze ceny ciuchow i jedzenia sa w Polsce porownywalne z tutejszymi....jedynie oplaty za czynsz sa duzo duzo wyzsze u nas. My za 53 m placimy jakies 400 euro. Za prad miesiecznie ok. 60. W porownywalnym mieszkaniu w Kolonii jeszcze jakies 20% wiecej. Ale jak jade do Polski, to na zakupy spozywcze, czy kosmetyczne schodzi mi zawsze niemal tyle samo co u mnie Szok, nie!?

  2. #17822
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Kasiu

    ale się tu zrobiło serkowo, to dokładam obrazek z moim ulubionym serkiem

    co do cen, to zgadzam się z Kasią, że czynsze i ceny żywności zżerają całe nasze ( i tak nie zawsze tak bajecznie wysokie jak się w całej Polsce sądzi o warszawskich pensjach) pobory
    jakbym ja tu napisała ile zarabiam w mojej ciężkiej pracy, to by pewnie niektórzy nie uwierzyli
    no ale jeśli do Wawki przyjeżdża mnóstwo ludzi z różnych rejonów kraju i godzi się na pensje najniższe, to potem i Warszawiacy często muszą brać taką pracę i za taką płacę

    moja koleżanka pracuje w księgowości w dużej firmie produkcyjnej ( dział personalny ) i twierdzi, że ponad 90% pracowników, to ludzie z całej Polski a potem pełne dworce w piątek

    i żeby nie było... ja nie jestem rodowitą Warszawianką, urodziłam się na Pomorzu a w Wawce mieszkam dopiero od 25-ciu lat... żeby nie było

    hehe, ale się rozpisałam na tematy przyziemne, a miało być o ciuchach tak wogóle
    Kasiu u nas na Bielanach jest taka fajna hurtownia z końcówkami kolekcji znanych firm, jakieś nadwyżki produkcji np Nexta ( bojóweczki są właśnie tej firmy ), a bluza Mexx

    buziaki wysyłam i negocjuję z całego serca w sprawie kolanek

  3. #17823
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, no właśnie ... zarobki mamy mało europejskie a ceny i owszem, całą gębą europejskie
    Ludzie naprawdę mało zarabiają i dla wielu osób jest to tylko wegetacja. Taka smutna prawda.

    Beatko, wyjęłaś mi to z ust ... to o pracujących tu u nas a nie mieszkających. I zobacz, jak często właśnie Ci ludzie mówią wiele przykrych słów na temat "stolycy', że chamstwo, że pogoń za pieniądzem ... no ale to oni sami w dużej mierze tę gonitwę powodują...
    I kąsają rękę, która ich w sumie karmi.
    Przykre to jest
    Fajnie masz z tą hurtownią zazdraszczam

  4. #17824
    Awatar Simba
    Simba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    trzymam kciuki za pomyślną diagnozę
    my way http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1192

    rowerkiem po równiku od lipca 2010

  5. #17825
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Aż mi włosy dęba stanęły, jak przeczytałam o tym 3.30 zł za mleko na szczęście zaraz potem doczytałam wprawdzie nie mieszkam w Warszawie ale ceny spożywki mamy podobne .
    A co do 800 zł miesięcznie... nie mam pojęcia, jak ludzie potrafią za takie pieniądze wyżyć. Zarabiam więcej niż te 800 zł, naprawdę nie szastam kasą i muszę kombinować, żeby mi starczyło od jednej do następnej pensji
    Zrobiło sie u nas w kraju paskudnie
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  6. #17826
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej hej, no to ja dołączę głos małomiasteczkowicza

    ceny spożywki, kosmetyków w dużych i małych miastach są bardzo podobne, mam porównanie ze Szczecinem, ceny o ktorych piszecie też są takie u mnie - obecnie najtaniej mleko mogę kupić 1,5% za 1,95 zł. Generalnie ceny tak podskoczyly ze szok.
    W dużym mieście droższe są na pewno czynsze (ja za 44 m płacę 260 zł) i inne opłaty, dojazdy - sieciówki czy też paliwo - ja mam ten komfort ze mogę wszędzie dojść ale i zarobki... u mnie zarobek powyżej 1000 zł na rękę to już dobry zarobek.. w małych miastach bardzo dużo ludzi pracuje za nawet mniej niż 800 zł - pracują bo nie ma innej pracy, bo na Twoje miejsce jest dziesieć innych osób itd..
    I nawet w małym mieście za takie pieniądze jest bardzo trudno wyżyć. Żyjesz od 1 do 1, na nic Cię nie stać i tylko martwisz się czy na wszystkie opłaty starczy. co to za życie..??? smutna polska rzeczywistość..

    no nic, skończę pozytywnie - ja jestem jednak pełna nadziei ze to sie w końcu zmieni i ludzi zacznie się szanować. moze kiedyś tak własnie będzie...

    Kasiula buziaczki trzymam kciuki za 16.30!

  7. #17827
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anikas9
    Hej hej, no to ja dołączę głos małomiasteczkowicza

    ale i zarobki... u mnie zarobek powyżej 1000 zł na rękę to już dobry zarobek.. w małych miastach bardzo dużo ludzi pracuje za nawet mniej niż 800 zł - pracują bo nie ma innej pracy, bo na Twoje miejsce jest dziesieć innych osób itd..
    Aneczko, w Wawce jest to samo, pensja 1000 to dla wielu jest marzenie ściętej głowy hehe, tyle że tu, na Twoje miejsce czeka nie dziesięć, a sto osób

  8. #17828
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Kasiu, jest już 16:30, negocjuję

  9. #17829
    flex007 Guest

    Domyślnie

    I JAKA DIAGNOZA ????

  10. #17830
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    A teraz relacja z wizyty u ortopedy.

    Jesteście troszkę ciekawe? :P :P :P :P

    Dziękuję za trzymanie kciuków!!!

    Lekarz okazał się bardzo przystojnym lekarzem i dość młodym, dżizaz dobrze, że nie miałam stringów, bo musiałam się przy diagnozowaniu położyć na brzuchu
    No, ale do rzeczy.

    Lekarz wysłuchał mojej rowerowej historii, powiedziałam bowiem, że się odchudziłam dzięki rowerkowi i z autentycznym przerażeniem w oczach zapytał podejrzliwie: "ale teraz już się chyba pani nie odchudza???"

    Obejrzał wnikliwie moje stawy, stwierdził, że rzeczywiście są początki łagodnego zwyrodnienia, ale że to nie jest nic niebezpiecznego
    Pokazał mi miejsca, gdzie coś tam się zaczęło (są delikatne zwapnienia, ale to nic niepokojącego).
    Powiedział, że odstępy (szpary) między stawami (ojej, nie wiem, czy ja to prawidłowo określam) są w porządku, spore i że to dobrze :P

    Pozginał mi moje nogi w różne strony i zbadał je w różnych konfiguracjach, mięśnie kazał naprężać, więc naprężałam, a jak ładnie się prezentowały (babska próżność )

    A wszystko spowodowane jest zbyt dużym obciążeniem i wysiłkiem, jakim faszerowałam moje stawy zbyt intensywnie jeżdżąc na rowerze!!!

    Powiedział, że owszem mogłabym łykać preparaty z glukozaminą, ale że ona może spowodować .... przybieranie na wadze, a na tym mi chyba nie zależy

    Zapisał mi więc zabiegi: krioterapię, ćwiczenia manualne, z obciążeniem, bioprądy i coś tam jeszcze.

    Terminy są niestety odległe ze względu na dużą kolejkę do prądów właśnie, więc na razie się zapisałam na wszystkie zabiegi bez bioprądów, te zrobię chyba dopiero po nowym roku
    Troszkę to będzie upierdliwe, bo tak to miałabym wszystko za jednym zamachem, a tak będę musiała chodzić podwójnie...
    Trudno.
    Zaczynam 19 listopada, przez 2 tygodnie będę chodziła na zabiegi na 15.30

    A teraz rzecz najważniejsza

    Mogę jeździć na rowerze!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    HUUUUUUUUUUUUUUUUUUURRRRRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!


    Są jednak pewne warunki:

    1. Nie mogę przejeżdżać zbyt długich dystansów.

    2. Nie mogę jeździć z obciążeniem.

    3. Muszę mieć tak ustawione siodełko (wysoko), aby kolana pracowały pod małym kątem - nie mogę mieć siodełka zbyt nisko :P

    Jaka jestem szczęśliwa!

    Dziwne to trochę, ale lekarz powiedział, że dla dobra moich kolan POWINNAM jeździć na rowerze bo tak to stawy się zastoją i będzie jeszcze gorzej!
    Niestety mogą boleć, może zabiegi pomogą

    Uff.
    Ale długa relacja
    Ależ jestem podekscytowana!
    Zacznę już dzisiaj: spróbuję przejechać 20 minut, żeby nie przesadzić :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •